Ja bym tez chcialą.... kazda prace :)
Moge zmywac, sprzatac - obojetne mi
Wersja do druku
Ja bym tez chcialą.... kazda prace :)
Moge zmywac, sprzatac - obojetne mi
ahhh... ta kasa.
Mnie ominelo szkolne stypendium- w tym roku zwiekszone bylo :?[/b]
To sie tak mowi - popracuje, bede miala kaske... ta, ale zapiernicz jest i to rowny :lol: dzisiaj znowu siedzialam po godzinach, chociaz w sumie to sie ciesze, bo naczelniczka tylko mnie i taka dziewczyne z tych "mlodych" zatrzymala, zebysmy sobie dorobily :P bo w miare obrotne jestesmy... w sumie to spoko bo zawsze to jakas dodatkowa kasa. Ale dobija mnie to wczesne wstawanie :/ ide na przystanek totalnie nieprzytomna, a jeszcze dzisiaj wyszlam bez sniadania, zjadlam w drodze na poczte bulke slodka, a pozniej w pracy druga... ech zapuszczam sie, ale jakie mam inne wyjscie? Ssie mnie tam glod i to cholernie :( a jeszcze dzisiaj mialam fizyczna robote - dzielenie listow. KOSZMAR!
Wczoraj sobie pocwiczylam, dzisiaj tez zamierzam, pomimo zmeczenia. Jak narazie to sie relaksuje sluchajac muzyczki (sciagnijcie sobie koniecznie Deep Forest and Peter Gabriel - "While the Earth sleeps", wypasny chilloutowy kawalek :) ), pogadalam sobie z moim facetem... jejq to juz niedlugo... juz wkrotce sie zobaczymy... jak ten czas leci. A ja jestem w kompletnym LESIE z moim odchudzaniem :( mialam sie ostro wziac od lipca i co? praca mnie wykancza...
mierz sily na zamiary :(
oj...Naruś...jestem pewna, że i tak będzie zachwycony!! Przecież i tak już wyglądasz świetnie, tyle osiągnęłaś i jesteś super laska!!
I tak o sobie myśl :)
Naruś :*
NIE ŁAM SIE! BĘDZIE GIT! :D Z Nami DASZ RADE :D
Booziolki :*:*:*:*:*:*
Wiem, ze jestescie ze mna i moge na was liczyc, ale ja naprawde jestem coraz gorszej mysli...
Dobija mnie to ze przestalam tracic na wadze, jakos mnie to wtedy zdolowalo i teraz mysle, ze im wiecej cwicze tym mniej mi to daje i stanelam w miejscu :(
Generalnie to nie za dobrze. A jeszcze ta praca sprawia, ze chce mi sie ciagle jesc :/ Musze sobie cos pozywnego zaczac brac na 2. sniadanie, a pierwsze zjadac w spokoju, bez pospiechu w domu.
Moze to cos da :wink:
A tak w ogole to mam nowa fotke :) tak wygladam codziennie podczas treningu 8) no... moze mi sie tak oczy na czerwono nie swieca :P
Fajny mam dresik, co?:D
łaaaaaaaaaaał....no i Ty tak narzekasz!! Wyglądasz ślicznie!!!! :D
nie chciałabyś mnie tak widziec... :roll:
Nary skoro jesteś glodna, odkąd pracujesz, to najlepszy znak , że w pracy zużywasz dużo energii :):):) mnie by to cieszyło :) fotka vey pozytywna , a szczególnie ten płaski brzuszek ! :wink:
Ehhh twoj chłopak NAPEWNO padnie jak Cie zobaczy :-)
Nie widze nigdzie Twoich zbednych kilogramow i mowie to całkiem szczerze, nie tylko po to zeby Cie pocieszyc :)
Sniadanko koniecznie powinnas jesc w domu bez popiechu wiec wstawaj sobie troszku wczesniej, a wieczorem nie kłądz sie bardzo pozno!! Napewno jakos dasz rade :)
Buziaki:*
Osz Ty! Naru jak Ty slicznie wyglądasz :D:D:D:D Kurcze :) aż mi się miło zrobiło, jak na Ciebie spojrzałam :D Motywacja moja wzrosla :D
Booziaczki :*:*:*