a ja tam wolę nie uciekać...i tak już mamy przekichane u dyra, że zwialiśmy raz... :lol:
Wersja do druku
a ja tam wolę nie uciekać...i tak już mamy przekichane u dyra, że zwialiśmy raz... :lol:
ej ja nie dostalam fotek :P motyleq17@interia.pl
Fotki? I ja nic o nich nie wiem? :P nanami@interia.pl
Powysylalam foteczki:)
I nie jeadlam nic od tamtego czasu (to juz 3 godziny)ale talej jestem starsznie napchana:\\ Probowalam tez troche poskakac, ale z marnym efektem bo wszystko mi wlsanie chlpocze i podskakuje:)
No nic, jutro bedzie o wiele lepiej :wink:
Dobranoc, ide poczytac ksiazke:* Jak to fajnie jest jak nie musze sie niccc uczyc 8)
Hehe i mam super humor bo wlasnie kolega jakajac sie i zacinajac zaprosil mnie do kina:)
Moze nie jestem az taka satrszna:D:D?
Buziaki:*
Pewnie, ze nie! Jestes super laska ;*
no widzisz...mówiłam, że ich oniesmiela Twoja uroda... :D
Oj kochana jeszcze raz powiesz "nie jestem taka straszna" to na Ciebie nakrzyczę.
:evil: Chce przeczytać "jestem piękna" :D
ja co prawda jestem nowa :P ale czy tez moge prosic o fotki ? ;)
w koncu trzeba sie jakos zmotywowac :D
a mi możesz wysłać :) ?tylko nie za bardzo umiem adresik wstawić :oops: http://dzasmina@vp.pl
te chłopaki się czasami gorzej wstydzą od nas :D
No no szykuje sie romansik, hmm oneismielony twoja uroda byl. Ty sie nie amsz z czego odchudzac!!
buziaki:*
Ehhh dziewczyny... :(
Dzasminka, wyslalam juz fotki 2 raz...
Butt3rfly dostaniesz foteczki tylko musisz podac mi swojego maila :-)
Dzisiajszy dzien byl bardzo fajny Rano na sniadanko wsunelam 2 pomaranczki, jabuszko i troche platkow
Razem - 350kcal
Pozniej spotkalam sie z koleznka i tak sie zaczely nasze super wagary :)
W sumie lazilysmy po sklepach, robilsymy makijaze, czytalysmy gazetki e EmPiku :) Sama kupilam sobie czarna bluzeczke z Croppa, w rozowej wygladalam grubo... :cry:
Po 14 pojechalysmy do kolzanki i zaczelysmy robic salatke tunczykowa na jutrzejsza wigilie :)
Bylo by ok gdyby nie to co pochlonelam...
3 chupa chupsy - 150kcal
lody - 200
1kg mandarnek (doslownie!) 300kcal
biszkopty - 200kcal
Podjadal mtez jajko, kukurydze, ogorki itp :/
W domu zjadlam takatlusta ale pyyyszna potrawke z ryby z warzywami i do tego pol paczki otrebow
Mysle ze dzis przekroczylam grubo 1500kcal i nie wiem co to ze mnie bedzie. Dzis kolezanka powiedziala mi tak szczerze ze porzytylam i sie zaptala czy wlasnie zmagam sie z jojem (ona sama sie wlasnie zaczela odchudzac) nie robila tego zlosliwie, wiem bo ja znam :(
No poprostu jestem zalamana. Wszystko jest DO DUPY:(
ja bym sie bardzo ni eprzejmowala tym co mowi kolezanka :)
po pierwsze widzialam zdjecia i jestes super szczupla a po drugie to roznie sie w roznych ciuchach wyglada , ja np waze te 52 caly czas a jak ubralam po domciu rozowe spodnie dresowe to mi mama powiedziala ze chyba troche przytylam a na drugi dzien ze jestem chuda i to za bardzo no i niewiadomo :)
a pozatym to dzis zjadlas samo zdrowe jedzonko wiec nie ma sie co martwic
ja bym na twoim miejscu postawila wszytsko na cwiczonka
Bo Ty powinnas dodawac stopniowo juz kalorie, a nie trwac w tej "diecie" niewiadomo ile... Obys tylko na swieta nie zaszalala za bardzo... No a jak kolezanki zauwazyly to albo naprawde cos Ci przybylo albo mowia tak po to, zebys sie martwila... Dlatego jak nie jest jeszcze za pozno to zastanow sie :) trzymaj sie ;*
no właśnie, Karolcia ma rację :) a koleżanką się nie przejmuj :P
Cerise ładna jesteś, wiesz? A jaka zgrabna :roll: Odpowiedz szczerze: Z czego ty się odchudzasz?
