-
i pewnie dla tego jest chuda bo nic jej nie smakuje, w tym tygodniu byliśmy na obiedzie w knajpce i podgladałam młoda ,szczupła dziewczynę jak jadła, ona jadła bardzo po woli, małe kęski i pewnie o to chodzi, podobno im dłużej się je to lepiej a nie tak jak ja, napycham się i znowu jestem głodna
ja sie boje wpadek bo potem nie wiem kiedy przestać :evil:
miłego poniedziałku
-
Tygrysku popieram z tymi wpadkami :lol: :lol: :lol:
-
:D Dziewczyny-ja tak ciagle pisze o zarciu...bo ja bardzo lubie jesc,gotowac i piec.Mam duzo ksiazek kucharskich i co najgorsze...jest bardzo malo rzeczy na tym swiecie ktore mi nie smakuja.Niektorzy ludzie wymieniaja co lubia,a ja zawsze mowie ze moze lepiej wymienie to czego nie lubie,bo to bedzie krocej :wink:
Wiem ze to okropne,ale dlatego wlasnie jestem gruba.Moja corcia (13lat)do jedzenia podchodzi jak do kary.Ma zaplacone obiady w szkole i ja zawsze ja pytam czego dzisiaj nie zjadlas w szkole?Ale laska z niej jest ze hoho!A syn ktory lubi zjesc-juz nie jest laskowaty.Ot i caly sekret pieknej sylwetki....
Dzisiaj pomimo ze niedziela-dietka utrzymana.Dziekuje za odwiedziniki. :D
-
WITAJ TYGRYSKU, JA TAŻ LUBIĘ JEŚĆ - I NIE MA POTRAWY KTOREJ NIE LUBIĘ. GORZEJ Z GOTOWANIEM, JUŻ MI SIĘ NIE CHCE TAK JAK KIEDYŚ. MOŻE DLATEGO ŻE MAM TAK MAŁO CZASU, WSZYSTKO W BIEGU.
POZDRAWIAM CELA
-
Tygrysku, ja też lubię gotować i smakować :P i niestety przez to jestem gruba. Za to bardzo niewiele mam czasu dla siebie. Bo gotowanie, pieczenie i ma to być dla podniebienia, zajmuje dużo czasu. Ostatnio stram się robić wszystko, ale żeby nie było to pracochłonne.
Pozdrawiam :D
http://www.gifoland.website.pl/gif/misie/misie08.gif
-
witam tygrysku --
Ja za młodu wiele potraw nielubiałam --a dzisiaj chyba została tylko czarnina :roll:
no i może małże kraby i ślimaki ale na szczeście nikt mnie do tego nie zmusza :D
gotować to średnio lubie a nawet chyba nielubie -
-marzyłoby mi sie byc od czasu do czasu zapraszana gdzieś :P
ale nie mam takiego sponsora w pobliżu -niestety :P
-
:D No to widze ze takich jak ja jest wiecej....hihihi :D
Dziewczyny-nie ma cudow-jestesmy grube bo lubimy zjesc... :D
Ja nawet teraz jak jestem na diecie to zamiast jesc jak najprosciej,to zawsze zastanawiam sie coby tu zrobic z tym kawalkiem sera zeby byl smaczniejszy:dodaje troche ziol,jakas marynate,ewentualnie papryke dla koloru...teraz uslyszalam o czosnku..od razu pomyslalam sobie "o,tak nie jadlam,to musi byc dobre"....Nie pomyslalam ze to zdrowe,nie-od razu kombinuje ze to dobre...No okropna jestem :cry:
Bewik-bardzo bym chciala byc taka jak twoja synowa....i nie namawiaj jej zeby jadla wiecej,bo skonczy tak jak ja... :oops:
-
Tygrysku nie jestes osamotniona, niestety i ja bardzo lubię smakować z gotowaniem gorzej wolę jak ktoś coś pysznego przygotuje 8) , Jak sama upichcę coś nie smakuje juz mi tak :twisted:
Pozdrawiam cieplutko :D
-
Tak sobie laze po tym forum w kazdej wolnej chwili i czytam rozne rzeczy..Przepraszam ze nie wszedzie zostawiam slad mojej obecnosci ale jak nie mam nic do powiedzenia to nic nie mowie po prostu.
Musze sie chyba wytlumaczyc a propos miedzynarodowego :D terminu rozpoczecia diety SB.Zaczynacie wszystkie 20.04-ja nie moge bo ...19 ide na kilka dni do szpitala.Absolutnie nie domagam sie przesuniecia terminu!Nawet sobie pomyslalam ze jak wroce to popatrze czym sie katujecie,wezme z was przyklad i z 1tygodniowym poslizgiem bede was sledzila 8) 8) A menu odgapie od tej ktora zgubi najwiecej!Ale cwaniara jestem co? :P
-
Witam Panią Tygrysek, zajrzałam tu na dobry humor i faktycznie mi się polepszył.Zobaczyłam, że nie jestem taka osamotniona w moich nałogach. Ja też KOCHAM JEŚĆ.A słodycze to mój nałóg. Kurczę, ja też prawie nie mam potraw, których nie zjadłabym. Na dodatek bardzo odpowiada mi kuchnia włoska: lasagne i inne, meksykańska i chińska ( prawdziwa, ale bez owoców morza). Jak widać - strasznie nie tłuste te kuchnie..... :oops: Polska a i owszem, szczególnie ta świąteczna. Nie chcę już mówić o czeskich czy słowackich knedlach ( z sosem i mięsem) i kotletami z żółtego sera albo z innego sera.I , co - czy ja jestem normalna???? :D :D :D Ja chce schudnąć???? Taaaak, chcę..... Jak mój mąż się czepia, że ciągle się odchudzam ( w domyśle: bez większych efektów), to zawsze mu tłumaczę, że robię sobie miejsce na następne smakołyki..... :cry: :oops: :cry: :oops: