Dzsiaj :
Śniadanko I: Dwie grahamki z krakowską i pomidorkiem + morelka (mała) - ok. 160kcal
Herbatka zielona.
Woda.
Narazie tyle ;]
Wersja do druku
Dzsiaj :
Śniadanko I: Dwie grahamki z krakowską i pomidorkiem + morelka (mała) - ok. 160kcal
Herbatka zielona.
Woda.
Narazie tyle ;]
Jeśli chodzi o tej spalone kcal, to nie do końca jest tak, że spaliłaś 50 kcal. Generalnie masz więcej niż 50 na minusie, bo tak jak pisze Grzibcio, kalorie wykorzystywane są też na funkcje życiowe...
Miłego dnia ;).
Dzięki Nienna , ale wciąż jakoś trudno jest mi to pojąć ;d
Twój organizm potrzebuje powiedzmy 1300 kcal w ciągu dnia i wykorzystuje to między innymi na oddychanie i na to, żeby wszystko funkcjonowało, bo przecież ciało to nie perpetuum mobile i potrzebuje "paliwa" :D.
Aha ;] Czyli muszę jeść przynajmniej to 1000 kcal ,żeby mój organizm mógł normalnie funkcjonować! Dzięki Nienna ;*
Powinnaś minimum tyle jeść. Oczywiście Twój organizm będzie funkcjonował przy mniejszych ilościach, tyle że na spowolnionych obrotach. Przy powrocie do dawnych nawyków żywieniowych - czyli większej ilości jedzenia, szybko zacznie gromadzić zapasy (czyli tłuszczyk), bo będzie się przygotowywał na kolejny czas ograniczonego jedzenia ;).
Dzięki Nienna , naprawdę b. mi pomogłaś ;**
Aa teraz właśnie jem II Śniadanko :
Jogurt - 80kcal
Miłego dnai ;*
Nie ma za co, cieszę się, że pomogłam :D .
Smacznego i miłego dnia :*
Po pierwsze jestem ta a nie ten...po drugie na głupie pytanie nie ma odpowiedzi :roll: ...napisałam ci przecież, że nie spalasz tylko tyle, że ciało twoje spala wiele więcej, ale to wstysko idzie na jego utrzymanie przy życiu - układ trawienny, oddychanie, regulacja temperatury, wewnętrznego środowiska, krążenie...Czytaj ze zrozumieniem nim zaczniesz naskakiwać, bo w poście ci napisałam jest jest i dlaczego powinno być tyle a tyle a nie spalasz tylko tyle kcal ile napisałaś... :roll: .
Te 1300kcal spalisz nawet gdybyś leżała wpół martwa na łóżku cały dzień i noc, nawet byś się nie podniosła - to minimum, które póki nie spowolnisz metabolizmu dziennie spalasz NIC NIE ROBIĄC, dolicz, normalny dzienny ruch, ćwiczenia i wychodzi na to, że spalasz jeszcze więcej.
Oczywiście wartość potrzeby zależy też naprzykład od stanu ciała - każdy wzrost temperatury przy chorobie to większa potrzeba energii dla ciała, infekcja, rekonwalescencja - ludzie w sepsie na oddzial w gorączkach i rozkładzie mogą mieć nawet podwójne zapotrzebowanie na energię w tym czasie...
obliczyłam sobie tą zawartość tłuszczu i wyszło 23 %.. ale ja i tak widzę więcej ;p
też na początku (gdzieś z pół roku temu ;p ) myślałam że Grzibcio to mężczyzna ;] ale jak weszłam na jej post to co innego wyszło ;)
A ja dzisiaj pochłonełam już 500 kcal(masakra). I żeby coś jeszcze dużo zjadła..bu.
Śniadanie:
Płatki z mlekiem i banan. Razem wynosi nawet ponad 500 kcal..[?]
Dziubek - To nie jestem sama ;]
Buziaczku - To napewno ma az 500kcal?
U mnie dzis masakra z lekka bo zjadlam loda xd Mama mi specjalnie przyniosla do domu! A mowilam! xd Big Milk Algida - 130kcal!
Ja dzis juz zjadlam nawet obiad , bedzie jeszcze podwieczorek i kolacja.
I Śniadanie - 2 Graham z krakowska i pomidorem + morelka (mała) - ok 150kcal
II Śniadanie - Jogurt - 80kcal
Obiad: Sałatka z b. małymi kawałkami kurczaka - ok. 150kcal
Noi ten nieszczęsny lód ;/ - 130kcal
Razem: 510kcal
Ale jest pewien problem bo robię dziś urodziny i bedzie tort ...
Ale to nic ;d Zjem tylko jeden kawałek! Będę się pilnować! Obiecuje ;)
taka mala poprawka big milk ma 91kcal ;]
jak zjesz kawalek tortku to nci sie nei stanie ;]
milego dnia ;**
P.S patrze czy sie poprawiasz!! ;D
Tak słoneczko , patrz i pilnuj ;]
Na opakowaniu piszę 136 , a w tabeli na necie 100 ;d
Mniejsza o to ;d
Tak byle by się skończyło na jednym kawałku ;d
Dam moje fotencje , ale nie wystraszcie się ...
Ależ jestem tłusta! :cry:
http://img57.imageshack.us/img57/208...adek159bj0.jpg
http://img241.imageshack.us/img241/6...adek190rs2.jpg
http://img79.imageshack.us/img79/807...adek193zu4.jpg
Komentowac.! xd
Miłego dnia ;**
Ahh torcik pachniee bo ciepły mmm ;**
Kochana Ty jesteś tylko lekko puszysta. Taka dziewczynka ładna, a nie wieszak na którym można policzyć żebra z odległości 5 m.
Wyglądasz bardzo dobrze :)
Ale rozumiem Cię, zawsze chce się wyglądać lepiej :)
Kawałeczek toru Ci nie zaszkodzi .
Dzięki dziewczyny ;* , ale i tak muszę schudnąć to 7kg! no , a pozniej jeszcze 2 ;]
Wczoraj zjadłam kawałek tortu i dwa cisteczka kokosowe - ok 400kcal
Więc dobrze się złożyło bo przez dzień zjadłam jakieś 510 także wczoraj
910 , ale jeszcze było wcześniej na posiłek maleńkie udko z kurczaka .
Więc myśle , że spokojnie 1200kcal ;] Słoneczko! widzisz? ;d
A dzisiaj :
I Śniadanie - Sałatka - ok. 70kcal
I narazie tyle ;] Tylko woda ... Muszę troszkę oczyścić organizm bo żołądek mnie coś boli po tych wczorajszych słodkościach ... Aaa! A ile słodyczy dostałam -.- tyle , że nie mogę ich zjeść! A tam jest Rafaello , miedzy innymi ... Eh ...
Trudno , narazie buzi i piszcie ;*
Miłego dnia ;*
Chudnijmy w oczach! ;d
no dobra dobra xDD
ciesze sie ze sie poprawiasz ;))
tak trzymac ;D
Milego dnia ;***
Blondyneczko, jesteś, jaka jesteś, ale kompleksów po tobie to wcale nie widać ;) Mini, paski...
miłego dnia życzę :)
Kolejny dzien diety:), mój juz 5 xD
:*
Zawsze się dziwiłam tym, które liczą dni diety... Ja to już mam chyba z 800 dni potencjalnej diety za sobą :roll:
Dlaczego? To źle że licze ile już wytrzymałam na diecie?Cytat:
Zamieszczone przez bananek
To bardzo fajnie, ja naprzykład tygodniami liczę, od dziś czwarty:)
Taa.:D U mnie niedługo tydzień i zobaczymy ile udało mi sie zrzucić, czy ten chociaż 1 kg będzie :roll:Cytat:
Zamieszczone przez milka2715
A ja po obiedzie, około 400kcal :)
Ryż z kukurydzą + duszone mięsko ^^
Tabaka - No akurat w tym miejscu kompleksow brak ;]
Słoneczko - No widzisz , możesz byc dumna .
A ja dziś
I Śniadanie : Surówka - 70kcal
II Śniadanie : Obwarzanek sojowy - 130 kcal
Obiad : Surówka - 70kcal
Podwieczorek - Grahamki pół - ok. 90kcal (?)
Kolacja: Surówka - 70kcal
Razem : 430kcal
Ale bez obaw nie tylko tyle ^^
Niestety zawiodłam się i zjadłam ...
Big Milka - 100kcal
Big Tofii - 150kcal
Jakby tego było mało batonik ;/ ok. 125kcal!
Chrupki z mlekiem - ok. 150kcal
Razem: 955kcal
Wiem , wiem tragedia! , ale obiecuje , ze się poprawie wogole moj jadlospis dzis ubogi bo nie mialam zabardzo czasu ten obarzanek na mieście i wogóle ...
Ale za to nadrobie ćwiczeniami! Zjadłabym jeszcze jakiś owoc , ale tak na noc to nie będę.
Zawiodłam sie na sobie , ale obiecuje sobie , że to już mój ostatni raz ..
A tak pozatym , byłam dzis u babci weszłam na wagę ...
65kg - ale po pierwsze jestem przed okresem po drugie nie wydalona po trzecie w ubraniu a po czwarte strasznie urósł mi biust! -.- więc nie zdziwie się jak sie okaże , że samo 4kg przybyło mi z tego biustu ... oh zal.
Pozdrawiam i obiecuję poprawe ;*
Teraz idę jeszcze poćwiczyć ;*
Buziaczki ;**
Dzisiaj juz sniadanko :
Jogurt - 80kcal - teraz ide na wycieczke ;d bede chodzic i chodzic ;d
I dobrze spale troche kalori!
Sam jogurt na śniadanie? Podobność ja jem mało, ale Ty mnie przebijasz na pewno.
może chociaż z bułeczką trzeba było zjeść ten jogurt?
Troche niemądrze z twojej strony.
Powinnaś jeść kochana więcej. Najlepiej zrób sobie śniadanie 3 x większę żeby ci wyszło minimum 240 tych kcal... wtedy nie rzucisz się popołudniu na żarcie ;p
Ja tak zawsze jak do szkoły chodziłam jadłam,
rano jogurt i kawa w szkole dopiero bułka.. i do obiadu.
Niezdrowo bo w sumie najporządniejsze powinno być śniadanie.
A tą wagą się nie martw i poczekaj aż Ci okres przejdzie :)
Tez bym chciała, żeby mi biust urósł :(
Ale na to już za późno..
A ja żeby był odrobine mniejszy.. ale napewno z dietą teraz się pomniejszy.Cytat:
Zamieszczone przez Devise
Miłego dnia :)
To miłego dnia i udanej wycieczki ;).
Tak na przyszłość radzę Ci jeść coś więcej na śniadanie niż tylko jogurt, żeby nie zasłabnąć w ciągu dnia ;).
Dzięki dziewczyny ;*
Wczorajsza wycieczka udana ;]
Dzis o dziesiatej tez mykam wiec musze zjesc jakies porzadne sniadanko buziaczki :*