Wredna ta koleżanka :evil: Idą święta, ty też jej daj w prezencie jakiś słodziutki komplement :twisted:
Też chcę wagarów :roll: ! :cry: :cry: :D :P
Aaggii:*
ja tez tak mam ze chodzac w polarkoowych dresach po domu czuje sie jak potworzyca :D:D a kiedy zaloze dzinsy i jakas inna bluzeczke - zupelnie inaczej, calkiem sexy :wink:
co do tych cwiczen to jest tak ze nie zabardzo mi sie chce.... :(
pasowalo by sie gdzies zapisac...
Karola, Noe:*
Ja bym poprostu chciala zzrzucic te kilka kilogramow :/ i ciagle mi sie to nie udaje :( ehh
Dzasminka;*
Dziekuje ;) :oops: ja sie odchudzam z grubszych ud (niepasujacych do sylwetki) tlusiutkiego brzuszka(ktory na fotkach jest zakryty) :(
heheh dzieki za pocieszenie, napewno jej cos powiem:)
Treaz nie zjadlam juz nic bo jest mi tak satrszne niedobrze ze nie wiem cco zrobic... wogole jakos mi suhu w ustach i najchetniej bym to wszystko zwymiotowala ale nie dam sie :/ Boze...
No i poskakalam troche tezn zrobilam moje 400 podskokow, uff jest dobrze
Jutro tance, nie bedzie czasu na jedzenie i mysle o nim i przy okazji spale troche kalorii :)
I czy wy obarowywujecie sie prezentami z kumpoelami:)?
Ja kupuje najlepszej przyjaciolce prezent, a tak pozatym to z 3 innymi przyjaciolkami ustaliysmy ze sie skladamy na wymarzony preezent dla kazdej :) ale jestem ciekawa co wedlug nich jest moim marzeniem:D ??
dobranoc;*
e tam, dla mnie i tak jesteś zajebistą lasencją, z nieważne jakimi udami :*
a może coś niedobrego zjadłaś, że ci niedobrze?
hmmm, np. ja nie wiem, ale może twoje kumpele wiedzą :wink: u mnie niestety nie dajemy sobie z kumpelami prezentów :? tylko na urodzinki :D
dobrej nocki :*
ale Ty nie masz z czego tych kilogramów zrzucać :D a brzuszek to musisz wyćwiczyć :P bo jak schudniesz to Ci tylko skóra zwiotczeje i będzie jeszcze gorzej :P
ja niewiem, moze cos z tym moim mejlem ze nie mam fotek, podam inny moundymood@interia.pl
No to po swietach wez sie w kupe i schudnij wreszcie te wstretne kilka kg a pozniej powoli dodawaj! Bo to bez sensu... Gorzej na tym wychodzisz niz jakbys juz dawno schudla :P A ja z kolezankami tez sobie nie robimy prezentow... Tylko na urodziny :roll:
ah no tak, zapomnialam :P
ladycandy@vp.pl ;]
Wyslalam fotki :)
Nie bylam dzis na tancach bo zapomnialam butow zmiennych, a przeciez nie ebde tanczyc z bootsach moich :/ Glupio by to wygladalo... :?
