-
łojojoj laseczki znowu sie łamiemy??
co to ma znaczyc?/
ja tesh jestem jush gruba qrwa znowu ale sie noe poddaje :D
od jutra kapuśniak wiec na pewno mi sie uda :D
n apewno na pewno na pewno !!!
wierze w to i wiem ze sie nie złamie :D
a potem jescze raz 13 stka bp qrwa ja musze ważyć te holerne 5o kg !!
musze po prostu musze!!!!!!!!!!!!!
i bede :D
bpo ja k sie zawezme to mi sie wsyztsko uda :D
no a teraz do babci ajde :D heheh
wiec bedzie wielkie żarło :D
a groovy ile schudłas na 13??
i w ktorym dniu pzrerwałaś/?
a Ty Core uważaj z tym żarcie bo bedziesz miała jojo tak jak ja ...:/
-
ja przerwalam w 4 dniu schudlam 2 kg i już mi ***ozy jebane wróciły :/ bo swieta <zygi>
-
NIE ŁAMIEMY SIĘ...dziś jest lepiej...tzn trochę lepiej :lol: :lol: :lol:
za mną 400 kcal...i dziś się nie przekroczę...co ja mówię...NIGDY SIĘ JUŻ NIE PRZEKROCZĘ :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: zapamiętajcie to :wink:
tak to jest moje nowe postanowienie... nie przekraczam się...nie folguję sobie...bo w taki sposób jak teraz to będę odchudzać się do usranej śmierci...a ja przecież 24.12.br mam ważyć 55 kg...nieprawdaż :?: :!: :twisted: :twisted: :twisted:
mam niecałe dwa miesiące na 8 kg...MUSI SIĘ UDAĆ :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
od dziś nowy miesiąc...czas na kolejne piękne postanowienia..NIE PRZEKRACZAMY SIĘ :!:
groovy i kei to najbardziej nas trzech się dotyczy :wink: więc staramy się... :!:
dziękuję...powiedziałam co chciałam...życzę kolejnego owocnego miesiąca odchudzania... :wink:
-
nom oczywiste to jest ;]
oooo Kach nie wiem czy pamietasz o naszych planach sylwestrowych
ja jush mam nawet ubranie hehehe
ale znajac mnie to pewnie i tak sie inaczej ubiore ;d
dzisiaj tez mam lajcik
zjadlam sobie lajtowe sniadano :wink:
a na obiad mam warzywa jakies ;]
ugotuje sobie je na parze
i zrobie paluszki rybne :wink:
no a na kolacje zjem 2 jablka ;]
-
kilogramy maja to do siebie ze wracaja :?
-
heh..my się właśnie staramy je wypędzić tak,żeby nie wróciły :lol: :lol: :lol:
podjadłam zupki ogórkowej...ale i tak zostało mi dziś jeszcze niecałe 200 kcal...czyli cała fura buraczków tartych i kartofelek na obiad...jammmmmi :wink: :wink: ślynka mi cieknie :? :? :? :?
-
ja zaczynam na nowo od jutra i jusuh obiecuje ze nigdy te cholerstwa wiecej do mnie nie wrócą !!
oto moje postanowienie :] hehe
KEi ja pamiętam o sylwku :D
mam jsuh tesh spódniczkke :D hehe
jestem pewna że siem w nie zmiescimy i bedziemy jak lesencje jakieś wyglądac :D
no będzimy lasencje :D ehhe
-
ja siem nawet nei chwale :cry:
-
core ja też musze do świat ważyć te 55 kg
musi się udać :D
jak na razie ja sie trzymam dobrze
dzisiaj pierwszy dzień :)
i jest zajebiscie :D
pozdro 4 all ;)
-