i nadszedł czas na mnie :D wczesniej siedziałam na jakims forum dla anorektyczek :? przyglądałam sie tym ale za zdrowo to nie wyglądało dlatego widze że tu powinno mi sie udac :wink: pozniej wsytsko opisze pozdrawiam dziewczynki :*
Wersja do druku
i nadszedł czas na mnie :D wczesniej siedziałam na jakims forum dla anorektyczek :? przyglądałam sie tym ale za zdrowo to nie wyglądało dlatego widze że tu powinno mi sie udac :wink: pozniej wsytsko opisze pozdrawiam dziewczynki :*
Hym... już pisałam jeden temat w wakacje, ale jakoś mi opornie wyszło.
Teraz chce schudnąć do lutego 11 kilo (ciekawie, jak mi to wyjdzie)
Tzn. jak tyle będę ważyć, będzie świeeeeetnie ;P
Ok. Za chwile założe swój temat, wybiore diete, plan, i do dzieła.
Wiam forum czytam od dawna ale to jest mój pierwszy post
Pisząc tu czuję sie jak na spotkaniu AA tylko ze zamiast alkoholików to w klubie anonimowych grubasów... Kilogramy, kilogramy, kilogramy.... ciało pokryte tłuszczem, obsesja bedąca niekończącą męczarnia psychiczna... Wejdziesz w to to staje sie twym całym świate,. nie liczy się nic. Racjonalne żywienie? Nie potrafię... nigdy nie potrafiłam trzymać się suchych diet wypiasanych na stronach internetowych, czy tez w gazetach.. dietki typu: rano 50g rybki, 50, czegoś tam i czegos tam ;/ Nie umiem nie potrafie nie chce??? Z tej stronki podoba mi sie en dziennik umożliwiający kontrolowanie... fajny wynalazek - moze cos pomoze?
Nawet nie wiem czy ten komentarz dojdzie... jesli chce ktoś na niego odpisac to zapraszam do mojej ksiegi gości na moim blogu : www.whitney.ownlog.com
Powodzenia wszystkim ;*
oj tak. ten dzienniczek kalori naprawdę pomaga! wreście kontroluje ile jem :) życzę sobie powidzenia :D
Hey:) Jestem nowa na forum! Odchudzam się już prawei tydzień! Mam nadzieje że coś z tego wyjdzie! Zapraszam do mojego pamiętnika :)
witam wszystkich! juz nie umie patrzęc w lustro.jakieś półtorej roku ważylam te moje kochane 55kg.A teraz? 61kg!!! masakra źle sie czuję chce to zmienić, ale ja tak kocham jeść musze pocxzuc wstręt do jedzenia 8) na szczupłe osoby przyjemniej siue patrzy a ja chce patrząc w lustro btyc zadowolona z tego jak wygladam.I mam nadzieję że mis ie uda :D
Hej ja tez jestem nowa :) mam 16 lat no i po bilansie szkolym sie przestraszylam bo przytylam dosc duzo jak na moj wzrost... bo ejstem niziutka i bardzo chce schudnac tylko nie udaje mi sie bo za duzo tego jedzenia wokol mnie.. Pozdrawiam
Ja jestem Roksana! :-) ładnie nie?! :-) Mam 17 lat 157 cm wzrostu i 60 kg na wadze! ;-( Marzy mi sie 45, ale na poczatek powiedzmy, ze chcialabym sie pozbyć 10kg!!!! Najgorsza jest pokusa... schodzisz do kuchni otwierasz lodowke a tam... same pysznosci! I zmobilizowanie sie do ruchu!!! Aaaa... juz próbuje kolejny raz!!! Ale co tam teraz sie uda, za 27 dni musze być chociaz o 4kg chudsza!!!
Siemka. Jestem Iza :D Mierzę 172 cm i mam 62 kg. Moja waga mi nie przeszkadza, ale przeszkadza mi oponka wokół brzucha.... W sumie to nie wiem czy mam sie odchudzac... :? Kiedyś ważayłam 71 kg i w ok. 3 miesiące schudłam do 62 kg. Potem przytyłam do 65 i schudłam do 59. Nie mogłam dostać miesiączki. Przytylam do 61 i w końcu ją dostałam. Potem znów schudłam do 60, teraz mam 62 i nie mam miesiączki :? Nie wiem co robić! Nie chcę tej oponki.... :( Ah, zapomniałam powidzieć, że mam 15 lat
Pozdrowionka dla wszystkich!
Heeello:) No to ja właśnie trafiłam na to forum i JUŻ zdążyłam założyć swój pamiętnik! Widze, że są tutaj naprawde świetne dziewcczyny:):) zapraszam do mnie!!:)
hej. JA równiez jestem tutaj nowym uczestnikiem:) pozdrawiam Was dziewczeta i mam nadzieje ze razem uda nam sie zdobyc to czego pragniemy,piekna sylwetke!
hej! kolejna świeżynka melduje się:wink:. razem napewno damy radę.
HALO.
Martyś z tej strony :P :wink:
Cześć. Miło mi Was poznać.
To ja tez sie przywitam z wami :P jestem nowa jak wiadomo:D nazywam sie Paulina:) to narazie na tyle:) pozdro:*
hejka, jestem nowa, bo niestety dopiero dziś odkryłam tą stronke... ja wcale sie nie chcale ale diete zaczelam 2 miesiace temu ischudłam 12 kg:) niestety waga sie zatzrymała, a cwicze wiecej naz na początku :(
Cześć wszystkim!! Jak widać, ja też jestem tu nowa.. ;)
Nie będę pisać niczego o sobie, tylko tyle, że.. łączy mnie z Wami wspólny cel :)
VoicaTortoa! mamy podobną wage , może razem nam się uda??? niestety ja teraz jakiś czas stoje w miejscu :(
hej ja jewstem nowa bardzo mi sie podoba ta stronka i forum i mam nadzieje ze pomoze mi w zrzuceniu roche kilo :) ja chcialabm zrzucic 8 kg tak na poczatek :)
kapsh, ok możemy razem spróbować :) A nuż, kiedy będziemy się wzajemnie wspierać w swoim dążeniu, uda nam się.. :P
everythingIdo -> ja Cię gdzieś już widziałam :wink:
VoicaTortoa no to do dzieła:) jaką dietę stosujemy i ile czasu ćwiczymy???
Hey:) Jestem tutaj pierszy raz i chce sie do was przyłaczyc:) mam jakies szanase na przyjecie?:P
kapsh, ja myślałam o codziennych porządnych śniadaniach, na drugie dwa duże owoce, obiad średni (zależy, co mama upichci :P ), a kolacja albo zerowa (czyli w ogóle :wink: ), albo bardzo skromna.. i oczywiście zero słodyczy.. z czym walczę od.. wczorajszego wieczoru :twisted:
Co do ćwiczeń to ja odpadam raczej :roll: Mogą być częste spacery i czasem jakieś tak ćwiczonka rozciągające czy cuś takiego (w moim przypadku) :lol:
Witaj, wish7!! 8)
hej wish7 , napisz cos o sobie?? ile lat, wzrost i wage :)
no właśnie.. napisz coś :P
VoicaTortoa ok, może być :) ja już słodyczy nie jem 2 miesiace :) a jak mi sie chce to sobie tarkuje jabłko i posypuje cynamonem mmm mało kalorii i pyszne :) a co z ćwiczeniami??? ja robie codziennie 400 brzuszków, chodze na basen 2 razy na tydzien i codziennie chodze na stepperku :)
Ja nie wiem co.. a jak ja biegam do szkoły, bo wychodzę zawsze za późno, to też się liczy? :wink:
VoicaTortoa heh to też sie liczy :) ja nienawidziłam cwiczyć ale od kąd zaczełam i sie zmusiłam to nawet to polubiłam :) i już sie nie zmuszam :P jak nie lubisz cwiczyc to włącz muzyczkę i tańcz bo dużo sie spala wtedy:)
Nie potrafię tańczyć.. :lol: ale mogę rzucać się po ścianach, bo to wychodzi mi dobrze :P :P :P
heheh śmieszna jesteś :) każdy umie tańczyć... :P myślisz ze w ile czasu uda nam sie schudnąć???
