-
Bardzo ciesze sie ze wrocilas!!
NA forum bylo mi pusto - bo nie bylo nikogo takiego jak ja .. tzn wszyscy na diecie - a mi az bylo glupio jesc "wiecej" bo przeciez sie juz nie odchudzam , i czulam sie tak troche obco ..
Ale na szczescie Ty juz jetses :) z Toba mi latwiej ..
Dobrze ze wypoczelas :)
3maj sie :*
-
Aleessaaa:*
Bardzo sie ciesze ze wrociłas :):):)
ja mam terz urwanie głowy wiec przepraszam ze nie moge regularnie zagladac.
morze, jak morze hmm wydaje mi sie ze tam naprawde ciezko wytrzymac NIE JEDZAC TYCH WSZYSTKICH PYSZNOSCI :)
dla mnie najwiekszym problemem byly chyba gofry i wielgachne lody (we wladku najpyszniejsze byly w takiej budce gdzie bylo ponad 30smakow, niedaleko dworca - moze kojarzysz?:)) rybki sa zdrowe wiec sie nie przejmuj :)
pozatym kochana glowka do gory, nowa szkoła to wiele nowych mozliwosci :)
nowi znajomi, nowi nauczyciele - napewno wszystko sie jakos ułozy :D
ciesz sie ostatnimi chwilami wakacji :-)
wielkie buziaki:*
-
Słonko :* Potem będziesz żałować, że resztke wakacji straciłaś, siedząc i dołując się w domu... nie ma co... Alessaaa jesteś super laska, fajna dziewczyna... czego boisz się w nowej szkole? Tylko idiota Cię nie polubi :)
3maj się :*:*:*
-
Motlq, Cerise, Olciu dziekuje:*
Dzis juz mam lepszy humorek.
Cerise nom kojarze tam bylo duzo smakow m.in. kasztanowy, casanova, krowkowy (takie niespotykane byly). Ja jadlam najczesciej lody krecone byy takie pyszne smietankowe mniamm... A co do gofrow to tez nie moglam im sie oprzec najlepiej mi smakowaly w porcie tam przy latarnii ( z masa krowkowa pycha...). Hihi Cerise moze sie za rok spotkamy we wladku.... :D
Motylq hihi az dziwnie tak jesc coraz wiecej jak prawie wszyscy chca jesc mniej ale kiedys trzeba wyjsc z dietki wiec dodawaj kalorie i pomysl ze juz masz za soba diete i mozesz byc z siebie dumna bo schudlas tyle ile chcialas
Olciu no mam nadzieje ze bedzie dobrze, co do tego ze tylko glupek mnie nie polubi to poprawilas mi tym humor ( ze mna czasami ciezko wytrzymac, szczegolnie jak mam zly humor w ogole mnie latwo wyprowadzic z rownowagi i wtedy sie zloszcze...). Dziekuje za mile slowa kochana jestes, wszystkie jestescie:* Zaluje ze nie znam was w realu bo pewnie bysmy sie zaprzyjaznily (tak przynajmniej mysle).
Buziaczki:*:*:*
Teraz juz wiem ze przybylo mi jakies 1,5 kg no w sumie to 1kg bo wazylam 46 przed wyjazdem a teraz 47 pokazuje waga :roll: Mam wrazenie ze przybylo mi w pasie i sie nie myle bo tluszczyk mi sie troche wylewa wiec nie bede juz wracala do diety lecz powracam do cwiczen. Wprowadzam w zycie kilka zasad tzn. jem tylko gdy bede glodna bez podjadania, cwicze kazdego dnia, nie jem po 18(nad morzem mi nie wychodzilo ale co tam :D ), slodycze tylko w weekendy a poza tym nie przekraczam 2000-2200kcal tylko w weekendy moge dobijac do 2400kcal wlaczajac do limitu slodycze w postaci batonow, ciastek itp. Mam nadzieje ze mi wyjdzie i silna wola do mnie powroci (jak an razie mam chcec na krowki, jadlam takie pyszne z rodzynkami, orzechami laskowymi i bakaliami, byly takie ciagnace mniaaaaaaam dobrze ze u mnie w miescie takich nie ma :) ).
