*Pariska na drodze do szczupłej sylwetki*

No pieknie pieknie :)
Sporo rzeczy robisz wiec musi Ci sie udac =]
Trzymam kciuki:*
Bede tu zagladac :-)

Parisko :*
Optymizmu i zapały Ci nie barkuje :D Super :D Gratuluję :* Tylko uważaj żeby się nie przecwiczyć :wink:
Booziaczki :*:*:*:*

zazdroszcze ci takego programu cwiczen :P ja nawet 20 brzuszkow nie robie :cry:
noemcia na oazie sie szybko chudnie bo sa góry i 3 posilki dziennie wiec jak bedziemy malo jesc schudniemy :P :P
w ogole ja tez chce program cwiczen moj :roll: :twisted:

widzę, że zapał Cię nie opuszcza :) tak trzymaj :)

ja będę się zywic we własnym zakresie na oazie - rozmawialam z animatorka i powiedziala, że moge ;)

u mnie najwiekszy problem to bedzie nie kupic sobie w sklepie 4 czekolad tak jak to robilam rok temu :P

Parisko masz jakies linki na cwiczenia np ABS? :P

WITAJ
Podziwiam za stworzenie planu cwiczen - tez mialam taki zrobic, ale jakos... wyszlo mi z glowki :) Obiecuje, ze sie poprawie! Jestem pewna, ze z takimi zalozeniami Ci sie uda... Tutaj kazdej sie udaje!! Nie martw sie, czasami trzeba zjesc troche slodyczy -> chyba nie chcesz po miesiacu zaczac jesc je hurtowo (to tak dla wyobrazni ;))
POZDRAWIAM, BUZKA

:):):) pieknie pieknie :) te cwiczonka duza Ci dadza naprawde :) ja staram sie cwiczyc codziennie , po godzinie , czasami opuszczam alen ie wiecej jak 2 razy w tygodniu :) wieczorem prysznic , masaz rekawica i krem ujdrniajacy , i czuje teraz jedrne miesnie :) za jakies 2 tygodnie powinnas zobaczysz duze zmiany :)

Hejka dziewczyny!
Dopero teraz piszę, bo......miałam deprechę. Dostałąm dzisiaj ten walony okres iczułam się taaaaaka wielka :!: Poza tym wiedziałam że zawaliłam wczoraj wieczorem i to nigdy nie wiadomo, albo okres albo przytyłam :?: Chociaż wiem, że po jednym dniun się raczej nie da, ale ja zawsze się dołuję, jak jest troszkę lepiej a tu niewiadomo skąd znowu wszystko takie wielkie :!: Eh, niestety było powyżej 1000kcal... Najgorsze było to, że nie chciało mi się ćwiczyć, ale pomyślałam sobie, że jak nie dietka to przynajmniej ruch będzie zaliczony. I tak:
- 500 przeskoków na skakance
- 45 min Cindy (ale inny trening niż wczoraj :) )
- 30 min Tami Lee
- A6W
i będzie jeszcze masażyk. Miał być dzisiaj stepper ale jakoś tak nie miałam ochoty.
No i myślę, że uda mi się wytrzymać i nie będzie żadnego paskudnego żarcia po 18:30 :D
Kurczę, jutro na pewno będzie tysiaczek i staperek z folią.
Cerise zapraszam i również trzymam kciuki :*
olcia15 myślę, że to mi nie grozi, bo jakąś szczególną fanką ćwiczenia nie jestem, poza tym korzystam dopóki mi się chce :) :*
aniolekkk ja też nie lubiłam ćwiczyć, ale mam taki sposób: jak mi się nie chce to nie zastanawiam się, czy ćwiczyć czy nie tylko włączam kasetę i już :!: Jakbym się zastanawiała to pewnie doszłabym do wniosku że " dzisiaj nie, jutro też jest dzień " :)
Pamiętaj, że to nie może być przymus i coś czego nie znosisz robić :!: A jestem pewna, że na pewno jest jakaś forma ruchu którą lubisz (rower, bieganie, aerobik) Trzymam kciuki i czekam aż Ty pochwalisz się swoim planem :!: :*
noemcia oby to nie był słomiany zapał :) :*
Minelka Eh, że bym potrafiła zjeść trochę....Mam nadzieję, że się uda :!: :*
Motylqu ja też robię sobie jeden dzień przerwy i te wszystkie kosmetyczne bajery :) Ja też chcę takie mięśnie :!: :!: :!: Mam dwa miechy i wierzę, że za ten czas ja też będę mogła powiedzieć że jestem z nich zadowolona :!: :*
Jak wahałam się czy poćwiczyć, czy dołować się dalej, to pomyślałam o Was i o tym, że przecież muszę wyspowiadać się ze swojego planu!!! Dzięki Wam bardzo!
Buziolki :*

I tak trzymaj :D:D:D:D:D

No i super :D tak 3mać :D gratuluję zapalu :) Booziaczki :*:*:*:*:*