-
Pocieszyłaś mnie. Klasa druga gimnazjum, tak przy okazji.
Kolegów się nie obawiam, tylko tego jednego chłopaka... Kurczę, dalej go kocham :x
Mam takie śliczne czarne rybaczki. Chce je zacząć nosić na następną wiosnę :P Tylko trzeba schudnąć i pęknięty zamek wszyć :)
Za dobrze idzie. Dobra, nie będę się z tego powodu martwić. Hehe. :D
-
Ja klasa I LO. To wiesz, zmiana klimatow :D. Klasa, szkoła, miasto, no ale git, poradze sobie.
Ja jeszcze czekam, az wbije sie w 3 pary spodni. Jak w nie wejde i jeszcze nie dojade do 52 kg, to moge smialo konczyc diete. :wink:
pozdro!
-
A ja jak na razie to chce isc do szkoly.. jak mam zajete przed poludnia to szybciej chudne.. :D
-
Mi sie jeszcze nie chce, ale jestem ciekawa nowych ludzi :D
-
Trochę sobie dałam spokój z dietką. Ach, och, uch...
1500kcal sie uzbiera, bo chipsów trochę zjadłam. :evil: No, cóż... Jak koleżanka częstuje... Wzdych.
Jutro będzie lepiej. Zaraz rano wyjeżdżam i wracam po 13:00. Zacznę dzień od obiadu. Odrobię trochę tych kalorii.
Pozdrawiam.
-
tak sie zastanawiam, na jakiej ty diecie jestes? bo w ogole chyba posiłków nir przestrzegasz? ;)
chipsów nie miałam w buzi od 3 miesiecy.
-
Hehe, 1000kcal. Ale czasami nie wychodzi :)
No, cóż. Zjadłam grahamkę i drożdżówkę. 350 kcal. A jak wróciłam (czyli przed chwilą) 2 kromki grahama z białym serkiem (150kcal).
Jak będzie ponad 1000kcal pod koniec dnia to się nic nie stanie, co nie? 8)
Jutro szkooooła...
Pzdr. :*
-
eh.. :P
nic sie nie stanie:P
ta mysl ze jutro szkola mnie przytłaczała..... jeszcze jak zobaczylam z kim bede chodzic do klasy........ bylam załamana.... az se wzielam tabletke na nerwy.. :lol:
ale nastroj mi sie "poprawil" jak usłyszalam ze uczy prawdopodobnie tamnauczycielka z mojego bylego gimn........ dla której bylam złem koniecznym............. 8)
no wiec "nie moge sie doczekać jutra" 8)
-
Ja też sie nie mogę doczekać. Na samą myśl o szkole, żołądek mi do gardła podchodzi... I Dawid... Zniwu na niego dzisiaj wpadłam :/ <chlip>
Dzisiaj cały dzień w ruchu - spalone jakieś 3500 kcal. Wszamane 1250kcal. Zajadam arbuzka...
Pzdr!
-
Kurde spalasz jak nowy silnik spalinowy :wink: :lol: :P żart.. :P ja coś czuję ze dziennie spalam mniej niz jem - ale od jutra szkola ;d zacznie sie spalanko :)