W kazdym razie polazilam dzis troche z kolzezankami po sklepach zeby pokupowac prezenty. Jest nas 4 i skladalysmy sie dla kazdej po 10zl, wyszlo po 30zl na prezent dla kazdej :)
Jednej kolezance kupilysmy stringi takie fajne i kolczyki, drugiej rekawiczki i skarpetki, trzeciej stringi i pasek... wszystko slicze, takie cudenka :wink: Ciekawa jestem co tez takiego wymyslily mi ale to okaze sie juz jutro :)
Pozatym mielismy dzis wigilijke klasowa, w sumie zjadlam 2 ciasteczka i do tego dosc sporo paluszkow z sezamem... nie chcialam zeby to wygladalo glupi tak strasnzie ze nie jam nic wiec musialam sie troche poswiecic. Sniadanko to jabuszko jogurcik i troche platkow Cookies. Teraz jak wrocilam do domu zjadlam musli (ku***) i mandarynki.
Jeszcze troche poskakac i pokrecic. A pozniej jeszcze mandarynek podjem.
Lece przepisywac zeszyty (skutki wagarow)
Buziaki:*
Heheh musialas troche zjesc:D W sumie nie musialas, ale wiem jak to jest, bo by zaczeli gadac, ze nie jesz itp :? A prezenty fajne. Jak sie dobrze znacie to wiecie co sobie kupic :D
Wiecie co ?? Uważam że to co robimy to już przasada. Przecież nie jesteśmy jakimiś anorektyczkami, zeby odmawiać sobie nawet w wigilię klasową. Dziewczyny wyluzujmy. Nic za wszelką cenę.
Takie wzajemne robienie prezentów to świetna sprawa- my z kumpelami (we 4) postanowiłyśmy zrobić tak na mikołajki,każda kupowała każdej :D własciwie prezenty były podobne jak te, niektóre tez dosyć śmieszne, w stylu żarówiaste kredki i tym podobne :)
Z niektórych śmiałyśmy się po pół godziny (efekt szoku :D)..
W sumie Wikingos masz troszkę racji, nie można sobie cały czas odmiawiać, żeby nie przesadzić ani z objadaniem ani z głodowaniem.. Zawsze można sobie zaplanować więcej zajęć fizycznych, a chyba teraz przed świetami nie powinno być problemu ;) sprzątanko jakieś, robienie zakupów itp..
wow ale jestes ladna :)
powiem jak wiekszosc- nie masz sie z czego odchudzac.
ja tam nie zamierzam nic jeść na wigilii klasowej :P
Karola:*
Troche mialysmy problemu z tym ale jaos dalysmy rade. jedna z nas poznalysmy dopiero w tej szkole a tak to znamy sie juz od 10 lat :shock: :lol:
Wiki:*
Calkowicie sie z Toba zgadzam... zreszta ja poprostu nie umiem sobie odmowic wszystkiego... zreszta w malych ilosciach - wszysto dla ludzi :)
Bluefire:*
Takie prezenty od serca sa najfajniejsze :)
Dzieki ze wpadlas;)
Butt3rfly:*
Dziekuje :wink:
Noe:*
Tak nic zupelnie, kompletnie?
No wiec niedwno zjadlam jeszcze 4 mandarynki, nie wiedzialam nawet ze tato moj kupil cala zgrzewke :lol: Takie zapasy na zime, jaby nas czasem mialo zasypac... w sumie niedlugo to moze nastapic bo sniegu jest po kolana a pada i pada non stop :)
Probowalam troche poskakac albo pokrecic no ale nie daje rady bo znowu czuje to samo klucie co kiedys:/ Widocznie tylko rano moge...
No i jutro do szkoly mam na 9.30, kazda lekcja trwa 30minut (skrocone) bo juz o 12 nauczyciele maja swoja Wigilijke :) Wspaniale, co nie?
Tak sobie pomyslalam jeszcze ze jak nie ebde miala okresu skocze jutro jeszcze na 10minut do solarium i pozniej do biblioteki, zeby pozyczyc jakies fajne ksiazki (gdybym sie miala nudzic)
Dobranoc:*:)
Cerise mogłabym również otrzymać Twoje fotki? Oczywiście jeśli będziesz miała czas i chęć je wysłać :wink: Jak coś zostawiam namiary: chochang4@wp.pl
U Ciebie pada śnieg, u nas ciapa :/ - ledwo coś popada, to się topi i spływa.. Bleee - nie lubię zimy : (
Dobrej nocki również :*
Mandarynki sa pyszne! Najlepsze sa takie suche... :roll: Jutro juz wolne kuzwa i swieta za pasem :D
Bluefire, wyslalam fotki :) Nie ma zadnego problemu tylko ptrosze o szczera opinie :D
Karola, no ja wogole je uwielbiam :wink: Jak dobrze bedzie to ta skrzynka postoi kilka dni :)
Od jakiegos czasu juz nie wazylam sie bo czekam na okres czekam i nic :/ Boje sie ze bede miala w swieta (brr) albo co gorzej, znajac moje szczescie w sylwka:( tragedia... :P no ale jak narazie zyje jeszcze nadzieja :D
No wiec postanowilam sie jutro zwarzyc i zmierzyc zaraz z rana. Trzymajcie kciuk:*i
Ok trzymam kciuki :wink: Ale mi smaka na mandarynki zrobilas :D Pojde zaraz sie rzuce na to wszystko co jest w kuchni :D
Moze przez ta diete tak? Ja mialam ostatni okres w pazdzierniku :roll:
nic a nic ;) nie dam się :P
no mandarynki są mniaaam... :D też mam i wcinam :D
co do bólu w boku...też tak wczoraj miałam..ale zauważyłam że jak wciągnę brzuch to już mnie tak nie boli :D
ja też ostatnio okresu nie miałam... :roll:
Ano właśnie. Ciekawe dlaczego nie macie okresu. Ciekawe. MOżżżżżżżżżżże 1000 to za mało?? W końcu zdrowie jest najważniejsze :P
No wlasnie nie mam kresu i sie zaczynam stresowac, no ale narazie to sie spozniej zaledwie tydzien wiec nie bede panikowac :)
Dzisiaj rano dokonalam pomiarow
Talia: 65cm :?
Brzuch (kolo pepka) 75cm :?
Udo: 52,5cm :cry: :( :?
Łydka: 37 - tak jak bylo :/
Ehhh akurat te miejsa wkurzaja mnie we mnie najbardziej :cry:
No a waga bez zmian: 53kg :wink: (to dobrze ze nie jest do przodu)
Dzis na sniadanko zjadlam jabuszko i 4 mandarynki, troche pocwiczylam. Lekcje mialam bardzo skrocone, ale bylam w bibliotece wiec przed chwila wrocilam:)
Ide cos zjesc i zabieram sie do sprzataaania :):*
Buzka:):*
ja bym chciała takie wymiary :P
Oj zgadzam się Noe...
Też tak chcę, a już po zobaczeniu Twoich zdjęć do w ogóle...
dziewczyno masz świetne wymiary!podobne do mnie 8)
u nas mandarynki były na wigilii, hmmm pychota :D u mnie w domu tylko jabłka :P
Ja tez chce 65 w talii :?
Przeslij mi mailem troche mandarynek :P
Hhehe moge Wam wyslac bo serio mam ich straaaasznie duzo :)
No wiec zjadlam:
3Wasa +serek bialy +tunczyk + ogorki - 200kcal
Pozniej:
musli - 300kcal
2 mandarynki - 50kcal
Wiec zostalo mi ok 250kcal (super!:))
Posprzatalam juz pokoj - tak dokladnie, i teraz lece sie kapac :)
Wogole to dostalam od kolezanek rozowe stringi z takim slicznym motylkiem z tylu i zestaw kolorowych soli do kapieli, takie slodnie to :) Sama sobie bym takich soli nie kupila, bo mi szkoda kasy, a zawsze chcialam takie miec :wink:
Buziaki:*