SibaJa jak mam taki mlyn, to jestem w swoim zywiole :lol: , bo lubie tak biegac i zalatwiac, tylko gorzej jak wracam do domu, a tu trzeba jeszcze ugotowac i posprzatac :cry:Cytat:
caly dzien gdzies latam , wracam zmeczona, nawet nie chce mi sie juz nic napisac Zaraz znowu musze leciec , do skarbowki, po nowa ksiazeczke RUM-owska, na poczte , z psami do weta na szczepienie( do pracy nie bede ich targac bo za daleko) , potem mam zlecenie pojechania na dzialke
Ale to jest dobra gimnastyka i nie myslisz wtedy o dojadaniu :lol:
Pozdrawiam :!: