A ja zwykle siedzę od 8 do 16 :? Śniadań nie jadam ani pierwszych ani drugich, bo musiałabym wczesniej wstawać-to raz, a dwa-mój żoładek budzi się dopiero ok 16 i wtedy woła jeść :P
Wersja do druku
A ja zwykle siedzę od 8 do 16 :? Śniadań nie jadam ani pierwszych ani drugich, bo musiałabym wczesniej wstawać-to raz, a dwa-mój żoładek budzi się dopiero ok 16 i wtedy woła jeść :P
sniadanie to ja jem duze oj czasem chyba az za :P
śniadanko przed wyjściem zjadam obowiązkowo, a w szkole żeby nie czuć głodu żuję gumy bez cukru oczywiście, w domku pomiędzy posiłkami sok pomidorowy-pycha i tylko 13kalori
Pomidorowy, mam w lodówce chcesz?? nie przepadam ale czasem od niechcenia sie napije!
nie czuje sie po nim takl glodu.
dzięki m-k też mam, kocham ten soczek, a pomyśleć, że kiedyś nie mogłam na niego patrzeć
ujujuju ja nie lubie soku pomidorowego a chcialabym bo ma malo kcal.shit!!!!zjadlam niedawno 4 jablka :oops: :oops: pewnie z pol kg wiecej na wadze jutro rano .trudno-takie zycie
Od jabłek sie nie tyje, a juz napewno nei przybędzie ci tłuszczu
megy: napewno? :lol:
z obiadkami jest ciezko bo nie serwuja u mnie w szkole (co za szkola?!?!?!)
a co do sniadanka to OBOWIAZKOWO!!! Jak bylm mala to mnie zmuszali zebym je jadla i teraz uwazam ze dobrze bo bez sniadania nie ma sie na nic sily i warto wstac te 15 minut wczesniej :)
filonek :arrow: ja tez mam takie dwa dni w tygodniu,kiedy wracam do domu o 20 i wtedy biore duzo jedzeia ze sobą do szkoły, bo wiem,ze jak wpadne do domu glodna to moge wtedy pól lodówki zjeśc :twisted: a tak tależ zupy i nic a nic wiecej :)