-
Hmh - co do tego co masz napisane pod postem - zauważyłam że ja zachowuję się dokładnie tak samo!! nie wychodzę na jakieś imprezy - bo nie mogę opuścić pory posiłku :| albo nie idę bo boję się że coś tam zjem niedietetycznego - no tragedia dosłownie - najchętniej bym siedziała caly czas w domu i czekałą tylko na 13, 16, 18 kiedy mam czas jedzenia... ale liczę że jak tylko dojdę do 200kcal , tak jak Ty :) to wracam na normalne życie - o ile dam radę ... :)
-
ja walcze o normalne zycie, czasem jest lepiej czasem gorzej ale nie jest juz tak jak w czasie diety, przywiazuje mniejsza wage do jedzenia choc nadal sporo mi brakuje do normalnosci.
pozdrawiam:*
-
Bede tesknic za Toba, mam nadzieje, ze wszystko dietkowo sie ulozy, no i ze sie wybawisz nad tym morzem :)
Obys tylko pogode ladna miala!
Do zobaczenia Kochanie :*
-
hihi Naruś dziekuje slonko:*
no wiec dzis zjadlam 2000kcal. dzis w nocy jade nad morze i nie bedzie mnie przez jakies 1,5 tygodnia. Bede za wami bardzo tesknila.
Buziaki
Kocham was:*
-
Ja za Toba tez bede bardzo tesknila! :) Ale ze wakacje szybko mijaja - niedlugo wrocisz:)
Milej zabawy !!! :wink:
-
Widze ze wszystko u ciebie w porzadku :) pomijajac te slodycze.. ahh te slodycze - tez nie umiem sie im oprzec :/
Bede za Toba bardzo tesknic :*
Wracaj szybciutko i z całego serducha zycze pieknej pogody nad morzem :):):)
-
Wracaj szybciuchno, bo tęsknie strasznie! :(
-
mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko w porzadku i ze bawisz sie świetnie :D i tez tęsknię, jak wsyztskie tutaj :D :*
-
Dziewczynki kocham was bardzo i dziekuje za mile slowa:*
Jak widac juz wrocilam :D Pogody nie mialam za pieknej i dopiero ostatniego dnia gdy juz wyjezdzalam bylo slonecznie i cieplutko ale ogolnie bylo fajnie bo duuuuuzo chodzilam i jadlam :roll: Zaczne od poczatku, Wiec gdy przyjechalismy juz do Władyslawowa okazalo sie ze tem gdzie jezdzilismy od paru lat zmienil sie wlasciciel i juz ktos inny wynajmowal pokoje (do tej pory robil to zięć tego goscia ktory teraz tym sie zajmuje a robi to dlatego ze jego corka rozwiodla sie i mieszka z innym facetem) niby mielismy wszystko zamowione ale okazalo sie ze nie ma naszego pokoju bo ktos w nim mieszka, umiecie sobie pewnie wyobrazic co czulam, od tyle lat jezdze w to samo miejsce i jest swietnie a nagle z musu musze szukac innej kwatery, ehhh myslalam ze sie rozrycze i pewnie bym to zrobila gdyby nie fakt ze bylam z rodzicami i oni jak zawsze panowali nad sytuacja. Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo bo wynajelismy pokoj w fajnym domu wczasowym na przciw tego do ktorego zawsze jezdzimy no ale mieszane uczucia mialam przez dwa dni. Potem moj tata poszedl pogadac z tym gosciem zeby wyjasnic jak doszlo do tego ze nie mielismy pokoju no i on przepraszal z 10 minut bo powiedzial ze teraz jest wszystko an jego glowie i pracownica mu prowadzi cale to wynajmowanie poko i glupio wyszlo wiec mysle ze za rok bede juz w tym domku co zawsze :D
Teraz co do dietki to przez pierwsze dwa dni jadlam po 2200kcal i duuuuzo chodzilam ale potem to juz ponad 3000 wychodzilo no ale mialam sporo ruchu wiec nie jest chyba zle, dzis sie wazylam i bylo 47kg ale bylam taka pelna ze pewnie waga troche wiecej pokazala a jak przytyje to nic w sumie sie nie stanie :roll: Jadlam ogromne lody, nalesniki, frytki,biale pieczywo, duuuzo miesa, ryby i pyszne krowki z bakaliami (mniammmm). Zwaze sie jeszcze jutro i zobacze co dalej robic. Ciesze sie ze juz jestem z wami.
Buzaki:*
-
Hej
Juz nie mam sily na to wszystko... Martwie sie ze ide do LO czuje sie taka samotna i taka bezsilna, dzis zauwazylam ze mam wiecej cialka na brzuchu i dlatego od jutra bede mniej jadla ale jak mi to wyjdzie to sama nie wiem :roll: nawet na spacerze dzis nie bylam.... mam dola dzis, chcialabym byc nad morzem z rodzinka ale niestety wrocilam juz do domu i chce mi sie ryczec bo mam juz dosc tego wszystkiego....
pozdrawiam:*