eh....... ja też nie najszczuplejsza.....
w ogóle takie czepianie sie innych jest troche niefajne ( nie to żebym byla jakmś aniolkiem... bo sama czasami komuś dupe obrobie chociaż staram sie chamowac )
, sama jak byłam szcupła to nieco krzywym okiem patrzyłamna te grube koleżnaki, teraz nawet jak schudne to sie czepaić nie bede , bo wiem co to znacy walczyć z kg ale nadal nie rozumiem tych pań po 260 kg...