Motyleq, Evene dzieki :*:*
chyba poprzestane na tych 47 i bede powoli wychodzic z dietki :)
chociaz fajnie by bylo dojsc do 45... ale to pewnie przez wakacje samo zleci :)
pozdrawiam :*:*:*
Wersja do druku
Motyleq, Evene dzieki :*:*
chyba poprzestane na tych 47 i bede powoli wychodzic z dietki :)
chociaz fajnie by bylo dojsc do 45... ale to pewnie przez wakacje samo zleci :)
pozdrawiam :*:*:*
omg... On mi powiedzial ze jestem chudziutka :) :oops: hahah ;] i ze widac ze schudlam i zebym wiecej bron boze nie!! i mimo ze jeszcze ze 2 kilogramki mi zostaly to jakos tak fajnie mi sie zrobilo :)
ach...
ale pewnie z tego z nim nic nie bedzie:( tak jakos to wszystko szlo.... do dupy... :(
bu... szmutno mi sztrasznie :(
Ej, to chyba dobrze, że zauważył jak schudłaś, nie? A tak apropo, bo mi się zapomnialo - jakiego jestes wzrostu?
Tak w sumie, to nawet teraz moglabys rzucic te dietke. Np. ja na wakacjach luzikiem, sama nawet nie wiem kiedy gubię po 2, 3 kg. A wszystko głównie przez to, że chętniej spaceruje z kumpela po miescie, jezdze na rowerku i plywam w pobliskim zalewie. Zalezy jak Ty tam masz z ruszaniem się. Ale jezeli postawilabys na wieksza aktywnosc, to juz nawet bez dietki by sie obeszlo. Z reszta, ja tam wole miec troche wysportowane cialo, bo tam ani wiotkie ramionia, plaski brzuch itp, to same w sobie mnie nei podobaja. A tak ostatnio zauwazylam, ze biust jakis bardziej jedrny sie zrobil i ramiona jakies mocniejsze :wink: .
Pozdro!
mam 165 cm wzrostu ;] to mi akurat odpowiada... jedyna rzecz ktora mi u mnie pasuje.. ;]
nom ja tez w wakacje zawsze mam duuzo wiecej ruchu :) oprocz tego w lipcu zapisuje sie na aerobik 3 x w tygodniu wiec moze to cos da :) i na basen codziennie albo co 2 dni bede chodzic bo u nas w wakacje za darmo ;) no oprocz tego rowerek, spacerki i takie rzeczy :) wiec na pewno poprawie swoja kondycje i w ogole :)
a ja bym bardzo chciala miec taki plaski brzuszek.... ach.. :) pozdrawiam :*:*:*
jak mam być szczera to nie podoba mi sie to twoje podejscie ... pozniej mozesz tego zalowac.. przeciez chcialas dojsc do 47 to co mowisz ze lepiej by bylo 45 ? pomysl troszke ! :)
heh no wiemm.. glupia jestem glupia... 47 wystarczy :P bedzie dobrze :]
No :*:*:* i tak bedzie świetnie :) Pamietaj ze chlopcy nei leca na same kosci !! :)
Mam podobną sytuacjęi też chce schudnąć z 52 do 47 :lol: Myślę, że jest to możliwe a nawet bardzo.Dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie jak bardzo kaloryczne jest pieczowy.Ja od dzisiaj z niego rezygnuję.I gwarantuję Ci że sama zobaczysz szybkie efekty...Kontroluj swój dzienniczek kalorii,to przekonasz sie, że to świetne rozwiązanie!Pozdrawiam i życzę wytrwałości :)
Zalezy ile masz wzrostu Szabelko.
hm.. wlasnie ile masz wzrostu?
wiesz pieczywa nie jem juz ponad 2 miesiace :) a od 2 tygodni jestem na SB... wiec ;] hehe
no ale zycze powodzenia :) wpadaj czesciej :)