-
Ewuś oczywiście będę na basenie. Jeżdżę do Ciebie już nie ze względu na ćwiczenia, ale jakoś niespodziewanie ten basen mobilizuje mnie do diety. Dzięki niemu daję sobie radę przez sobotę i niedzielę, a to najtrudniejsze dni chyba nie tylko dla mnie :wink:
Do zobaczenia jutro. Pozdrawiam serdecznie. Izabela.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c1a/weight.png
-
:D Fajnie macie Izuniu ,ze mozecie sie spotykac razem ,a takie rzeczy bardzo mobilizuja do dietkowania .Pozdrawiam serdecznie i bawcie dobrze :D :D :D
-
IZA
Tak 3 05, a na efekty nie trzeba bedzie długo czekać. :D :D
-
Iza, ja też nie byłam na basenie, bo miałam gorączkę, ale zadzwoniłam do Krysi, że będziesz na basenie.
Jak wróciła to mi zadzwonila, ze oglądala się za wami ,ale nie przyjechaliscie :roll:
To nic, w ten piątek się spotkamy, może Didi (Ewa) do nas dołączy :lol: :lol:
Ale jak byś się kiedyś spóźniła, albo mnie nie było, to mów w kasie, ze jesteś z grupą i bez problemu mozesz wchodzic :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
-
No niestety :cry:
Nażarłam się wczoraj ciasta z bitą śmietaną :cry:
Nie wiem czy powodem był brak basenu w piątek, czy mała uroczystość rocznicy pierwszej komunii św. mojej najmłodszej córki ...
W każdym razie dzisiaj muszę to odrobić, już mam za sobą ocet a przed sobą ziółka ...
Suwaczka też nie załączam, nie chcę się dołować i nie ważę się.
Dobrego dnia Izabela.
-
Izunia,powodem zjedzenia ciasta, była uroczystość :lol: :lol: :lol: więc nie miej wyrzutów sumienia, tylko dziś wracaj do dietkowania :lol: :lol: (taka mądra jestem , bo boli mnie gardło i nie mogę jeść)
Do zobaczyenia w piątek :!:
-
:lol: Izuniu pozdrawiam serdecznie i zycze dobrej spokojnej nocki .Tak sie ciesze ,bo wreszcie nauczlam sie ,a raczej Siringa nauczyla mnie wysylac obrazki
:lol: :lol: :lol:
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...CN2821x370.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol:
-
Podstolinko :lol:
Obrazek jest śliczny :lol: co to jest ? Chyba pączek piwonii.
Moja dieta ma się dobrze, ale wczoraj poszłam na ploty z koleżanką do kawiarni i niestety zjadłam olbrzymie lody. :? Nawet nie dlatego, że były takie pyszne i miałam takie chęci, po prostu głupio mi już wszystkim tłumaczyć się, że tego, czy tamtego nie jem, mam dość wysłuchiwania jak ja to wytrzymuję, jaka jestem silna i że wszystkie moje chude koleżanki to nie dałyby rady. Po protu nie przyznałam się wcale, że się odchudzam :lol:
Dzisiaj jakoś te lody będę musiała odpracować na rowerku ...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Izabela.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c1a/weight.png
-
:lol: :lol: :lol: Wiesz cos Ci poradze -nie tlumacz ,ze sie odchudzasz -ja poprostu mowie :nie moge tego jesc -jestem na prochach .Robi sie cisza ,a pochwili pada pytanko -to ty bierzesz no to ja im na tak tak ostro :( :( :(
Mozesz widziec te spojrzenia .Ale ja mam spokoj i nikt mnie juz nie namawia.
Ostanio tylko w ramach niby pomocy kolezenskiej uslyszalam Irenko czy nie moglabys przestac.NIE-mowie wole to jak ciacha .Koniec cytatu juz mi nikt nie udziela dobrych rad.Mowa tu oczywiscie o ludziach z ktorymi spotykam sie rzadziej.Pozdrawiam serdecznie inie daj sie skusic.Badz zdecydowana w swoich postanowieniach-to bardziej poplacai bedziesz zadowolona
http://www.gify.org/obrazki/12/003.gif
:D :D
-
Podstolinko
Widze na Twoim suwaku, że startowałaś z tej samej wagi co ja - 110 kg 8)
Napisz mi proszę w skrócie, czy miałaś taką wagę przy której nie chudłaś ? Ja stanęłam na 86 kg bardzo długo, chyba rok nie chudłam mimo diety, później zniechęciłam się strasznie i zaczęłam tyć. Widze, że teraz ważysz 77 kg :lol: to waga, przy której weszłabym w moją ślubną sukienkę :lol: Zawsze byłam gruba ...
Napisz mi proszę o swojej diecie. Izabela.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c1a/weight.png