-
Ja ze swoją wagą...... no tylko się nie obraź - nie dopuszczam do tycia. Dwa lata temu było 54, rok temu 57 potem było 65 w październiku, czyli średnio +3/4 kg rocznie - NIE NIE NIE NIE. Bo co będzie za 10 lat???? (+40??) Waga ma dojść do 55 i stać, a nie sobie cichutko rosnąć. :roll:
a codzienne raporty pisz, będziemy czytać i patrzeć czy dobrze jesz, chwalić i karcić :D
ja np codziennie rano wpisuję plan mojego jedzenia, a wieczorem zdaję relację z jego wykonania
buziaczki i powodzenia życzę
a planujesz jakąs aktywnośc sportową???
-
Proszę zmień ten nick, jak się do Ciebie zwrócić?
Chcę Ci dodać otuchy, to się może udać, ja całymi latami nie dawałam rady aż raz się zawzięłam, mój syn miał już 7 lat, a zostało mi nie tylko po porodzie, bo i przed nie należałam do szczupłych. Zgubiłam 20 kg. w czasie ok 2 lat. To musisz wiedzieć, że na to potrzeba czasu. Ale warto!!! Teraz mam ok 68 kg przy moim wzroście powinnam jeszcze z 5 kg schudnąć(może nawet z 10) ale jakoś nie mogę. Ale też od kilku lat nie dopuszczam do jakiegoś gwałtownego tycia. Owszem jakieś wahania 2-3 kilogramowe ale nie więcej. Zachęcam Cię do walki i uwierz, że naprawdę można. Bardzo chętnie będę Cię wspierać.Głowa do góry!!! Życzę silnej woli! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Słuchaj, ale ja nie potrafię do Ciebie pisać "gruba" więc powiedz chociaż jak masz na imię , albo jak chcesz,żeby do Ciebie pisać :roll: :roll: :roll:
Powiedz coś o sobie więcej, ile masz wzrostu.
Moja propozycja, to zapisz sobie gdzieś na kartce,ile masz cm.w biuście, w pasie i w biodrach i do roboty, wybierz sobie cel, że np. za tydzień będzie o cm mniej, to , przynajmniej mnie dopinguje :D :D :D , żeby nie dojadać bo np. jutro będzie ważenie i mierzenie :) :)
A tu w dietce zapisuj, ale wszystko co zjadłaś i staraj się zmieściś w 1500 k cal
-
Imie rzeczywiście byłoby miło znać - dziwnie mówić do kogoś grubas :)
-
Witaj :D , twój nick mi nie przeszkadza i może być motywujący, ale rzeczywiście dziewczyny mają rację, że powinnaś podać imię albo inną formę,żeby się można było do ciebie zwracać bezpośrednio. Myślę też, że pomysł Bewika jest super, jeśli chodzi o mierzenie się, ja prowadzę takie pomiary od początku mojego odchudzania raz na miesiąc, tym samym centymetrem- pas, biodra, biusr, udo (bo to mój najbardziej kłopotliwy punkt) , no i wiadomo ,że systematyczna kontrola wagi raz w tygodniu, na czczo i bez ubrania .I koniecznie wprowadź jakiś element ruchowy- spacery, gimnastyka, może masz możliwość korzystać z basenu, choć raz w tygodniu ale systematycznie. Od czegoś trzeba zacząć. :D Pozdrawiam i życzę wytrwałości :D
-
Witaj,no i jak Ci leci :D Musisz uwierzyc,ze Ci sie uda :!:
Ja tez przytylam w obydwoch ciazach 20 kg.Pod koniec tej drugiej to bylam taka gruba,ze jak zobacvzyl mnie lekarz to powiedzial "kup se pani wage".No coz,karmilam tylko 3 miesiace, a jadlam dalej.Wazylam wtedy gdzies kolo 80 kg. Nie pamietam kiedy przyszlo opamietanie,bo bylo to 11 lat temu,ale od tego czasu ciagle sie odchudzam,z rozniastym skutkiem.Przeszlam wiele diet,potem jojo i tak w koleczko.Teraz jestem na diecie SB i jest to dieta ktora najbardziej mi odpowiada :D
Tak ze najwazniejsze ze wogole podjelas ta ciezka walke z kiloskami :D
Jestem z Toba :D
-
Witaj grubasku-no cóż -sama widzisz ,ze tu wszystkie mamy
podobne problemy i i po raz tysięczny zaczynamy od nowa .
Sama wiesz ,że nie drastyczne ograniczenie kalorii -ale na sam początek
ogranicz do minimum węglowodany -i tak trzymaj [-nawet do 30g]
zycze powodzenia i ciesze sie ,że trafiłaś do nas tutaj
napewno dobrze będziesz sie czuła
życze następnych dni w chudości .
-
Hej-grupo wsparcia-bardzo sie ciesze ze mam tyle kolezanek.Byloby fajnie gdybyscie podaly mi wasze tytuly watkow -zapoznalabym sie z nimi w pierwszej kolejnosci,bo zaczelam czytac wszystko co jest na forum,ale widze ze to ogrooomne forum i zanim wszystko przeczytam to minie sporo czasu.
Zdecydowalam sie zmienic nick-bo faktycznie ten jest troche przydlugi.Ale to troche trudne,bo za kazdym razem jak cos wymysle to sie dowiaduje ze juz ktos wymyslil taki sam...Nawet te naprawde bardzo wymyslne i dowcipne-juz sa zjete.Mam nadzieje ze do wieczora cos znajde.A wieczorem 8) pomiary...juz sie boje.
-
No to czekamy na coś wystrzałowego albo bardzo szczupłego -moze lilijka :D
-