-
Koniec z jedzeniem?Chyba się zagłodze!!!Złosliwośc Ludzi...
SPOTKAŁA WAS JAKAŚ ZŁOŚLIWOŚĆ ZE STRONY LUDZI? CHCECIE SIĘ Z KIMŚ O TYM PODZIELIĆ ZRÓBCIE TO TUTAJ!!!
Dzisiaj byłam mojej kolezance zanieść zeszyty bo nie bylo jej w szkole. Jest nie lubiana osoba w naszej klasie bo jest mala i gruba i wszyscy sie z niej smieja bo z charakteru tez jest niezbyt...Ale ja do wszystkich jestem "z sercem na dłoni" Juz sobie mam iśc a ona mi mowi ze jej mama sie pyta czy ja stosuje dietę.(ja jestem puszysta ,ale przynajmniej mam te 173cm wzrostu
)Ja na to że teraz nie a ona ze no własnie bo jej mamie sie wydaje ze jakas dziwna diete stosuje bo chyba na odwrot ona na mnie dziala...Jescze zeby jej coreczka była jakas chuda i nie miała sama problemów...Nie wiedziałam ze ludzie potrafia byc tak zlosliwi...Zrobilo mi sie przykro jesem jaka jestem,ale to mnie bardzo zabolało...I jeszcze ostanio jak byłam na tandecie moja mama sie mnie pyta podoba ci sie ta spódnica ja mowie ze nie za bardzo ze wolałabym inna.I odchodzimy a baba ze stoiska ze i tak rozmiaru by nie było!!!! Przepraszam że tak wszystko tu chaotycznie napisałam ale wszystko sie we mnie "kłębi"...Chyba od dzisiaj zaczne głodowke!!!Musze wszystkim pokazać jaką będe super szczupła laska i nie bede sluchac docinkow..
-
no to nie było miłe...
ja tez słyszałam wiele takich...ale jeśli chcesz żeby Twoja dieta przynosiła rzeczywiście efekt taki jak powinna, to nie ma sensu głodzenie się - po jakimś czasie sobie odbijesz i będzie jeszcze gorzej
proponuję dietę 1200 kcal + ćwiczenia...i będziesz laska na pewno!!
P.S mozesz napisac ile wazysz i ile masz lat?
trzymaj się
-
Na szczescie w swoim tlustym zyciu spotkalam sie z niewieloma docinkami na temat mojej wagi chociaz i tak sprawialy mi one wielka przykrosc
-
Ja również w swoim życiu też miałam takie przypadki...
Kiedyś na WF'ie komentowała, jak pewna dziewczyna z mojej klasy schudła, potem już tak się rozgadała, że stwierdziła "komu nie zaszkodziłoby troche zrzucić..." oczywiście podała mnie
a tak na prawde wcale nie byłam najgrubsza w klasie. Miałam tak zwaną "kobiecą sylwetke" czyli pełne pośladki i biust(nie to co teraz...). Pamiętam jak źle się czułam po tej lekcji, od razu po przyjściu rzuciłam się na jedzenie... Aby się pocieszyć...
Potem raz koleżanka która była sobie też okragła wpadła na basen, kiedy byłam tam z dwoma chudziutkimi kumpelami, i ona spytała się mnie przy znajomych czy nie czasem źle się nie czuje w stosunku do nich...
To była porażka...
Teraz już mam satysfakcje, bo gościana od Wf'u jest zdziwiona, że w nowym roku szkolnym tak się zmieniłam, nawet powiedziała, abym dalej nie chudła...
A co do tej znajomej, to jej teraz kopara opada, na mój widok, nawet na ulicy mnie nie ostatnio nie poznała
Tak więc dziewczyny uśmiech i zadowolenie z siebie i będzie good
-
Ech...Ja dosyć rzadko słyszę coś na swój temat. Jednak wiem dobrze, że ludzie obgadują mnie i mój wygląd. Irytuje mnie, jak szczupła dziewczyna patrzy na mnie z wyższością i myśli, że jest nie wiadomo kim, tylko dlatego, że waży mniej ode mnie
.
-
mialam to samo; tylko u mnie to od moich niedojrzałych chłopców w klasie,dochodziło do tego że płakałam na lekcjach
, sporo takich żeczy słyszałam,najgorsze jest to że te osoby mówią to celowo żeby kogoś zranić,takich żeczy jak dodatkowe centymetry w biodrach się nie komentuje!!! nie nawidze tamtych wspomień,do tej pory nie umiem patrzeć się na swój tyłek,nie wiem czy kiedykolwiek go zaakceptuje....
-
ja juz wiele razy pisalam jak ze mna bylo. Oczywiscie koledzy bardzo mnie dokuczali jeden pokazywal mnie kumplowi z innej klasy i mowil'patrz jaka ma wielka doope" inny gdy jadlam bulke powiedzial"nie jedz bo ci doopa urosnie" doszlo do tego ze ryczalam kazdego dnia, chcialam umrzec zeby nie isc do szkoly i nie slyszec jak to przytylam, kiedys kolega stanal kolo mnie gdy gadalam z kolezankami i mowil niby do siebie"je sie czekoladki a doopa rosnie". Zaczelam sie odchudzac zeby przestali mi dokuczac, nie jadlam nic na sniadanie ewentualnie jakies2wasy i to wszystko niestety wieczorami zazwyczaj nie moglam sie powstrzymac i ajdlam 2 kromki kolodzieja ze szklanka kakaa. Wiem jak bola slowa, chyba wszystkie wiemy dlatego jesli chcesz schudnac jedz 1000-1200kcal i cwicz. Paamietam jak kupilam sobie spodnie juz po diecie (obcisle biodrowki, wczesniej chodzilam w szwedach itd) wszystkim dziewczyna opadly szczeki a najbardziej takiej darii ktora myslala ze jest najpiekniejsza. Kolega nazwal mnie kruszynka, czulam sie swietnie w swoim ciele a jeden z kolegow(bylo ich trzech oni mi dokuczali anjbardziej taki pawel, adam i karol) adam, powiedzial tak "w koncu w ogole nie bedzie cie z a co zlapac" hihi odebralam to jako potwierdzenie tego ze zauwazyli ze schudlam. Najbardziej wkural mnie akrol bo on pokazywal mnie kolega i komentowal moj wyglad. Odchudzanie, przynajmniej w moim przypadku bylo walka o samoakceptacje. A ta dziewczyna ktorej zanioslas lekcje jest bezczelna i na twoim miejscu juz nigdy bym jej nic nie pozyczala i powiedziala ze jest bezczelna, chamska, zawistna.
trzymaj sie kochana
buziaki:*
-
eh.... niestety doskonale znam to uczucie...
pol biedy jak ktos bez zastanownia cos palnie i nawet nie zdaje sobie sprawy ze komentarz mogl sprawic przykrosc... , ale gdy ma sie do czynienia z wszechobecnym chamstwem i celowym komentowaniem wagi, wygladu, stroju itp. to dostaje białej goraczki. CHyba nie da sie olewac zlosliwych komentarzy... mi zatruly spora czesc zycia. Jedynym sposobem jest wziasc sie w garsc i walczyc walczyc walczyc
-
ajjj chyba nikt nie lubidocinków, ale widzisz, jednak one maja dobre strony, bo jak teraz się a siebie weźmiesz i schudniesz to ebdziesz z siebie zadowolona, bedziesz sie dbrze czula,w syztskim opadnie szczeka i koniec w docinkami, rozumiesz ? ale prawda jest taka, ze ludzie czasami przesadzają i to bardzo, a to nietsty boli
-
U mnie w klasie zauwazaja, ze schudlam, ale jak wyciagam jakas salatke to sie smieja ze mnie :P Ale w sumie patrzcie, jak komus dowalali takie komentarze i pozniej schudnie to az milo posluchac czegos przyjemnego od ludzi ktorzy kiedys tam tak gadali
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki