a ja lubie arctica cytrynowego
przynajmniej jak biore do szkoly to nikt nie wypija mi bo nikomu nie smakuje ;d;d
Wersja do druku
a ja lubie arctica cytrynowego
przynajmniej jak biore do szkoly to nikt nie wypija mi bo nikomu nie smakuje ;d;d
o to jam sobie kupiem :P
ehhh wczoraj nie był fajny dzien...bo pojechałam na zakupy jedzonkowe i wróciłam ok 20.30 i zjadłam dwia kanapki z wasy i płatki :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
wstyd mi :evil:
dobra nieważne..ważne,żeby dziś nie powtórzyć tego :evil: :evil:
a dziś jush jest po omlecie..czyli razem prawie 1000 :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
nio a jutro...
śniadanie..wasa x 3 z serem zóltym i topionym
II śniadanie...2x jabłko...bo po szkole wybieram się na spacerek na Stare Miasto,żeby popatrzeć gdzie się rozgrywa akcja "Lalki" :lol: :lol: :lol: :lol:
obiad...hmm może bigosik :wink: a jak nie to omlet :wink:
kolacyjka...wasax3:)z serkiem :wink:
dobra ja musze jush iść...bo jutro dwie klasóweczki :!: :!: :!: papatki koffane :wink:
oj od wasy i platkow nie utyjesz!
lalalala corus olewaj to ;d;d
hmmm jakiegio ja mam plana na juterko jedzonkowego??
a po kapusniaczku zaczne sobie planowac
ale Ty sie corus dzielnie trzymasz :**********
Dzis naprawde dziwne sniadanie bez produkt. mlecznych...
troche rodzynek
sok typu kubus
sałatka [taka zpudelka za 2,5]
chrupkie
heloł...
najpierw o jedzonku...zamiast biogosiku było 400g :shock: :shock: :lol: ryżu zapiekanego z jabłkami....jabłuszek zapomniałam do skzoły więc ich nie zjadłam,za to zjadłam teraz jedno jabłuszko i kolejne trzy kanapki...i musze zjeść coś na kolację ale coś co ma 100 kcal..hmm może małe 200 gramowe jabłko :lol: :lol:
co by tu jeszcze Wam powiedzieć...wiem :!: :idea: byłam u pielęgiarki i ważyłam sie i waga elektroniczna pokazała 59,6 w ubranku..hihihi tzn,ze moja pokazuje za dużo :evil: ale jak to jush gdzieś napisałam,będę się ważyć na mojej wadze i odchudzac sie ash zobaczę na niej 55-56 kg i brzunio zrobi się podobny to normalnego..czyli niewypukły :x :x :x
i widziałam mnóstwo ślycznych facetów...musiałam to powiedzieć sora :oops: :lol: :lol: :lol:
dobra zmykam na angielski a potem siadam do kompa i będę obmyślać co chcę robic w przyszłości(co studiować..tzn musze dowiedzieć sie konkretnie co i jak..bo jush kierunki mam obcykane)...a potem Wam powiem of korsss
:wink:
ooo core a czemutak chybko?? sobie to obcykalas??
w sumie aj jush wiedzialam w pierwszej klasie co i jak ale jeszcze nie wiem gdzie na studia ale mam jeszcze ponad roczek wiec jest git :wink:
corus a gdzies widziala tych ladnych chlopaczkow????:> hihihih
no i z waga slyczniusio gratulejszyn :) ja to sie boje ze moja jest uszkodzona w zla strone ze zamiast mnie mi pokazac to mi pokaze wiecej gdzies u siakiegos lekarza czy cos
dobrze ze u nas nie waza nas bo bym sie chyba spalila ze wstydu gdyby mi waga pokazala jakies 65 czy cos
ale kiedys jak mialam praktyki ale to bylo roktemu wchodze na wage taka towarowa heheheheheheeh i patrze a tam cos kolo 70 ;/ kurde zepsuta mieli bo dzien wczesniej sie wazylam u kumpeli 8)
przesadzasz :) napewno, bedzie lepiej :PCytat:
Zamieszczone przez coreGirl
widziec to ja tez widzialam :P
chłopców widziałam pod meczetem :lol: :lol: :lol: :lol: bo to byli muzułmanie :wink:
studia niedawno wybrałam...ale to są dziwne kierunki i boję się,ze się nie dostanę :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
a teraz weszłąm na moją wagę i zobaczyłam tam(w ubranku of korss) 63,5...O ZGROZO :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: