-
Bewiczku to bedziesz mogla tam kozystac z silowni ile chcesz ? Kurcze rewelacja ! A morze to wlasnie najpiekniejsze jest podczas niepogody, dlatego nie ma co bac sie deszczu i wiatru, morze wtedy zyje . Stoisz na brzegu i czujesz ten zapach wody , jej sile i groze zarazem .Jedynie wlasnie jesienia , zima i wczesna wiosna morze dostarcza najpiekniejszych wrazen wizualnych . A takie spokojne morze latem, to smierdzace , geste od glonow bajoro , zez zycia .
Pozdrawiam !
-
WRÓCIŁAM JUŻ NA STAŁĘ I ŻYCZĘ SUPER TYGODNIA W DIETKOWANIU .
JAK SIĘ WYROBIĘ TO COŚ WIĘCEJ NAPISZĘ.
NARAZIE NADRABIAM ZALEGŁOŚCI , A SA STRASZNE.
http://gloubiweb.free.fr/gifsA7/natu37.gif
-
Bewiku :D
ale ci fajnie z tym wyjazdem :o :o >a dietą się nie martw,weż niskokaloryczną i będzie OK.A morze z wiatrami też ma swój urok :) .Kiedyś byłam latem i przez dwa tygodnie ani chmurki,aż nudo było,a za to w następnym roku,całej plaży nie bylo,bo takie sztormy.Warto zobaczyć w różnych odsłonach.
Pozdrawiam :)
Jak ty liczysz te tłuszce i wodę :?:
-
:D witaj bewiku :D no tak waga ladnie stoi w miejscu :D :D
mysle ze jesienia latwiej nam bedzie dietowac :D no ty jeszcze na wczasach bedziesz miala troche pokus :wink:
pozdrawiam :D
-
Julisia, masz racje, ja nigdy nie bylam w pazdzierniku nad morzem, wiec kiedys trzeba :lol: , ale sie boje bo slyszalam , ze tam bardzo dobrze karmia :lol: :lol: ,ale zobaczymy jak bedzie :lol:
Hiiiii, fajnie ze wrocilas, dziekuje za odwiedzinki :lol: :lol:
Siba, ja doslownie licze dni do wyjazdu, bo juz jestem zmeczona :lol: , a z silowni to sie ciesze i jestem ciekawa jak jest wyposazona w sprzet, bo byl czas, ze na naszej bylam stala klientka :lol: , wiec bede mogla porownac :lol:
Elizabetka ja 6 to chce jeszcze przed wyjazdem zobaczyc, tylko narazie nie mam czasu na cwiczenia :roll:
Agentka :lol: :lol:
Dzisiaj znow maz poszedl do lasu na spacer i przyniosl dokladnie 3,30 kg opieniek :roll: , przed chwila skonczylam robic, a teraz sie sloiki gotuja :lol:
Robie je z sola, bo zima, maz i syn baaardzo lubia nalesniki z grzybami i cebulka :lol: .
Dzisiaj mezowi powiedzialam , ze on bardzo lubi jak ja w kuchni siedze , przynajmniej nie wyganiam go od komputera :lol: :lol: , chyba trafilam w 10 bo sie smial i nic nie odpowiedzial :lol:
Cwiczen 0
jadlam
sniadanie- 2 kromeczki chlebka z otrebami z poledwica,2 ogorki malosolne i pomidor
2 s. 5 sliwek 2 jablka
obiad- zupa grzybowa z makaronem
podwieczorek - banan
kolacja- 2 krazki pieczywa ryzowego z miodem :oops:
Oj uciekam spac, bo jestem padnieta :lol:
Pozdrawiam :!:
-
Misialku, jak ladnie pilnowalam jedzenia, to szla w dol waga, a teraz cos mam za duzo pokus, ale mysle , ze jak zaczne chodzic na aerobik, to ruszy w dol :lol: :lol:
-
Witaj Bewiku :D
W naszym ośrodku tez bardzo dobrze karmią i ja po prostu nie jadłam wszystkiego.Zjadałam to co zawsze według mojej diety. Oczywiście duzo jedzenia zostawało ale mój małżonek się nie oszczędzał :wink:
Pozdrawiam :D :D :D
-
Bewiku to dlatego mąż tak chętnie biega do lasu ,żebyś póżniej miała zajęcie w kuchni :D a on na kompa pozdrawiam :D
-
-
U mnie pada deszcz :cry: , jestem spiaca, ale zaraz sie rozbudze, bo ide na pierwszy po wakacjach aerobik na 18 :lol: :lol: :lol:
Dzisiaj zjadlam
przed sniadaniem - prawie 2 kg arbuza
sniadanie- salatka z pomidora, ogorka, rzodkiewki, papryki, rzezuchy i szczypiorku z lyzka oliwy
2 sniadanie 6 sliwek, jablko, banana
przed 15 jogurt
obiad rosol z makaronem i udko
kolacja bedzie bialy ser
Psotulko , sliczny twoj EDI, a bije po lapkach jak siegasz po jedzonko wysokokaloryczne :lol: :?:
Elizabetko, chyba masz racje, bo teraz sie cieszy , ze ide na aerobik :lol: :lol:
Ewa, ja tez chcialabym jadac dietetycznie, ale czy sie uda :twisted: :twisted: