Ja tez przytyłam 2 kilo :evil: :evil: :evil: :evil: A dzis jeszcze goście przychodzą a jutro jadę na 2 dni do kolezanki :!: BOże :? :?
Wersja do druku
Ja tez przytyłam 2 kilo :evil: :evil: :evil: :evil: A dzis jeszcze goście przychodzą a jutro jadę na 2 dni do kolezanki :!: BOże :? :?
ja nie wchodze na wagę..ale też mi się pewnie przytyło...:/ ŹLE SIĘ KURDE DZIEJE .. heheh dzień jak co dzien :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol:
idę cos mądrego przeczytać ... nudne święta ,najchętniej leżałanbym cały czas ... :x :? :( :shock:
buziiiiiiii :*
przysżła gruba...
Przyszła kolejna gruba, czyli ja. Ponieważ nikt nie raczył odpisać mi na Nastolatkach, wproszę się TU :D
Dziewczyny, nie uwierzycie! Ja ćwiczę! Pomińmy moje folgowanie sobie w czasie Świąt (właściwie "tylko" ciastami, resztę jadłam w neiwielkich ilościach, ale te ciasta... :oops: ). Ja ćwiczę! I to codziennie! Zaczęłam w piątek. W sobotę jakoś zabrakło czasu, ale od niedzieli (ja przeważnie zaczynam od niedzieli lub wtorku... z poniedziałkami rzadko wychodzi) do wczoraj cosik wieczorkiem się ruszałam. No i w poniedziałek po raz czwarty zaczęłam 6W. Miało byc od Nowego Roku lub od 2 stycznia (bo poniedziałek), ale się wściekłam na ten "mit początku" i zaczęłam tydzień wcześniej. Nie wiem, czy to wpłynie jakoś na moją paskudną sylwetkę, ale na pewno wzmocnią mi się mięśnie brzucha, a o to też chodzi. Dziś szykuje się "późny obiad" z gościem, ale nie zamierzam sobie robić wyrzutów. Poćwiczę, a kiedy wszelkie zapasy żarcia się skończą, baerdziej zadbam o kalorie :wink:
Buziaki dla wszystkich, które dotrwały do końca mojego nudnego postu! Nie załamywać się! Do zobaczenia :*
a ja?! ..pff cwiczyc, na łyżwy jak cos..ale nie mam z kim..chyba nei jestem lubiana :(( :(((
Jagciu :* gratuluje, tych cwiczen oczywiscie
a co do swiat chyb akazda sie nażarła nie?!
jagciu ja tutaj w ogole nie zagldam prawie, jezeli juz to na nasz wspolny topic, wiec przepraszam ze nie pisze do Ciebie na nastolatkach :*
mam juz sukienusie na studniowke,kurde troszku za duza jest bo krawcowa mierzyla mnie zanim zaczelam cwiczyc, no ale trudno nie jest zle :D glupi nie zauwazy a madry pomysli ze tak ma byc :D:D
tezmi sie nie chce cwiczyc, siakos w domu nie mam warunkow a karnet na ajerobik skonczyl mi sie, ale co by nie bylo w ciagu ostatnich dwoch dni spalilam sporo kcal bo caly czas bylam zalatana.
U Was tez jest tyle sniegu? u mnie jest starsznie grrr lubie snieg ale nie w takich ilosciach, autobusy jezdza co godzine grrrr a zeby dojsc w miejsce w ktore na ogol ide 10 minut musze teraz wyjsc pol godziny wczesniej, wcale mi sie to nie podoba ;/
No i jakie macie plany na dzisiejsza noc?
Ja smigam na prawie babski wieczor, z jednym facetem ;/;/
spedzam sylwestra spokojnie bo w symie tydzien pozniej mam studniowke, a ostatnio wcale nie chce mi sie imprezowac :D
Nom wiec buzka moje gerlsy i Szczęsliwego Nowego Roki zyczy kei :**************
dzieeeeeeeeeeeeeeeeeeń dobry dziewczyneczki :*************************
u mnie jestleciutka zamieć snieżna....heheh boję się wyjśc z domu a na sylwka muszę dojechac na drugi koniec wawy <help> :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
keiunia prześlij mi foty jak już bedziesz miała...of korss chodzi o sukienkę :lol: :lol: :lol:
jagcia,mnie też tu długo nie było więc na nastolatki tym bardziej nie zaglądałam...i nie piernicz o wpraszaniu się...zawsze wszyscy są mile widziani ...im nas więcej tym lepiej :)
co do świąt ja się nażarłam..jak prosie;/ dziennie zjadałam tabliczkę czekolady albo pudełko ptasiego mleczka;/ a co najfajniejsze..nie przytyłam <jupi>
ale jest hepi .................................................. ................. :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D tak bez powodu .... :lol:
szczęśliwego nowego ... tralalalala :************************************************* *************************
Ja żartowałam o tym wpraszaniu się, przecież wiem, żeście są gościnne dziewczyny... Nastolatek nie traktuję jako swój topik, raczej jako wspólny, ale właśnie tam lubiłam wypisywać rozmaitości o mnie...
Moja siostra bierze ślub na koniec lutego i też trzeba mi sprawić jakąś "kreację", ale co idę do sklepu (a w Krakowie trochę tego jest), to wszędzie to samo - większośc mi sie nie podoba lub źle na mnie leży :( Widziałam wczoraj coś fajnego, tylko nie mierzyłam (byłam spóźniona do domu o kilka godzin :lol: )...
Życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku!!! :*
witam was w nowym roku, przepraszam ze nie pisze i jeszcze nie bd pisac przez jakis czas ale <DOLEK> ..dziekuje wam ;* Narazie
Ja tez zycze wam szczęśliwego nowego roku bez dołków!! Chociaz mój też sie właśnie tak zaczął - z wielkim dołem :?