Ja mialam juz tak dwa razy. Obudzilam sie z glodu. Ale nie zameczalam siebie. Cos przekąszalam i nie mam bynajmniej z tego powodu jakis wyrzutow.
Wersja do druku
Ja mialam juz tak dwa razy. Obudzilam sie z glodu. Ale nie zameczalam siebie. Cos przekąszalam i nie mam bynajmniej z tego powodu jakis wyrzutow.
Ja naszczescie mam mocny sen i uczucie glodu, budzik ani nic innego nie jest w stanie mnie obudzic :lol:
hmm...fakt to niezdrowo nie jeść czegoś w trakcie pobytu w szkole, ale ja już się do tego tak przywyczaiłam, że nie noszę kanapek do szkoły...No, czasami biorę jabłko, albo jakiś inny owoc i do tego obowiązkowo jakieś picie.
Ja się zawsze budzę około 2-4 w nocy i idę się napić. Dopiero wtedy mogę znowu spać. Inaczej będę się przewracać z boku na bok i nie zasnę.
Co do szkoły. To w tym roku zainwestuję w jabłko, lub jakieś inne owocki.
Pzdr, laseczki :**
Hej!!! Ja dawniej jadłam kanapkę i piłam sok owocowy, ale od maja tata dawał mi kasę, żebym sobie kupiła drożdżówkę w szkole, bo mu powiedziałam, że nie mam w torbie miejsca na bułeczkę (mniam=}), co zresztą było prawdą....No i po drodze kupowałam duużego ogórka...I zjadałam go na dużej przerwie....Ale mam problem, bo jem obiady w szkolnej stołówce...Błe...Ale w domu by było jeszcze gorzej, a tak to zawsze mogę coś zostawić.....Zamiat ogórka kupuj jabłko, marchewkę, cokolwiek, byle owoc lub warzywo....Pomyśl o błonniku!!!! A jeśli już musisz jeść kanapki (wiadomo, rodzice), to z ciemnym chlebem lub pełnoziarnistą bułką.....Mam nadzieję, że ci się uda=)
Kaasiuleczka, chyba jestes kolejną dziołchą z serii z kości na ości...
Żal słów.
Jakbym ja ważyła 49 kilo przy takim wzroście tobym się cieszyła jak cholera.
Niemądra jesteś, Kaasiuleczka.
Zastanów się nad tym, co robisz ze swoim organizmem.
po 1 ->Kasiuleczka marsz do lodówki i jeść!!!!! przesadziłas i to mocno
po 2-> ja teraz jestem na 3 roku studiów a przytylam 11 kg. od 3 klasy liceum. Szczegolnie w klasie maturalnej. Stwierdzilam,ze bede sie odchudzac i nie bede jesc w szkole. no i w szkole nie jadlam nic. Wracalam do domu i.... proste i logiczne co robilam->rzucalam sie na lodowke.
po3->wiek kilkunastu lat naprawde nie jest odpowiedni do odchudzania. Dziewczyny, Wy się rozwijacie przeciez!!! powinnyście jeśc więcej niż inne kobitki. Naprawdę. Jak dieta to raczej 1500 kcal. Albo same cwiczenia, ktore<uwierzcie mi> potrafią zdziałać cuda!!!!!!!
POWODZENIA:*
Gorzej, gdy uważa sie ćwiczenia za coś najgorszego na świecie. Ja jestem znudzona po 10 minutach :/ Co z tym fantem zrobić?
Jestem na 1000, wszystko jest w porządku. A przed chwilą trochę lodów zjadłam. :lol:
Pzdr
a probowalas cwiczyc z kolezanką albo chlopakiem??? to naprawde motywujace.