-
Widze w sobie strasznego grubasa:(
hej..
dzisaij waże 55kg przy 165cm, przecież to prawidłowa waga wiec dlaczego wciąż chce mniej i mniej? kiedy staje przed lustrem widze strasznego grubasa, kg mi ubywa a mnie sie wydaje ze w lustrsze ciagle mam te 66kg z stycznia br., mowią mi ze schudlam i powinnam juz zaprzestac odchudzania, ale ja nie moge na siebie patrzec, kiedy przejdzie kolo mnie jakas pulchniejsza dziewczyna mam wrazenie ze jestem taka sama jak ona, nawet nie pociesza mnie to jak kiedys bylam z kolezanka na zakupah w HOUS'e i wchodzilam w rozmiary SM i M a kolezanka XL i XXL a mi sie wydaje ze jestesmy obie równe a ja nawet grubsza, czemu nie umiem spojrzeć na siebie z lepszej strony? nie okrywam ciala, bo mam wrazenie ze wszyscy patrza na mnie jak na wielkiego grubasa ... czasami mnie to przerasta ...
-
Ojejku.... Myslalam, ze tylko ja mam taki problem...
Nie wiem co tutaj poradzic.... chyba razem poczekamy na rady naszych kolezanek
-
Moim zdaniem kazdy zawsze widzi siebie w krzywym zwierciadle. Ja np gdy weszlam na wage i pokazala 50 kg to sie zdziwilam bo myslalam ze waze okolo 54kg przynajmniej tak siebie ocenialam wedlug odbicia w lustrze. Wtedy powiedzialam do siebie ze jeszcze rok temu wazylam 52kg i czulam sie swietnie wiec cos jest nie tak. Schudlam jeszcze 2 kg wiec wazylam 48kg i postanowilam wyjsc z diety mialam zamiar cwiczyc zeby uksztaltowac cialo. Tak zrobilam i wychodzac z diety schudlam jeszcze 2,5kg i teraz mimo iz chcce jeszcze posladki uksztaltowac to czuje sie dobrze. Skoro sie zle czujesz w swoim ciele to moze spróbuj schudnac do 50kg a jesli wtedy nadal bedzie ci sie wydawalo ze jest zle to powiedz sobie STOP!! Juz schudlam a nie chce wygladac jak tyczka, chce wygladac jak kobieta!.
Buziaki:*
-
Alessa, masz racje
Na pewno trza tez zaakceptowac sie taka jaka sie jest 
Ja to zrozumialam dopiero jak kupilam sobie sukienke
Czyli dzis, jak ja sobie znowu przymierzalam 
Justysiu, uwierz w siebie! Kazda z nas jest piekna! Na prawde
-
mam ten sam problem
-
też nie potrafię obiektywnie się ocenić. Wydaje mi się, że jestem np. grubsza od koleżanki, a tak naprawdę to jestem... chudsza! Może teraz już troche obiektywniej widzę niż kiedyś, ale każdy podchodzi do siebie krytyczniej niż do innych
takie życie
-
też mam czasami wrażenie że wyglądam tak samo jak w styczniu (a było 11 kg więcej) chociaż wchodze w ciuchy dwa rozmiary mniejsze i wszyscy mi mówia,że jst duza róznica to ja nadal tego jakoś nie czuje, dziwne:/ to jak ja musiałam wyglądac wtedy....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki