:lol: Tygrysku to Ty tak w tajemnicy przed nami te kiloski gubilas :?: :lol:
gratuluje :lol: :lol:
Wersja do druku
:lol: Tygrysku to Ty tak w tajemnicy przed nami te kiloski gubilas :?: :lol:
gratuluje :lol: :lol:
Tygrysku, moje gratulacje :):):):):):):):):)
Dziekuje za uznanie!
Jakos trzymam sie,choc musze powiedziec,ze przychodzi mi to z wielka trudnoscia.
Jednak ograniczylam slodycze-a to u mnie jest bardzo duzo.Szkoda tez ze nie ma ladnej pogody,bo jak jest zimno i deszcz to czesciej zagladam tu i tam,a jak sloneczko,to jestem na dworze zdala od lodowki i szafek.
Od tygodnia pije 1 kawe dziennie :shock: nie wiem czy mi sie uda to utrzymac,ale zastopowalam poki co to kawkowanie-pije teraz zielona herbate...bleee...
Niestety w przyszlym tygodniu jade na 4 dni w gory z rodzinka....jedzenie w restauracji i hotelowe sniadanka nie wroza nic dobrego :? Po powrocie z gor chyba bede musiala poscic z tydzien zeby dojsc do porzadku z waga....
:lol: udanego weekendu :lol: :lol: :lol: :lol:
Własnym oczom nie wierze :D tak po cichaczu i parę kilo mniej nono :D moje gratulacje ,ale mnie odstawiłaś mi się ostatnio utyło :evil: ale nic to i tak Cię dogonie :twisted: ,ale fajnie wyglada ta waga na suwaczku brawo !!!1
zycze udanego wekendu -no to trzymaj sie -bo przy gościach człowiek robi sie nerwowy i ręce najcześciej ląduja na zakąskach . Ja też mam malutkie spotkanko
i obiecałam sobie ,ze sie odchudze a tym razem przytyłam :(
moje gratulacje , musze się wziąśc do roboty bo zaraz mnie przegonisz, to chyba najlepsza mobilizacja dla mnie
pozdrawiam
Trzymaj sie Tygrysku! Fajnie, że masz takie sukcesy!
Gratuluje , gratuluje i zycze milego odpoczynku :lol: :lol:
Tygrysku, odezwij sie ! Mnie też nie było prawie tydzień. Wróciłam z niespodzianką ,jutro sie upewnie, kilka kilosów więcej :twisted: Ty z pewnością wrócisz mniejsza, wiec tak jak obiecywałaś będziemy na równi :P