zostawcie ja, nie ja, ani nie wy bedziemy miec anoreksję i wyglądać jak szkapy.
Wersja do druku
zostawcie ja, nie ja, ani nie wy bedziemy miec anoreksję i wyglądać jak szkapy.
zjadłam sobie budyń kremowy :lol:
i dwie kromki z pasztecikiem :lol:
855kcal
wiecie jakie to jest przykre.
jeszcze ta sytuacja w domu dzisiaj.
sytuacja w szkole.
nie daje rady.
a wy sie dalej wymądrzajcie.
wiesz tez uwazam, ze wazac tyle ile wazysz z 2000 kcal moglabys jesc spokojnie.
martwię sie o Ciebie...
nie ma po co sie martwić :roll:
ok.1000kcal :wink:
no i po śniadanku. dla odmiany zrobiłam sobie omlecika z 2 jajek :P 128,3kcal :)
ładnie ładnie :P :)
zjadłam sobie activie 123,7 kcal
252kcal
ja tez! z otrębami ;)
trzeba coś fajnego na obiadek zrobic ;)
ja mam na dzisiaj gotowane udko i mizerie z ogorkow i jogurtu naturalnego :D
a ja pewnie znów na łatwizne i pierogi tylko z czym.. hmm.. ;p
mam tego pół zamrażalnika :P
bo nie mam pomysłu co by sobie zrobić.
:roll: :wink:
no i po obiedzie.
makaronik z sosem grzybowym.
i po pół godzinie nagle mnie brzuch strasznie rozbolał głównie z lewej stronie i zaraz do kibelka musiałam lecieć, bo mnie lekko przeczyściło.
:roll:
jedna czekoladka z nadzieniem malaga :oops: 98,3kcal :oops:
659,9kcal :roll:
jedna czekoladka nie zaszkodzi byle nie bylo ich wiecej :wink:
własnie nic sie nie stało:P głowa do gory bedzie dobrze:) moze pozwol sobie na kawałek czekolady np co dwa tygonie, wtedy bedziesz czekac na ten dzien i nic ie zjesz slodkiego. bo jak cos jest dla nas zakazane to po to czesto siegamy.pozdrawiam
http://images01.snimka.bg/000362675.jpg
nawet nie mam zamiaru sie tym przejmować.
pyszna była :)
kurcze jak mi sie ten kostium masakrycznie podoba :(
http://www2.victoriassecret.com/imag...vw/V253982.jpg
szkoda że nie dostępny u nas, a rodzice mi nie dadzą prawie 300zł na kostium z zagranicy :(
niom ladny jest :wink: ale w Polsce napewno znajdziesz jakies podobne wiec uszka do gory i ruszaj na lowy :D :D
nom. albo mi sie uda rodziców namówić :lol:
i musze mieć z push-up'em :P bo teraz to ja już nic tam nie mam :lol: :?
no ja tez potrzebuje push up'a
mi sie bardziej podoba figura tej pani ;P
tj, chciałabym taką mieć :D
nooo kurde, czy to nie jest niesprawiedliwe? ona ma i stroj i cudowna figure, a my ani jednego, ani drugiego!
a tam do lata będziemy piękne ;-)
ja od przyszłego tygodnia zaczynam sie więcej ruszać, jakies bieganie, rower czy rolki.
bo tyłek i uda są troche sflaczałe :P
ide sobie zrobić jakąś zupe-krem Porcja Warzyw Winiary ;-) tylko 60kcal ;-)
719,9kcal ;-)
kurde tez mi sie sflaczalo :P
mniam dobra ta zupa-krem wiosenna :lol:
heh, to czas z tym coś zrobic. ładna pogoda to można poużywć troche sportu ;-)
no i zjadłam sobie kanapeczki :)
999,4kcal :lol:
no i po śniadanku :D
bułeczka z serkiem
144,3kcal ;-)
i budyń 170,9kca
czyli łącznie 314,9 :roll:
no i jestem po obiedzie (14.20)
był makaron z truskawkami :lol: 156,9+190,8kcal
662,6kcal :)
Jak Ty to robisz, że wyliczasz wartości kaloryczne produktów z częściami dziesiętnymi??? ;) Ja zawsze wszytko na ok :/
na nivea jest taki licznik ze wylicza z dziecietnymi ;)
no trzeba zaczac teraz o cialko dbac :D
super ci to liczenie idzie :) U mnie dzisiaj 1000 :)
bo mam wage i wszystko dokładnie waże ;-)
tez mam wage i sobie waze ale nie licze tak bardzo dokladnie bo to uzaleznia :roll:
Tak myślałam :) ja niestety wagi nie mam i wszytko liczę na oko.... czasem zawyżam a czasem zaniżam.
śniadanko zjedzone :P
a obiad dopiero o 16 :P bo byłam na ogródku sie poopalać to zjadłam dopiero jak przyszłam do domu.
dopiero 447,1 kcal :shock: :lol:
wczoraj znów ładnie 1000kcal
dzisiaj jak narazie 211,5kcal
i kurcze znów mnie brzuch boli :( :roll:
Brzuch Cię boli bo pewnie mało jesz albo @ :P
to brzuch może boleć od tego ze mało jem ?? :? nigdy mnie z tego powodu nie bolało.
mnie poprostu boli bo mam problemy z żołądkiem i wątrobą.
obiad zjadłam ok. 15.40 i był to twarożek bo nic innego w domu nie było :P
a i mama mi kupiła taką kawusie smaczna była i miała 59kcal
http://img482.imageshack.us/img482/7...wilaclali7.jpg
no i na koncie mam 541,5kcal :D
i nie mam za bardzo apetytu ostatnio. :P
no i po kolacji :)
kanapeczki :lol:
999,1kcal :lol:
dzisiaj nie jadłam śniadania bo miałam zamiar sobie zrobić naleśniki z serem ;-)
no i już je zjadłam i wyszło 590,4kcal za całość :)
:lol:
heh nie jest zle bylebys dotrzymala limitu :D
trzymam kciuki :*