Core witaj, oczywiscie mzoesz is eprzylaczyc :) BEdziemy wspierac, krzyczec i wogole
ja dzis....bedzie zle wiem to...kupujemy nalewki cytrynowe i bedzie biba....prosze aby tylko nei przekroczyc limitu <ament>
Wersja do druku
Core witaj, oczywiscie mzoesz is eprzylaczyc :) BEdziemy wspierac, krzyczec i wogole
ja dzis....bedzie zle wiem to...kupujemy nalewki cytrynowe i bedzie biba....prosze aby tylko nei przekroczyc limitu <ament>
heh...możecie krzyczeć..to bardzo wskazane...bo ze mna tio batem sobie trzeba radzić :twisted: :twisted: a raczej z tym przeokropelnym apetytem :!: :!: :!:
jak smakują naleffki cytrynowe :?: :?: ...nigdy nie piłam...fakt faktem nie wypije...ale dowiedzieć się od kogoś można :!: :!:
nie dobre sa :P
w ogole nalefki sa bleeee
ale jesli jush to wisniowa albo malinowa
tzn jesli jush w tym sensie to keidys takie pilam
teraz jestem grzeczniusia i nie pije nalewek bleeeeh
ja teshh jestem grzeczniusia i nie piję wcale i tio jest piękne :wink: :wink: :wink:
pamiętam za to do dziś smak taniego wina cytrynowego rozcieńczonego z wodą,żeby zabić smak siary...fujjjj :!: :!: :!:
ee jutro pilnujemy się...pamiętajta dzieffuchy :wink:
a to ja bylam mocnym zaodnikiem hehehe
nie rozcienczalam tego z woda
pilam tak z butelki a fuuu
i jak sobie teraz o tym pomysle to mnie cofa :wink: :wink:
a to ja bylam mocnym zaodnikiem hehehe
nie rozcienczalam tego z woda
pilam tak z butelki a fuuu
i jak sobie teraz o tym pomysle to mnie cofa :wink: :wink:
fuj wlasnie wisniowe sa najgorsze wczoraj mi smakowaly=> cytryna i druga to byla porzeczka :D:D
Kurde....wczoraj wsyztsko bylo ok...az do ...powrotu do domu, przebralam sie w pizamie..mialam nic nie jesc juz bylo 1600, a ja nie....dwno nie mialam napadu....zjadlam ciasteczka, tabliczke czekolady, 2xgrahamka, chleb litewski 2x wedline z indyka....i to wszytsko w lozku...dobrze ze bylam spiaca i zmeczona [pijana] i poszlam szybko spac bo zjadlabym jeszcze wiecej....ile?? 2500kcal?? rano bylo bieganie i cw....
halo TAFF GIRLSY Wy moje :wink:
mam-kompleksy...jedna wpada nikomu nie zaszkodziła...oby nie częściej :wink:
a ja:już po śniadanku i drugim też... był: kawałek ciast drożdżowego,herbatka,jogurcik,2 razy wasa-z serem i pasztetem..trochę tego dużo ale bedę się ograniczać,żeby w 1000 się zmieścić :!: :!:
postanowiłam od niedzieli(czyt.dziś)...
:arrow: oczywiście nie przekraczać 1000kcal pod żadnych pozorem
:arrow: jeść ciasta i słodycze tylko w weekendy
:arrow: ważyć się raz w tygodniu
:arrow: nie jeść po 18.45
większość tych postanowień juz dawno zostało poczynionych ale totajk dla przypomnienia,żeby się zmobilizować
UDA SIĘ... :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: BĘDZIE 55kg jeszcze przed śiwętami Bożego Narodzenia :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: UDA SIĘ
Taff girlsko my jestesmy z Toba ofkors :wink:
ty chcesz do bozego narodzenia, ok ok zapamietam zeby mi sie nie pomieszalo :D narazie odbrze wedlug postanowien, a ciasto mam nadzieje nie na sniadanie, tylko na II....ja mam swir ana punkcie sniadan, zdrowe duze sniadanie to podstawa :D