Skoro nie umiesz wytrwać na zdrowych dietach to najwidoczniej nie jesteś przygotowana na jakiekolwiek odchudzanie się. Przykre ale jak widać prawdziwe.
Jeśli po tych dwóch tygodniach zaczniesz zwiększać kalorie to i tak i tak przytyjesz. Było już mase takich przypadków. Organizm zacznie zachowywać wszystko cokolwiek mu dostarczysz i w pewnym momencie mimo nie tak wielkiej dawki kalorii zaczniesz tyć. Tak czy inaczej przytyjesz. Bez różnicy czy teraz czy potem. No ale jak wolisz się przekonać na własnej skórze. Ale pamietaj, że efekty tego twojego wybryku będą cię prześladowały jeszcze pr4zez długi czas.
Ja moge się bardzo chętnie założyć o czekoladę : ) Jaką lubisz najbardziej? Prawde mówiąc mam nadzieję, że przegram ten zakład.
Mówisz, że jesz kiedy jesteś głodna. Jak widzę bardzo żadko jesteś głodna. A to dodatkowy punkt, żebym uważała cię za chorą.
Należy jeść regularne posiłki, nawet jak nie czujesz ściskania w żołądku. Nigdy nie należy dopuszczać uczucia głodu. Możliwe, że tego nie przestrzegałaś kiedy jeszcze jechałaś na zdrowych dietach i dlatego ci się nie udawały.
A tak prawde mówiąc moim zdaniem ty nie chciałaś się zdrowo odchudząć. Przy twoim zapale to nie byłby problem. Tylko, że to z tego co piszesz chciałaś jak najszybszych efektów i to zabijało chęć do zdrowych diet.
Napisze ile pamietam z tych punktów po których można się zorientować, że coś jest nie tak:
1. Brak apetytu i wstręt do jedzenia.
2. Wyrzuty sumienia po zjedzeniu nawet najmniejszego posiłku.
3. prowokowanie wymiotów po posiłku
4. duży wysiłek fizyczny w celu zużycia kalorii
5. przez dłuższy czas nieświadomość choroby
6. Nawet po spadku wagi rosnąca obawa przed przybraniem na wadze
7. Spożywanie posiłków w samotności (nie jestem pewna czy ty to masz, ale napisałam w razie czego)
8. Zimne dłonie, nadmierne pocenie się stóp - wiem, że coś tam wcześniej mówiłaś, że masz sine dłonie. To też objaw.
9. NO i oczywiście chowanie pokarmu i oszukiwanie otoczenia w takich sprawach.
10. Bardzo często mówisz jakie to masz wielkie uda i w ogóle jesteś obrzydliwa. Ja też takie coś mam mimo, że z opini otoczenia nie jestem aż taka gruba. To jest objaw anoreksji.
Oczywiśnie anorektyczka może jeść, ale jest zadowolona z tego, że je małe ilości jedzenia. Czuje satysfakcje z tego powodu.
Napisałam co wiedziałam i tyle. Co z tym zrobisz zależy od ciebie.
Oczywiście ty wiesz lepiej, bo ja nie moge sie postawić na twoim miejscu.
Dobra, ja już się nie odzywam na ten temat, co nie zmienia faktu, że się zakładam o tą czekolade i bede obserwowała twoje dokonania.