bo ci mama nie pozwala :D
Wersja do druku
bo ci mama nie pozwala :D
hej
wiiec zostawie sobie jakies 700kcal an ta pizze, zjem akwalek i wezme wode mineralna do picia, jeszcze nie wiem dokladnie oo ktorej godzinie ale zaraz sie dowiem hihi.
dzis widzialam herbatke czerona pu-erch o smaku waniliowo-cynamonowo-mietowym za 8,50zl w sumie ta cena troche mnie przerazila bo atnio to nie jest ale moze warto kupic ta herbatke, i jeszcze widzialam tez z Bio_activ firmy herbatke ze skrzypem polnym, beta karotenem i pokrzywa o smaku winogronowym iekawe jak smakuja, planuje sobie kupic w najblizszym czasie je.
No ja sciagac sera nie bede w ogole oni nie wiedzieli ze bylam na diecie w sumie nikt nie wiedzial i wszyscy zobaczyli ze waze 15kg mniej w lato jak ubrania zrzucilam haha. W ogole nie chce jesc po 18 bo w niedziele zezarlam przed 19 precla z budyniem i 2 kostki trzy bita i w poniedzialek mi waga pokazala 45,9kg:////// w ogole jakbysmy poszli o tej zalozmy 14 to wszystko bym jeszcze spalila i jako obiad bym to potraktowala a tak to doopa w ogole ja bym poszla do innej pizzerii w ktorej sa tez lody itd bo wtedy wzielabym deser lodowy ale oni wola do da grasoo bo tam sa duze pizze:/// kurw* juz sama nie wiem co robic....
buziaki:*
hejka Alesso :D
tak czytając twoje wpisy troszkę sie przeraziłam. Proszę nie obraź się, ale czy ty troszkę nie przesadzasz? Lamentujesz nad każdym dekagramem :? 45,9 jest dla ciebie tragedią :? Troszkę mnie to śmieszy i przywodzi mi na myśl moją kumpelę, która lubi się nad sobą użalać :) Wiem, że ty jesteś inna, bo się za siebie bierzesz itp. itd., ale czy dla kawałka pizzy zjedzonym w cudnym towarzystwie warto tak lamentować? Wiem i rozumiem, że nie chcesz przytyć, ale bez przesady, oki?Proszę nie gniewaj się za te słowa, ale to mi wygląda na początki anoreksji...Może to śmieszne i głupie, bo się na tym nie znam, ale jednak...
Dżasmina chyba ma rację... czasami chyba nam za bardzo odbija na tym punkcie :?
Alessa przeczytaj sobie co Ty wogóle piszesz ale okiem kogoś zboku ... ja myślałam że Ty chcesz normalnie życ :/
Noo ja sie zaczynam tez o Ciebie martwic... Zostaw 500 kcal i powinno starczyc na jeden kawalek. A przeciez jak zjesz po 18 to nie przytyjesz nawet kilograma, bo nie chodzisz chyba spac o 20... Przeczytaj to co piszesz
ja tez sie zacyznam martwic bo tkas sie anoreksja zaczyna
od tego ze boimy sie wyjsc gdzies z przyjaciolmi i wogole z odmu bo bedzie jedzenia ....
a to przeciez nie najwazniejsza sprawa
Alesso czasem mozesz zaszaleć - nie można być niewolnikiem diety i jedzenia...Bo to ze skrajnosci w skrajność...
tak tak wiem macie racje ze moze przesadzam ale ja mam dosc nabierania dodatkowych kg i gubienia ich, a co do pizzy to umowilismy sie jutro o 17 do pizzerii w ktorej mozna zamowic lody tez wiec moze wezme jakis deser albo po prostu zjem tej pizzy troche. Dzis zjadlam 800kcal a jest 16 wiec mam 900kcal jeszcze kurde mogloby mi tyle na jutro zostac ehhh ale mama poszla do kolezanki wiec moze jak wroci to przyniesie jakas dobra zrecz bo miala wstapic do sklepu.
W ogole mam paskudny humor bo wiecie wczoraj przyszedl rachunek i okazalo sie ze przez kilak miesiecy nie uwzgledniali nam neostrady i mamy do zaplacenia 414zl a do tego jeszcze przeglad samochodu i tyle wydatkow martwie sie bo wiem ze z kasa jest bardzo krucho a jeszcze od nastepnego tygodnia maja byc podobno mrozy -20 stopni i wiecej, poszlam dzis do sklpu i zostalo mi kasy, mialam sobie kupic jakiegos batona ale zreygnowalam b w sumie mialam jesc slodycze tylko w weekendy ale jesli mama kupi cos slodkiego to zjem bo jakos tak mam chec chyba dlatego ze rano w Pytanie an snaidanie mowili o czekoladzie i mi checi narobili.
Co do anoreksji to wiecie kiedys myslalam ze mnie to nie dotyczy ale naprawde czasem stoi sie an krawedzi, ja wychodze z diety, jem 1700kcal juz w tym tygodniu, po prostu nie chce przytyc bo schudlam i mialam to nieszczesne jojo po ktorym zupelnie inaczej an siebie patrze w wakacje nawet nad morzem jadlam jak glupia i swietnie sie ze soba czulam przytylam do 47kg ale nie przejmowalam sie potem przytylam do 50kg i wtedy(niby tylko 4,5 kg a jednak to mnie bardzo zdowlowalo) zaczelam inaczej an siebie patrzec juz nie widzialam w sobie tej aldnej dziewczyny ktora bylam przed LO, teraaz znowu sie odnajduje wiec nie chce znowu tego samego przechodzic, chce utrzymac wage, moze przesadzilam bo jak zjem w limicie po 19 cos to nic sie nie stanie bo juz tak ajdlam ale po prostu waga mi pokazala wiecej i to an mnie tak zadzialalo bo wiem ze jojo to nic dobrego nie tylko dla ciala ale i dla duszy.
buziaki:*
Oj popatrz... to jest w nas..w naszych głowach :? Moja kolezanka zawsze pulchniutka ostatnio przytyła 5 kilo - nie jest gruba - ale mam czym oddychac i na czym siedziec- i w ogóle sie nie przejmuje - faceci za nią szaleja - bo ona sama za sobą szaleje, mówi do siebie że jest piękna i w to wierzy..
A ja tak nie potrafię...