-
Olcia, to ja Ci swobody zazdroszczę, bo ja tylko po domu mogę parę minut chopdzić w bieliźnie, jak się przebieram, ale w takim stroju, jak opisujes,z to bym nie wysiedziała, nawet będąc sama jak palec :( Muszę z tym walczyć...
A co do słodyczy, to czasami jem sobie kostkę gorzkiej czekolady |(Wawel, 90%), ewentualnie lekkiej, ale to bardzo rzadko (bez cukru, z jakimiś chrupkami, bo ja znalażłam u siebie). Jakiś czas temu zjadłam też u cioci taą śmieszną galaretkę, w ktorej było mnóstwo truskawek i jagód, więc czuję się rozgrzeszona (fakt, spód był ze śmietany, ale nie zawaliło mi to diety, a więc ;)). I jest jeszcze coś, chociaz piekielnie dawno tego nie jadłanm - słodkie bułki razowe, bez cukru, z jabłkiem lub makiem. Ze sklepu ze zdrową żywnością, hehe...
A co do wsparcia rodziny: moja, ta bliższa idalsza dodaje mi otuchy (poza jednym małym kuzynem, ale to takie głupie dziecko :P). Mama mówi, że mnie podziwia, bo sama by tak nie umiała, ciotki to samo, więc czuję się z tym super :D I nikt mi nie doczuka z powodu wagi, kiedyś miaąłm tylko takie incydenty, ale to się skończyło. W LO liczę na dojrzałość ludzi no i na to, że będą zwracać uwage na mnie całą, a nie na wygląd tylko. Zresztą, do września schudnę więcej, a więc..
-
Martynko :*
ja też mam kompleksy, i to wcale nie takie małe! Ja całe życie jestem zakompleksiona i wystarczy ze ktoś sie na mnie krzywo spojrzy a ja juz jestem zła i smutna!
Ale sobie pomyślalam: dlaczego tylko te chude wieszaki mogą mieć opalone brzuchu i nogi?! Dlaczego ja nie mogę! Jak już będe mogłam pokazać brzuch (powiedzmy w marcu czy lutym) to nie bede mogła sie opalić (no chyba, że solarium, ale jestem przeciwna) i co wtedy? a jak sie mogno opale teraz to jescze co nieco mi moze zostanie :D I tak widzą mnie moi rodzice, a przecież oni wiedzą jak wyglądam :D
Booziaczki :*:*:*:*:*:* 3maj się i nie poddawaj
-
Jezeli jestes pzeciwniczka solarium, w marcu czy w lutym zawsze bedziesz mogla uzywac samoopalaczy albo kremikow brazujacych (ktorych sama uzywam i je wole poniewaz maja delikatniejsze dzialanie, nie robia plam ani brzydkich zaciekow)
Moj ulubiony to Spoto firmy Ziaja :)
Goraco polecam:)
Co do ciala to ja bardzo długo sie wstydzilam. Az do pewnego okresu kiedy to zaczelam chodzic np na basen... :wink:
Buziaki:*
-
No tak, ale ja chyba wole sie naturalnie poopalać :) co do basenu! Zapisuje się od wrzesnia na basen 2x w tygodniu! Sram (za przeproszeniem) na te laski, co chodzą i sie śmieją! Ja bede pływać i niedługo bede lepsza niż one, bo bede szczupła ale za to będe posiadala mózg a nie jak one!
-
Olcia i pieknie !!! Ja jak widze na basenie dziewczyny pulchniejsze , ale po ktorych kompletnie ine widac ze sobie cos robia ze swojego wygladu to je podziwiam :) wogole zauwazylam ze jak ktos sobie nie robi nic z dodatkowych kilogramow, to inni tez to mniej zauwazaja :)
A co do samoopalaczy - to ja juz tyle wpadek mialam ze raczej sobie dam z tym spokoj :P:P:P
-
A ja nic nie mam przeciwko solarium, no może troszkę się boję, że co się z nią stanie niedobrego, ale nawilżam ją ... chodze w zimie bo strasznei nie lubię byc blada :? A latem uwielbiam leżeć bezczynnie na słonku ... :D
-
A jak czsto chodzisz zeby efekt sie utrzymywal ? tak raz na dwa tygodnie by wystarczylo ? i wiesz nie tak,zeby od razu bylo widac ze jest sie strzaskanym na solarce, tylko zeby byla naturalna opalenizna ;)
-
1:0 dla paluszków i orenżady :oops: :cry: :oops: :cry:
-
1:0 dla lodów z czereśniami i wiórkami kokosowymi.. wygrała koleżanki mama :(
za to 1:0 dla mnie w walce z petitkami..
-
teraz nie chodzę bo nie wolno łączyc słońca z solarium
Chodziłam gdzieś marzec\kwiecień i tak raz lub 2 w tygodniu. Jak misię zachciało ... ale ja chodziłam tak po 20 min .. bo pod połowinki. i już po 3 seriach to byłam piekna :P
Ale myślę że tak po 10 min (mówię o zwykłym nie o turbo) raz w tygodniu ... to myślę że po 2 już będziesz lekko brązowa