-
Witjcie kochane, kilka dni bylm na dzialce , wczoraj wrocilam . Mielismy pech bo noce byly strasznie zimne , spalismy w ciuchach a ta noc kiedy juz jestesmy w domu byl upalna. az boje sie pomyslec jki czeka nas dzien bo w tej chwili sa juz 24 stopnie. No i do pracy trzeba .....
Niestety pobyt na dzialce chyba zaowocowal wiekszym brzuchem :cry: Stale grilek i slodycze , no i chyba mam efekty . A pracy juz tyle teraz nie ma i nie bylo gdzie tego spalic.
Troche odzyw sie wtrobka , wiec chcac niechcc musze spasowac. Czekam n letnie owoce , wtedy jest mi duzo latwiej .
Przesylm buziaki !!
-
:D Sibuniu ciesze sie ,ze Cie ujrzalam . :!: :!: :!: Nie rob glupstw i nie zaniedbuj nas :!: :!: :!: Czasem postawimy cie do pionu i bedziesz grzeczna dziewczynka ,ale nie chowaj sie po katach .To Ci nic nie da ,a wrecz przeciwnie bedziesz myslec ze wszystko uchodzi Ci bezkarnie.Jak juz za duzo bedziesz balowac to my juz zrobimy z tym porzadeczek .Koncze bo ten moj bol stanowczo za bardzo daje mi sie we znaki .
Zycze Ci kochanie wszystkiego najlepszego ,dobrego dirtkowania i czestego /jak tylko to mozlwe /zagladania do nas :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Nie zapominaj :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: Serdecznie pozdrawiam :D :D :D :D :D
110/77 :D
-
Siba, co jest :roll: :roll:
W ubiegłym roku tak świetnie sobie radziłaś :lol: :lol:
Teraz chyba brak motywacji :roll:
Ale jestem wstrętna, zwracam uwagę, a sama nie jestem lepsza :roll:
Siba, znów mamy tą samą wagę.
Może będziemy się ścigać :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
-
Siba - dziewczyny dobrze mówią....bywaj tutaj i dietkuj z nami ,..ja dopiero raczkuję ale przyłączam sie do dziewczyn i bedę Cie wspierac...zaczynałam od takiej wagi jak Ty i to nie pierwsze moje odchudzanie, ale pierwszy raz czuje taka moc :wink: :lol: i upór właśnie dzieki tym cudownym walecznym Amazonkom forumowym :lol: ....pomozemy Ci i w motywacji jesli Ci jej czasem zabraknie :lol: ...uśmiechnij sie i dietkuj od zaraz....pleseeeeeeeee :lol:
-
witaj
sibka -grile na działce to rozumiem -ale słodycze?? :( czyżbyś je tam uprawiała?
wiem jak to sie śpi w opakowaniu :D a jak wstawać nieprzyjemnie ,
bo rozbierać sie zimno a nierozbierać sie -to wszystko swędzi :(
mam tak u mamy -dlatego tak długo wstrzymuje wyjazd tam na stałe .
miłego dnia
-
SIBA
Ty Mnie nie denerwuj :wink: :wink: :wink: , bo jak wspomnę z jaka zazdrościa patrzyłam na Twój i Twojemu podobne suwaki, to jeszcze mnie skręca, więc nie wymyslaj argumentacji tylko zapraszam do ciężkiej pracy i walki z kg.
-
Wlasnie mam kompa po formacie , nie mam tez swojej klawiatury i jakos nie trafiam w klawisze a na dodatek posluszenstwa odmiawia "a" i "b" :D
Chyba nadchodzi czas , ze mam dosyc miesa i ciezkich potraw a zjadam ogromne ilosci warzyw, zaczely sie tez pokazywac calkiem smaczne truskawki :D Niestety nadal dojadam slodyczami , drozdzowkami , ciastkami .... Ale jak bedzie wiecej owocow , to i na to przejdzie ochota .
Babki- dzieki za odwiedziny , za to ze jestescie ze mna, chociaz ja mam ostatnio tak malo czasu i wogole was nie odwiedzam. To potrwa jeszcze troche , ale juz od polowy przyszlego tygodnia chyba troche zlapie oddechu . Bardzo sie stesknilam za pogaduchami z wami !!
Buziaki !!
-
Siba świetna zamiana, mięsa na lekkie i smaczne warzywa. Musisz jeszcze zamienić te słodycze. Na pewno smaczne i nietuczące będą koktajle owocowe :D Wprawdzie teraz to nadają się raczej tylko truskawki ale ja już cieszę się na jagody 8) No bo mają i mało kalorii i mało węgli :D
Pozdrawiam, trzymaj się :D
http://img249.imageshack.us/img249/8...t000890pk7.gif
-
Cześć
:D u mnie też brak motywacji,a dobrze szło na początku,a tak naprawdę to się poprostu nie chce,przecież to oczywiste.Ciągle zaczynam,wytrzymam 2-3dni i znów kicha.To prawda ,że najpierw głowa potem żołądek startują.
pozdrówka,dobrze ,że nie przepadam za griilem.
-
Siba - dobrze, że zajrzałaś :lol: , a z tymi zmianami tez nie mozna przesadzić, warzywka ok. ale dlaczego "ogromne ilości" :?: , że juz nie wspomnę o drożdżówkach :!:
Wiesz co, zrób sobie test tygodniowy - sama sobie ułóż dietkę (ale bez słodyczy) - tydzień napewno wytrzymasz :!: ,.. troszkę białek, troszke tłuszczu (musi być!) i troszke węgli.... pamietaj, że po maleńkim serku topionym dłuzej czujesz sie syta niz po drożdżówce :lol: , no i do tej dietki duzo picia (wody!!! ew. herbatki, a nie soki),.. acha i szlaban na żarcie po 18-tej. Właśnie zacznie sie nowy tydzień...spróbuj i potem stań na wagę :lol:
Buziaczki ślę i moooocno zachecam do wytrwałości - potem ma się taaaaką frajdę :!: :lol: :!: