Wersja do druku
nio Irasia nie lamaj siem ja przed chwila pare platkow zjadlam grrrr i jablko
ale co tam ;d;d pojutrze kapusniak wiec tez moze schudne co nieco
ja to mam nadzieje ze schudne na nim tak ze 3 kg i tyle by mi styklo
pozniej zeby to utrzymac przez siakis miesiac i znowu kapusniak
na Ciebie tez musze sie eee wyzalic?? cos do mnie nie gladnela??? :((( a buuuuuu
nie przytyjesz od platkow i jablek :P)
Bo właściwie to z nikim wczorja nie gadałam (ale ze mnie leniuch) :wink:
ZACZYNAM kapuśniaka. Rano ważę 61,6 kg , po dietce mam nadzieję, że będze 59,6 albo jeszcze mniej :D . Podjadłam sobie jush troszeczkę zupki. Nawet dobra :lol:
Sytuacja się zmieniła........ boli mnie głowa i brzuch, zaraz sie pozygam :cry: . Zjadłam kromeczkę pieczywa, troche pomogło. Ech, jednak 1000 kcal niezastąpione :(
A ja schudlam prawei 3 kg, no 2,5 teraz waze 61.3 :D AAAAAAA i bez zadnej diety, jem tylko mniej, nie licze kcal, i sie duzo ruszam. Nie chce miec jojo.. tylko czasem nie jem obiadow, raz czy dwa razy na tydzien bo nie mam czasu... a jak mam to i tak malo, tylko zupke, albo rybke. Ale przez to chyba nie bede miec jojo ;d Wiecie nie chce sie rzucic na jedzenie,dodam ze nie chodze glodna! :)
JA MAM SKAZE BIAŁKOWA! NIE MOGE JESC MLEKA ANI JOGURTOW PRZEZ 2 TYGODNIE! HELP! CO BEDE JESC NA SNIADANIE?? DZIS WPIEPSZYLAM BULKI Z MLEKIEM :(
niom Irasia jeśli źle się czujesz to może olej ten kapuśniak...i jedź na tysiaczku,hmm :?: :?:
a ja jem snoffu omlecika...i dżem mi wpadł pomiędzy klawisze...wooops :roll:
Core, a Ty twierdzisz, że nie masz świrka na punkcie omlacików :lol: :twisted: :lol: . A ja jestem głupia, bo wczoraj jadłam naleśniki :cry: . A dziś na kolację może zjem sobie budyniu malinkowego :)
Chyba tez zaczne jesc omlety jak dowiem sie jak sie doszly
hmmm ja to mam przez core ochotke na omlecika mmmm
ale z warzywkami i pieczarkami tylko ze mam lenka i nie kce mi sie go robic bo duzo roboty z tym jest :wink: przeciesh pieczarki musialabym udusic i warzywka posmazyc;-)