Ja nie przepadam za popcornem i nawet w kinie go nie kupuje 8)
Wersja do druku
Ja nie przepadam za popcornem i nawet w kinie go nie kupuje 8)
Można zrobić go bez tłuszczu - ja mam takie małe urządzonko (dosyć dawno temu kupione), gdzie wsypuje się ziarna popcornu i nic poza tym, żadnego tłuszczu, włącza się to i za chwilkę zaczyna wyskakiwać już gotowy popcorn - on jest robiony na zasadzie podgrzewania gorącym powietrzem, więc nie może mieć więcej kcal niż same ziarna kukurydzy.
wyślij mi pocztą :D
popcorn jak mnie ktos poczestuje - to sobie wezme, ale nie mam zwyczajow kupowac ; )
Dziewczynki... wazylam sie 3 stycznia... wazylam 65,400 ... wazylam sie wczoraj (3, luty).. waze 63,700 !! lalalaa i taka no.. szczesliwa jestem : D
A co do tlustego czwartku - to zjadlam sobie jednego malego poczka ze smietana - i o dziwo tej smietany prawie wogoole w srodku nie znalazlam : P - co z jednej strony mnie zbulwersowalo.. a z drugiej ucieszylo ; )
Pozdrowki ! : *
[b]never1give1up1[/b no ja ci bardzo gratuluję :lol: Bravo tak trzymaj.A ja sie odchudzam i nie odchudzam.To znaczy nie licze kalorii ani nie stosuje konkretnej dietki tylko jem mało i zaczęłam ćwiczyć :D Zobaczymy czy beda jakies efekty :wink:
Mam nadzieję, że nie zbyt mało... Jeśli nie, na pewno będą pozytywne efekty, tylko trzeba troszkę poczekać :wink:
never1give1up1 Ciesze sie ze schudłas, ale w jeden dzień to mogła byc woda, lub o innych porach sie wazylas [np. wieczorek i rano] Jesli nie to jestem pełnapodziwu
Co do tego paczusia, widzisz? Inni by byli zbulwersowani!:) jak łatwo nas zadowolic...
M-k musisz troszkę poczekać, klonowanie jest czasochłonne :lol:
Eh, pozytywne strony można znaleźć w wielu takich drobnych oszustewkach - tzn. jak np. poskąpią polewy w deserze albo coś podobnego. Niech pójdzie w biodra im, a nie nam :wink:
Jak to powiedziala jedna ana "Jedna chwila w ustach całe zycie w biodrach" Niem? Hehehe
Ehhhhhhhhh
Ja totalnie olałam dietę ;(
i w czwartek napchałam się pączków i faworków...
w piatek objadłam się chałwą.....
a w sobotę obżarłam się dlaej pączkami i faworkami...
AŻ mi się żygać chce gdy o tym wsyztskim co udało mi się zjeść myślę :oops:
CHLIP
teraz .. dziś .. wchodzę .. z przerażeniem na wagę..
i co widzę :cry: :cry: :cry:
widzę z 3 kg więcej...... i to z samego rana...czyli wieczorem będę już ważyła więcej :cry: jestem okropna......
Cały czas człwoiek sie powstrzymuje i jak sie dorwie to zapomina o wsyztskim..jak sie namęczył.........i teraz mi sie ryczeć chce ;(
chlippppppp