mmmmmmm 1000 kcal to megaaa wyżeraaaa :D ja dzisiaj juz nic nie jem 8) bo nażarłam sie oooooohoooo zaduzo :P 1000 napewno zrobilam :P
wieczorkiem zjem jabłuszko i moze marchewke... :D aa zreszta sie zobaczy :P
Wersja do druku
mmmmmmm 1000 kcal to megaaa wyżeraaaa :D ja dzisiaj juz nic nie jem 8) bo nażarłam sie oooooohoooo zaduzo :P 1000 napewno zrobilam :P
wieczorkiem zjem jabłuszko i moze marchewke... :D aa zreszta sie zobaczy :P
no. miałam zacząć od września. wrzesień był do dupy (delikatnie mówiąc.) jesli chodzi o diete zreszta nei tylko. ogolnie wrzesien był do kitu ale od dzisiaj z tym koniec.
to nieważne ze zaczynam o miesiąc za późno - ważne, że w ogóle zaczęłam..
pod koniec miesiąca półmetek.. a ja nie mam zamiaru wyglądać na parkiecie jak słoń.
amen.
dzień pierwszy: ocena 5+
:arrow: kawa z mlekiem
:arrow: pół kalafiora
:arrow: 2 kanapki z pasztetem sojowym i pomidorem
:arrow: kilka pomarańczowych musujących witaminek C
dzień drugi: ocena 3
:arrow: 2x kawa z mlekiem
:arrow: 2x witaminka musująca
:arrow: 300g jogurt naturalny
:arrow: 200g malin
:arrow: SOS z patelni. bo sobie leżał i zbyt ładnie wyglądał :evil:
:arrow: 3 KRÓWKI :twisted: :twisted:
przegięłam z tymi krówkami. Ale i tak dobrze że 3 a nie 50. Nie wiem jak to zrobiłam że udało mi się pokonać chęć rzucenia się na krówki i wszystko inne. stanęłam przed lustrem i przez 2 minuty mówiłam do siebie GŁOŚNO że nie mam na nie ochoty. dobrze że nie było nikogo w domu... jestem chora psychicznie...
oj tam...od 3 krówek się nie umiera :D wczoraj za to miałaś pieknie :D
ja się dzisiaj czekoladzie oparłam :] a tak we mnie wmuszali ;)
wydaje mi sie ze jesz o wiele za malo, pomaranczowe musujace witaminki nie zastapia prawdziwych witaminek zawartych w jedzeniu. pomysl :wink:
ale mimo wsztystko trzymam kciuki:)
na polmetku bedziesz sliczna :D
qaz
Jak uda mi sie nie zjesc czegos co lezy przed moim nosem np jakies ciasteczka tez mam ogromna satysfakcje :lol:
Wedlug mnie powinnas juz zaczac zwiekszac te kalorie bo przeciez na tysiaczku tez bedziesz chudla :wink: :wink:
Tak pozatym to masz racje lepiej witaminki niz nic :wink: ja tez je barzo lubie (moje maja 7kcal :D ) ale slyszalam ze nie powienno sie pic wiecej niz jedna taka dziennie
Buziaki:*