Hmm.. widzę, że Ty chcesz zgubić aż 16 kg.. ja 13.. myślałam, że to strasznie dużo:P Bo to w sumie jest dużo.. Hmm..
Może na początek postanowimy sobie, że do świąt schudniemy tak z.. 3 kg? :P Co Ty o tym myślisz? Tak będzie dobrze?
A do wiosny byśmy wszystko pozrzucały z siebie :P :P (bez skojarzeń :D )
A ja mam 17 kg...
No to też dużo, ale wszystko jest dla ludzi.. uda się nam wszystkim.. trzeba tylko duuuużo wytrwałości.. cierpliwości i oto będą efekty :)
(ciekawe na jak długo pozostanę z taką wiarą :P )
A ja mam kolejny pomysł :)
Za parę dni powiem mamie, że w szkole pielęgniarka robiła znów bilans, bo coś jej się popieprzło z tymi kartkami :P i powiedziała mi, że mam lekką nadwagę i muszę nad tym popracować i przede wszystkim powiadomić rodziców :D
Myślę, że wtedy mama zaczęłaby bardziej dbać o to, by nie podawać mi tłustych rzeczy.. byłoby to dla mnie łatwiejsze.. taka walka z kilogramami, tym bardziej jak ktoś z domowników zmuszałby mnie do nie obżerania się..
Genialny pomysł, prawda? :twisted:
Bdb pomysł... u mnie niestety nie działa :([/list]
MakeMeHappy, a co próbowałaś już coś takiego zrobić?
Znaczy coś w tym stylu, tłumaczyłam im że muszę się dla zdrowia własnego odchudzić i nie wiele to dało... ale są minimalne postępy... Może Wam się uda ;)
hej dziewczynki:P ja właśnie przez mame zaczełam miedzy innymi sie odchudzac, bo od zawsze mówiła weż sie za siebie, nie jedz słodyczy, idż poćwiczyć itp. no ale jak teraz schudłam to ona o to tez sie czepia ze nic nie jem itp. a i mówi ze chudne w oczach i ze sie martwi ale ja w koncu robie to po to zeby nikt mi wiecej nie powiedział ze za dużo waże a tak fajnie jest słyszeć komplementy ze sie schudło nie??? a i jak to było z wami??? co was zmotywowało???VoicaTortoa i MakeMeHappy zaczynamy razem :) może być 3 kilo do świąt :) a i jeszcze jedno... w świeta tyyyyle jedzenia... słodyczy, co tu zrobic???
a i jeszce jedno, moja mama sama sie kiedyś odchudzała, była kiedys strasznie chudziutka ale po porodach jej przybyło i zaakceptowała ze chce sie odchudzac... poprosiłam zeby mi kupowała warzywa na obiad a z mies jem tylko gotowana piers z kurczaka lub indyka... ostatnio właśnie mama zaczeła sie martwić moją nagłą zmianą wyglądu, ale to mnie jeszcze bardziej zmotywowało zeby schudnąc :) a i jeszcze jesen powód dlaczego sie odchudzam... chciałabym w koncu pójść na plaże i w końcu przyciągać spojrzenia chłopaków.... a tak apropo macie chłopaków???
Ja i chłopak --- dobry żart! Cóż ja już się odchudzam narazie idzie mi byle jak... a do końca roku chcę chociaż te 4-5 kg stracić, no ale 3 też się zadowolę. Damy radę!! To forum motywuje, cóż jestem tu jakiś czas już :D