Oj obgryzało się kiedyś oj obgryzało :? Ale sie przestało i teraz sa piekne :D Skorkę tesh mam piękna, gładką jedwabiście wręcz :D Ale strasznie delikatną :? No i moje paluchy sa straszne :shock: Powyginane we wszystkie 4 strony świata :?
Wersja do druku
Oj obgryzało się kiedyś oj obgryzało :? Ale sie przestało i teraz sa piekne :D Skorkę tesh mam piękna, gładką jedwabiście wręcz :D Ale strasznie delikatną :? No i moje paluchy sa straszne :shock: Powyginane we wszystkie 4 strony świata :?
powyginane?
Ja nie używam odzywke do paznoci :roll:
To ja nie wiem jak one wygladaja...
No może troche przesadziła z tymi 4 stronami świata :P Ale są okropnie krzywe :? Nie lubię ich :? Poza tym, co mnie strasznie denerwuje, wyglądają jak pulpety qrde :evil: Denerwuje mnei to :evil:
Kazdy ma miejsca na sobie jakich nie lubie, ja I hate my legs
ej wlansie to jest dziwne ze niekotre dziewczyny maja takie ladne chude i dlugie palce a niekotre takie brzydkie yhh.. :?
Właśnie! Dziwne i niesprawiedliwe(jak większość rzeczy na tym świecie :wink: ) Chyba znowy zaczne grać na keyboardzie-to bedzie jako ćwiczonka na palce :D
Ale one mają brzydkie co innego :P
Moja siostra twierdzi, że długie paznokcie optycznie wydłużają palce.
I na mnie to działa :wink:
My mam tez tak mówi wiec ja od dzis zapuszczam :D
Ja jak kiedyś mieżyłam palce z kolezankami(tzn przykładałysmy dłonie nasze do siebie) no i ja miałam najdłuższe aż mi głupio było ale uważam ze mam ładne dłonie :D
Gdzies pisało ze faceci w ok.20% patrza na dłonie :lol:
ja nie lubie miec takich krociutkich bo mam uraz wewnetrzny jak mi mama obcinala zawsze tak do skory jak bylam mala . i jeszcze tak pilnikowala . jak se czasmami przypomne.. ała ała ałaaa :shock:
Wiecie co ja mam taki głupi nawyk że jak komus podaje rękę to strasznie mocno ściskam ją komuś.Wszyscy mężczyźni z którymi sie wutałam przez podanie ręki to mówili że mam mocny uścisk a tak chyba nie powinno być.Dziewczynki powinny byc delikatne :oops:
Ja za to mam chyba za słaby. Nikt mi nigdy nei zwracał uwagi, ale tak mi się wydaje... Zawsze ta "druga osoba" ma mocniejszy niż ja...
dagiik, mnie za to mamusia obcinała KRZYWO :? No, ale teraz sama sobie dbam o pazurki :)
melina;; to nei kobiece :P wiesz moga myslec ze to specjalnie robisz i to po chamsku wiesz :P
dagik; mi mamusia ladnie :D
:)
Hehe a mi tatus obcinał pazurki i to on zawsze zwracał uwage ze zadługie są :wink: NO wiesz m-k mam miłą twarz z regóły często się uśmiecham nawert więc chamstwo i miła twarzyczka to nie pasuje do siebie :D
mi mamusia obcinała i zawsze się strasznie przed tym broniłam. dlatego teraz bardzo często mam długie ;> a tak poważnie, to zapuszczam ciągle (do pierwszego złamania), bo wszyscy mi mówią, że mam b. ładny kształt. dodatkowo sama uważam, że moje palce są za krótkie...
no, ale ogólnie całkiem sporo rzeczy w sobie lubię :) :
- paznokcie, jak już mówiłam;
- oczy, często komplementowane jako ''śliczne, niejednolite'';
- usta, całkiem kształtne, choć nie jakieś specjalne;
- nogi od kolan w dół;
- rzęsy, bo są zadowalającej długości;
- włosy, dość gęste, ciemny blond plus jakieś domieszki (a farbowałam tylko raz szamponetką!);
- piersci całkiem, bo są nie za duże, ale i nie za małe, proporcjonalne.
ah. jeszcze btw paznokci -> jak je ''skracacie''? bo ja zawsze jestem zniecierpliwiona i używam do tego metalowych nożyczek, a podobno nie niszczą płytki jedynie papierowe pilniki. kurczę, przecież nie mam całego dnia na piłowanie!
Jeślie nie sa aż takie długie to pilniczkiem a jak sa długi ebardzo to końcówke obcinam obcinaczem a potem pilniczkiem je kształtuje :D
melina: No wierze w to ale wiesz :D Ja bym ci oddała :P hehe zartuje wzróciła bym ci uwage napewno :D
selfconfident: Hmm rzesy ja mam dłuuugie i ciemne :D ...Pilniczkiem...
No m-k na ciebie zawsze można liczyc 8)
Ja staram się regularnie piłować paznokcie pilniczkiem, ale najczęściej jest tak, że w większych odstępach czasu obcinam jedną trzecią nożyczkami i wyrównuję pilniczkiem.
Moja mamusia się czepia, że chodze jak facet, bo niby robię duże kroki. A ja robię normalne! Po prostu idę SZYBKO, drobnymi kroczkami... No i po schodach wchodzę po dwa stopnie, ale nie w spódnicy :)
No czyli czasami nosisz spódnice-więc jaki facet z Ciebie? :P We no tam mame do porządku przywołaj :twisted:
Heh, ostatnio rzadziej nosze kiecki niż dawniej, ale w tym roku to się zmieni :D Zamierzam rozkwitnąć na wiosnę :D
Ja nie nosze spódnic nie dlatego że się wstydze swoich nóg tylko dlatego że nie lubie.Czy to źle :?:
nie... no to nie jest złe każdy chodzi tak jak lubi... ja narazie nie chodz, za zimno jakoś :)
Moim zdaniem każdy ma prawo do swojego gustu :wink: Ja lubię i spodnie, i spódniczki, i sukienki...
Zmykam już z forum, troszkę sie trzeba przygotować do szkółki i spać!
Dobranoc!
RACJA
Nosze spodnie, dłuszcze spódnice za kolana :P
A ja jakoś nie lubię. Muszę mieć albo odsłonięte kolana, albo zakryte nogi aż do kostek...
Ja nie nawidze sukienek do kostek tragedia.Każdy ma swój gust :D
ja ogolnie nie lubie sukienek, ale melina w tym roku mamy bal gimnazjalny wiec trza sobie kupic jakas piekna sukienke prawda? :D juz na takie ladne szczuple cialka mm :D
O my gat, ja tam nie wiem bo kiedys to nie nawidzilam wogole spódnic sukienek a teraz juz dłuzsze moze kiedys przekonam sie do krótszych??
Ja tak mam ze wszystkim: ze spodniami też(nie lubię rybaczków).
u mnie tak samo jak u jagci... w ogole to mam fatalne kolana :( i krótkiej spódniczki chyba nigdy nie założe, ale uważam że dziewczyny fajowo wyglądaja w mini :)
Ja własnie lubiem rybaczki :D
dziś byłam w spódnicy i usłyszałam, że...kiedyś miałam świetne nogi a teraz są za chude...no coments
Fajny komplement :P