Pamiętam, że na rodzynkach Bakallandu było napisane, że 200-300 kcal mają
Wersja do druku
Pamiętam, że na rodzynkach Bakallandu było napisane, że 200-300 kcal mają
tak zgadzam sie z Wami ash tak duzo kcl one miec nie moga!!:P:P:P bo inaczej nie mogłabym jush ich jesc...;( buu :P
boshh co mnie tak na rodzynki wzieło...:| no ale w sumie to i tak lepiej zjesc garsc rodzynke nish jakies ciastko abo cukierka, nie?:P
:oops: :oops: też się przyznaję do błędu .. rodzynki mają 279 kal ... nie wiem czemu wczęsniej misię wydawało,że aż 500 ... a myślałąm,że znam tablice kcal na pamięć :wink:
ale fasola "jasiek" bo takiej się do fasolki po bretońsku używa.. ma tyle kcal ... of korss jej siostra - fasolka szparagowa jest jedną z mniej kalorycznych :D :D :D :D :D :D :D
a mi źleeeeeeeeeeeee ... zawalam dietę :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: i nie ćwiczyłam dawno GŁUPIAM ... idę sobie pa
a u mnie na paczce jest chyba ze rodzynki maja kolo 500 kcal nie wiem juz sama nie pamietam.. hheh tez potrafie je wcianc i to ostro a i jeszcze czesto jak jem platki z mlekiem to dowalam tak rodzynki zeby stworzyc taka imitacje muesli 8)
o jaaaa rodzynki nie moga miec tak duzo kcal :((( wtedy nic innego nie moglabym jesc, tzn jeszcze 500 kcal poza nimi. a ja ostatnioi mam swira na punkcie rodzynek :) moja mama kupuje takie duuuuzie :P ale jush ich nie ma bo zjadlam wsio ;p
core jak tam bieganko?? bo ostatnio cos przestalam Cię pilnowac a Ty sama nic nie mowisz na ten temat:P ale wierze ze biegasz siobie tak jak mowilas :)
nie biegam...nie biegłąm ani w śr ani w czw .... bo była brzydka pogoda ... i nie ćwiczę wcale tylko spaceruję... i tyję :? :cry: jakoś mi sił brak :cry:
idę na herbatkę a potem siadam czytać książeczkę
wiecie kupiłam chleb z soją...puszniusi jest i zdrowy bo bez polepszaczy :wink:
ja mam chleb z rodzynkami...:|
i własnie tesh mam ostatnio swirqa na ich punkcie... wrrr...:[
ale na szczesice resztke wzuciłąm do ciasta i jush ich nie ma :D
a biegac... hmm ja obiecałam ze dzisiaj pobiegam... i nie ma wałą L:D chociazby miał padac grad to i tak pobiegam chociaz godzinke :D
dobra jutro zaczynamy nowy tydzień..bez przekraczania sie bo nie chce na swojej wadze zobaczyć więcej niż widzę teraz ;//////
łoto plan na jutro :wink: :
:arrow: ś .. 3 x wasa z powidłami śliwkowymi
:arrow: II ś .. grahamka z polędwiczką
:arrow: o .. zupa pomidorowa z ryżem
:arrow: p .. kakałłłłłłko :D
:arrow: k .. 2 x wasa z polędwiczką :wink:
-------------------------- RAZEM : ok 900 kcal :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
rano bieganko :wink: i jeśli będzie ładna pogoda to wracając ze szkółki wysiadę dwa przystanki wcześniej i sie przejdę :wink: ..nic więcej nie zdążę, muszę się uczyć ... ten tydzień będzie cały taki zabiegany :evil: :x
mykam do książek :?
No to trzymam kciuki za nastepny tydzień :). Kciuczki sie przydazą, bo u Ciebie Core zawsze idealnie planik ułozony a mimo to tyjesz....... Co za życie :(
planik wykonany .... bieganko było .. spacerek 30 minutowy po szkole też :wink:
teraz dopiłam kakałłłłko i na dziś koniec ..siadam do książeczek :wink:
paps .. Irasia nie tyję..tylko ważę ile ważę :x :wink: