heh skąd ja to znam moja mamcia prawie wywaliła mnie z domu bo nie pozmywałam naczyń :lol: a zmywarka nawet nie podłączona stoi na poddaszu :roll:
Wersja do druku
heh skąd ja to znam moja mamcia prawie wywaliła mnie z domu bo nie pozmywałam naczyń :lol: a zmywarka nawet nie podłączona stoi na poddaszu :roll:
Wogóle ja isę nie wypowiadam poprostu pójde się powiesic i tyle bedzie o 55kg mniej na tym świecie :roll:
melina przesadzasz zkim aj bede herbaty pic :p oj u mnie w sumie troszke lepiej hehehe znaczy wiecie mimo tego ze zajadalam slodyczami smierc papieza to dzis weszlam na wage po poludniu i 53 kilo nadal hehe :)
Heh no własnie na herbatke miałysmy się wybrać :wink: No ale teraz żałoba :( Pozatym nadal dietka nie ruszyła.Jakoś nie moge jej zacząć :roll:
Mój pościk juz wogóle opustoszał :(
haha moj to jest jakos chyba juz na 3 stronie wbijam w to buhaha :P wogule dzis tak szalalam ile ja slodyczy znajdlam haha ale bedzie lepiej mowie ci melinko a podobno cudna herbata jest CYNAMONOWA :D ! hehe to jak ? :P:*
No wypada sie wybrac na ta herbatke w końcu :wink: No to kiedy ci pasuje :?:
na gadulcu sie zgadamy ;d
Ludzie da mi jakiegoś pożądnego kopniaka prosze ja wogóle się nie odchudzam i nie ograniczam :cry: Wogóle nawet bal mnie nie motywuje do odchudzania a potem bedzie płacz :cry: Jest tutaj wogóle ktos :?:
Oczywiście, ja prawie codzienie czytam, co Wy tu piszecie, tylko nie zawsze się wtrącam.
Daję Ci kopniaka: KOP!!! Lepiej? Nie możesz cofnąć tego, ze coś tam zjadłaś, ale możesz poćwiczyć - wtedy cosik spalisz :wink: Do dzieła, bal czeka i my czekamy, aż nam się pochwalisz, a przynajmniej, aż się usmiechniesz :D Ja też mam kompletny zastój w gubieniu sadelka, a dziś, gdy na wf robiłam świece i widziałam swój otłuszczony brzuch(szóstka Weidera, buahahaha), to chciało mi się płakać, ale już mi przeszło. Tobie też się uda.
Buziaczki!