-
i jak tam Naru wyniki mierzenia i wazenia? Podajesz na forum, czy zostawiasz dla swojej wiadomosci :wink: ?
Szczerze mowiac to ogorkowa tez z ziemniakami jak cos jadam, z makaronem nie testowalam jeszcze.. ale w sumie moze byc spoxik (tylko ze u mnie rzadko sie zupy gotuje, my raczej jednodaniowce jestesmy :D)
-
A ja nie pamietam, kiedy ostatnio jadlam ogorkowa. Jedno jest pewne - nie jem jej ani z makaronem ani z ryzem :)
-
Hehe blue wyniki to nie zadna tajemnica, ale jest jeden problem... jak rano wstalam to zapomnialam sie zmierzyc i od razu pognalam przez TV, bo lecial film z Olsenkami (jestem ich fanka) :] a teraz jestem juz po sniadanku, wiec bez sensu... ale zmierze sie jutro, w sumie fajnie tak od poniedzialku zaczynac :) tylko nie wiem jak z waga bedzie.
A ja sie o dziwo trzymam :) wychodzi mi tak 1000-1100 kcal i jestem bardzo zadowolona, wprawdzie to dopiero 4 dzien, ale przeciez pierwszy tydzien najgorszy :)
Co do zupy - u mnie tez sie je zawsze jedno danie i duzo rzadziej jest to zupa niz np. kotlety z ziemniakami i surowka ;)
A ja sobie dzisiaj na obiad zrobie znow fasolke :D
W ogole stwierdzilam, ze chcialabym sie nauczyc gotowac jakies takie wykwintne potrawy, zebym np. mogla zrobic kiedys romantyczna kolacje dla siebie i mojego chlopaka :) fajnie nie? nie chodzi mi o jakies oklepane spaghetti czy kotlety, ale cos niekonwencjalnego z kuchni wloskiej, greckiej, meksykanskiej lub orientalnej. Jakis kurs gotowania moze zrobie :D
A propos mojego chlopaka to wczoraj mielismy niezla faze i zrobilismy kilka hmn.. ciekawych fotek jak TA np. :) Jesli bedziecie chcialy zobaczyc wiecej, to w nastepnym poscie zamieszcze jeszcze jakies :)
Buziam :*
-
Foteczka sweet :) ślicznie na niej wyszłaś :)
Gotowanie? nie.. to nie mój żywioł. kiedyś przypaliłam garnek gotując wode do makaronu :lol: nie wiem jak ja to zrobiłam :P nie jestem aż taka zielona jeśli chodzi o gotowanie, ale nie jest to moja pasja :) co innego jedzenie nikt mnie w tym nie pobije :lol:
-
Potwierdzam, sliczna fotka! <my chemy wiecej> :lol: :lol:
Mnie nie ciagnie do gotowania, ale przyznam - byloby fajnie :) Za 2 lata ide na studia, wiec bede musiala sie podszkolic, bo bedzie ze mna ciezko :) Hehe, trzeba poprosic mamusie o pomoc :)
Pozdrawiam
-
ano chcemy wiecej fotek ;) i to w całej okazalosci !:P
co do gotowania to nie mam komu robic tych romatycznych kolacji ;) wiec narazie nie spieszy mi sie uczyc ;)
-
-
Ja tez kocham i bardzo lubie experymentowac, ale chcialabym umiec robic cos, czego wiekszosc zwyklych smiertelnikow nie potrafi przyrzadzic :D
hhera niestety fotek w calej okazalosci nie mamy, wiekszosc jest takich bardziej portretowych :)
FOTKOWO:
My
My w kolorze :)
Palce - jeden moj, drugi jego :)
dziwna perspektywa ;)
-
łooo cudne fotki ;) najbardziej podobaja mi sie : pierwsza i ostatnia ;) słodko razem wygladacie ;)
-
Wpadlam sie "pochwalic" wymiarami. Jestem zawiedziona, myslalam, ze w niektorych miejscach bedzie mniej. O tyle dobrze, ze cos z tym robie :P Bede laska :D
biust: 91,5 cm
talia: 69,5 cm
biodra: 97 cm :(
udo: 61 cm (na samej gorze w najgrubszym miejscu) :cry:
łydka: 37,5 cm :cry:
to tyle, jak narazie na sniadanie zjadlam 160 kcal... cos malo... trzeba bedzie pokombinowac ;) a wczoraj bylo ok 1050 :)