-
Kurde napiszę tu coś bo temat zjeżdza niebezpiecznie w dół :)
JEm okolo 1600kcal - no bo po prostu nie mam czasu! rano śniadanie - 400kcal , w szkole ( jestem do 16) 2 bułki plus 2 jabłka ( wpieprzam na każdej przerwie) potem jakiś lodzik ok 100kcal no i w domu jem obiadoklacje jakieś 500kcal.. mało posiłków i wogóle - ale nie da się inaczej :/ w weekend sobie pofolguje heheh :D jedziemy z mamuśką do krakowa i już sobie wymyślilam ze do pociagu bierzemy czekolade extragorzką :D i zjemy całą we 2 hehe.. kurde az mi sie smiac chce na to szalenstwo:P
Waga sie zatrzymala - waze jakies 52-53
Nic nie cwicze - no bo niby kiedy!!
w klasie mam taka gruba gabrysie - caly czas chodzi ze mna do sklepiku i wpieprza slodycze i mnie czestuje heh.. jezu jak mi to poprawia humor - bo ja oczywiscien ie biore - po prostu odzwyczailam sie od slodyczy .... :/ ale gabrysia fajna dziewczyna :P
A w szkole kurde tyle menow zajebistych ze szok! a ja nawet nie mam czasu ich poznac bo dopiero 1 tydzien mija i jakos tak.. ale wsszystko w swoim czasie:D jak jakiegos poderwe to dam znac :wink:
3majcie sie :*:*
-
hehe u nas teraz tez duzo fajnych facetow przyszlo, szkoda, ze sa mlodsi :P bo rok to bym jeszcze zniosla, ale dwa lata to juz tak nie bardzo.. faceci w tym wieku jeszcze troszke dziecinni sa niestety. Ale przynajmniej jest na czym oko zawiesic ;) chociaz ja i tak o podrywaniu nie mysle, ale tobie zycze powodzenia :) napewno juz ktoremus wpadlas w oko :)
Efektu jojo bac sie nie musisz ;)
Buziam :*
-
Hej ...
Pomyślałam, że coś napisze bo dawnoooo dawno mnie tu u Ciebie nie było :wink:
Szalejesz troszkę, ale nalezy Ci się...
Ja też myślę, że efektu jojo nie mushish się bać ...
A co do szkoły .. ja tez nie mam kiedy jeśc normalnie :?
Wstaje rano a wracam ok 5-6 ...
A chłopcy zaraz Ciebie odnajdą ... Ty nie będziesz mushiała pewnie długo szukać :P
-
Na pewno nie - taka laska w mig znajdzie jakieś ciacho. U nas też jest w szkole dużo przystojniaków...ale i dużo ładnych, szczupłych dziewczyn
-
Hej Motylku!
Fajnie, ze w szkole masz duzo menow :P U mnie malo ktory jest w moim guscie! hehe :):) U mnie z dietka jest kiepsko, ale juz odbijam sie od dna :P Podnosze glowke do gory i walcze!
Pozdrawiam, buziaki!
-
Hej laseczki :*
Czekała mnie męcząca sobota ... ehh byłam z mamą na zakupach w Krakowie :) Rano płatki ale dzisiaj takie jak namniej kaloryczne , w pociągu te obiecane pół czekolady - kurde ale taka gorzka ze ohh .. to razem było 600kcal :) W krakowie takie przeceny że mamoooo!!.. kupiłam sobie spodnie dzinsy , bluzeczke z takim ogromnym ananasen z cekinów heheh :P sewetrek do szkoły na zimniejsze dni:D rozowa bluzke i białe buciki takie sandałki z rzemykami .. co do ubrań - wsyztsko rozmiar S 8) 8) ;p i potem umówilam sie z mama pod galeria o 13 - o 14 mialysmy pociag i oczywiscie sie spoznilam i musialysmy caly czas leciec , a ja chcialam kebaba na obiad - wyslalam mame po niego i wrocila z hamburgerem :/:/ ale bylam zla , nienawidze jesc czegos na sile przy czym wiem ze to jest zle ... no i zjadlam tego hamburgera ( ale przy tym postanowilam sobie ze nie jem ich do konca tego roku:D) pozniej 2 banany i w domku jeszcze porcje surowki :) i jestem na jakims 1300kcal ;) Wiec jak zwykle sie zmiescilam :) a przy tym duzo chodzilam no to spalilam tak duzo :)
I tak juz oznaki szkoly w moim organizmie - to zywienie sprawilo ze juz schudlam jakies 0,5kg waze juz 52 kg a nie tak 52-53 :)
Pozdrofka :)
-
Cześć Motylq.Jak ja ci zazdroszczę... :cry: Też bym chciała tyle ważyć ...Ja k ty to zrobiłaś...Ja codziennie próbuję zmienić się na zawsze w piękną , zgrabną dziewczynę, a tu nici...Ale od niedzieli - KONIEC NA ZAWSZE! chyba powiesze na środku pokoju moje postanowienia i gdy będę na nie patrzeć, to się troszkę zmobilizuję... Papateczki
-
Motylq, jak Ci świetnie idzie. A rozmiar S. Rrrrrrannnny! To jest najmniejszy, tak? (Bo ja sie nie znam :lol: ) Ja tam sie waham na 28-30, ech. Na bluzeczkach L widnieje.
Jak już bym chciała wychodzić z diety. Dodawanie kalorii musi być świetnym uczuciem XD
Do ilu chcesz dodawać kalorie?
Pozdrawiam :**
-
Rozmiar S...marzenie.... :(
-
Dla mnie rozmiar S to jest tez po prostu szczyt marzen - ale dzieki wytrwalosci moge go nosic!! to bardzo mile .. ale powiem Wam ze na tym forum spotkalam juz wiele osob ktore sa z tego powodu zle ze nosza rozmiar S a chcialyby XS ? jestescie sobie w stanie to wyobrazic? bo ja nie... :/;/:/ ludzie dajcie spokoj.... Pozatym Ja bluzek rozmiary mam S spodni tez a w dzinsach 27 i 28 ale ja nie lubie ubierac sie tak bardzo obcislo wole luzniejsze ciuszki i np jak kupuje spodnice to nawet jak nan iej jest 38 i mi pasuje to ja kupuje no bo bez te numeracje sa rozne i wogole - jedno bluzke mam XL i tez jest nam nie dobra :P taKZE z rozmiarami to znie bywa :) najlepiej za kazdym razem mierzyc :)