Trzymam za nas wszystkie kciuki
Buziaki:*
-
Bardzo dobrze sobie to rozplanowałaś - ja będe tak samo jak Ty postępowała mniej więcej .. mam dość tych cholernych kalorii ..... a ćwiczenia i wogóle rych fizyczny to dobry sposób na spalane ... ja teraz do końca wakacji jeszcze troszke poleniu****e , ale od września jem normalnie i dużo spalam :) I tak bedzie najlepiej , i to przy kontroli wagi co tydzień :)
3maj sie:*:*
-
hej:*
No wiec mam zamiar zgubic jakies 2kg zeby wazyc 45kg wiec jem tak 1400-1600kcal
(moze wiecej czasem wyjdzie) i cwicze (tak srednio mi idzie) a na spacery mi sie w ogole nie chce chodzic ale ogolnie to zdalam sobie sprawe ze nie moge dluzej jesc na sile. Dzis zjadlam jakies 1400kcal i bylam najedzona caly czas (tylko w przerwie od sniadania do obiadu troche mi w brzuszku burczalo ale dalam rade i poczekalam na obiad). Ehh jakos nie mam glowy dzis wiec napisze jutro wiecej...
buziaki:*
-
hej
dzis zjadlam jakies 1500kcal ale w sumie to ja chce miec tylko plaski brzuch bo wszystko inne mi sie podoba. Jesli znacie jakies dobre cwiczenia ktore daja efekty to poprosze o nie(byle nie abs i 6 widera czy jak to tam sie zwie). Kupilam sobie dzis platki fitness z owocami, zobaczymy czy sa takie cudowne jak w reklamie :roll: Zjadlabym mniej niz 1500kcal ale mam zrobila ciasto z brzoskwiniami i troche go pochlonelam.
Dzis zdalam sobie sprawe ze ja jem choc wcale mi sie nie chce, pakuje w sobie jedzenie i czasami lape sie na mysli "chcialabym zeby zarcie nie tuczylo bo wtedy moglabym jesc wszystko w kazdych ilosciach" jednak gdyby tak bylo to ja pewnie non stop bym jadla. Kurcze juz sama nie wiem co ze soba zrobic, nie moge sie zmotywowac do cwiczen a chce miec plaski brzuszek (wiem ze bez cwiczen sie nie da ae mi sie w ogole doopy nie chce ruszac) :roll: Zobaczymy jak bedzie jutro... Musze jutro isc do LO zobaczyc liste ksiazek i przy okazji wpadne do fryzjerki spytac sie o styling.
buziaki:*
-
Alessaaa :* Nie powinnaś się dalej odchudzać, jeśli tylko z brzuszkiem masz klopot! Ćwicz Ćwicz i jeszcze raz ćwicz! Na stronie www.modeling.pl są dobre ćwiczenia na brzuch... i prosze... nie jedz mniej niż 2000 kcal, bo dalej bedziesz chudła...
3maj się Słonko :*:*:*
-
Ja mysle dokladnie tak samo jak Olcia - Alessa dobrze wiesz jak trudno pozniej znow dokladac te kalorie, teraz znow zmniejszasz , robisz chyba tylko zamieszanie ... A cwiczenia jak najbrdziej - to ci najbardziej pomoze !!:)
MAm nadzieje ze fryzurka wyjdzie swietnie :)
3m sie :*:*:*
-
Witaj Alessaaa:) zgadzam sie z dziewczynami ze powinnas cwiczyc :wink: w sumie nie bede cie poucczac bo sama /na moj brzuch/ powinnam duzo cwiczyc :/ a mi sie naprawde nie chce... jak mi sie uda zrobic 40 brzuszkow dziennie to poprostu cud :? no nic kochana musimy sie jakos razem zmobilizowac... buziaki:*