-
haha widzę ze ciasteczkowe dziewczyny :wink: dobrze że ja nie mam problemu z tym :twisted: .Pazerka ale nie zle się trzymasz mimo tych wafelków a od czasu do czasu trzeba wszystkiego sprubować bo pozniej nie bedziemy wiedziały z czym co się je :wink:
-
Elizabetko, kużwa gdyby nie miłość do słodyczy byłabym miss conajmniej dolnego śląska
/na chwilę obecną mocno podstarzałą :P /
A teraz do rzeczy:
sniadanie 1 kromka pełnoz. 10 dkg sera białego, 100ml jogurtu nat
1 styropian ryżowy, 3 morele suszone
obiad: 130 g kiełbasy z indyka na gorąco, 1 kr pełnoziarn, 20 dkg kalafiorka
1,5 brzoskwini z puszki /w lekkim syropie/
ok 1,5 szklanki sałatki greckiej
na razie to tyla :wink: mam nadzieję,ze wiecej nie bedzie :P
Jeszcze nie obliczałam, ale myślę, że zmiescze sie w normie :D
Moje odczucia po czterech dniach.
Na pewno fajny, pustawy brzuchol, nie taki sterczący, nadymany. Jak sie pochylam, to już nie czuję go aż tak bardzo na kolanach :D
Z jadłospisem jeszcze sobie tak nie radze jak powinnam. Ale zasadę znam: im bliżej wieczora to mniej węgla a wiecej bialka , dobrze kumam? Chce spróbówac jescze owocowych poranków, ale to po środzie żeby miec jakiś obraz dietkowania.
Jeszcze gdyby nie ten pociąg do ....wiecie do czego :wink:
Dla mnie głownym argumentem aby zgubic kilosy to oprócz oczywiscie estetyki, samopoczucia to jednak też zdrowie. Niestety moje kolaniska i kostki buntują sie już :x
Dziekuje za odwiedziny i kibicowanie. Dziekuję za już , prosze o jeszcze :D
Pózniej albo jutro opowiem Wam o moim odchudzaniu sprzed lat :D :evil:
-
Zuch dziewczyna :!: :D :D
-
Dziękuję Ajaczko, :D
Jakby co, to nie ja zaczęłam świntuszyć :wink:
Spotkały się stworzonka z Ludzkich Dolinek.
Opowiada Woskowinek:
"Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie
wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać"
Na to Próchniaczek:
"Do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym
razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może
zrobić..."
Dołącza się Grzybek Pochewka:
"A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw
zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą
chatkę...!"
Na to wyrywa się Próchniaczek:
"O,o! Tego gnoja to ja też znam!" :oops: :wink:
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Egzamin na weterynarii. Po polgodzinnym "maglowaniu" profesor rzuca
studentowi pytanie ostatniej szansy:
Niech pan powie czy krowie mozna zrobic skrobanke?
Student sie spocil, skurczyl
Nie wiem panie profesorze.... :O(
Prosze pana, nie stawiam panu na razie oceny niedostatecznej. Niech
pan sie nauczy odpowiedzi na to pytanie. Wyjezdzam dzisiaj na piec dni. Gdy
wroce to zglosi sie pan do mnie i powie co sie na ten temat dowiedzial.
Student rzucil sie do nauki; dwa pierwsze dni spedzil na przesiadywaniu w
czytelni i obdzwanianiu znajomych. Bez skutku. Nikt nie posiadal zadnych
danych na temat skrobanek u krowy. Student popadl w rozpacz i przez
kolejne dwa dni intensywnie zalewal robaka w pobliskim barze.
Gdy pojawil sie tam trzeciego dnia i ponurym glosem zamowil inauguracyjne"
- pol litra kelner- nie wytrzymal i go zagadnal:
- Panie, co z panem jest? Przychodzisz tu pan juz trzeci dzień. Przez
ostatnie dwa dni zalales sie pan w trzy d..., zarzygales pan stolik i
naublizales gosciom. Co jest z panem, czemu pan tak pijesz, moze mozna
jakos panu pomoc???
- Tak? To powiedz pan czy mozna zrobic krowie skrobanke.
- Uuuuu.... a tos sie pan wpier....
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sprawdź czy jesteś inteligentny. Tu liczą się nerwy. Tylko najlepsi znajdą 3 różnice na tych oto 2 obrazkach:
http://members.home.nl/saen/Special/zoeken.html p o l e c a m!!!
-
Pazerko, dobrze kumasz :D
Jadłospis ładny :D
A z kolanami, to przypomniła mi się moja historia z okresu wagi ciężkiej :wink:
Szłam wieczorem korytarzem w hotelu, bylo pusto i cicho, nagle usłyszałam regularne zrzgytanie :shock: Stanełam, obejrzałam się........, nikogo nie było, ruszyłam dalej i to samo słyszę :shock: Przystanełam....cisza :shock:
Pomyślalam ,że ktos się za mna skrada :shock: Wpadlam pędem do pokoju, zatrzasnęłam drzwi i nasłuchiwalam długo.........była cisza.
Z bijącym sercem, po długim nasłuchiwaniu, postanowilam po cichutku wejśc do łazienki i nagle słyszę..... chrup, chrup.........cos koło moich nóg........... :shock:
Długo nie mogłam uwierzyc, że to moje kolana wydawac mogły takie dźwięki :D :D
Miłej niedzieli :D
-
Tu kontrola snu: spisz dobrze? Nie jest Ci zimno? Nie lazi po Tobie robaczek? Nie snia Ci sie koszmary? OK spij dalej. Za godzine znowu to skontrolujemy!
Aczkolwiek z tym, że nie na pewno, bo jeżeli ktoś komuś coś, a ewentualnie nikt nikomu nic bo poco.
http://www.gify.nou.cz/trpitive_soubory/q614.gif
-
Hei Pazerko z tymi słodkościami to tak jak ja, ja chcę je odstawic a one mi śpiewaja : i tak się trudno rozstać, i tak się trudno rozstać" i co ja biedny robaczek moge
:wink: :wink: :D miłej niedzielki :lol: :lol:
-
-
Pazerko hahah a ja będę miss ziemi lubuskiej nawet z taka wagą jak wszyscy wyjadą :lol:
-
NA DZIEŃ DOBRY
Czesc Kochanie jak tam spanie? Czas najwyzszy na wstawanie! Co zjesz dzisiaj na sniadanie?
http://www.volny.cz/gemini53/obrazky_kreslene/19.gif