:lol: siba, ta toja Jadzia jest niesamowita :lol: sliczniutka :lol: a w tej chusteczce taka slodka :lol:
jak jestes przed@to sie nie martw,ja tez mam zawsze dzikie napady glodu,ale potem waga za to ladnie spada :lol: :lol:
pozdrawiam :lol: :lol:
Wersja do druku
:lol: siba, ta toja Jadzia jest niesamowita :lol: sliczniutka :lol: a w tej chusteczce taka slodka :lol:
jak jestes przed@to sie nie martw,ja tez mam zawsze dzikie napady glodu,ale potem waga za to ladnie spada :lol: :lol:
pozdrawiam :lol: :lol:
Misialku- licze na to , ze napady glodu mina :D Byle by szkody za duzo nie narobily. :? Jadzia jest tak slodka , na jaka wyglada :) Mowi sie , ze male peiski sa wredne , ale jakos ona nie . No chyba ze w stosunku do innych psow :twisted: Dobrze , ze nie jest amstafem albo rotweilerem . :wink:
Aieczkoodezwij sie :!: :!:
Dzis byl dobry dzien, bo bylam caly czas w pracy , 11 godzin kieratu bez chwili wytchnienia sprawilo, ze nawet nie mialam kiedy myslec o tym czy jestem glodna . W sumie okolo 1000 kcal.
Sniadanie - zottarella , herbata z 1 lyzeczka miodu
w pracy- kawa z saszetki ,
po pracy-" kielbaska do piwka" (to jej nazwa- taki jakby nieususzony kabanos ) 1 sztuka , herbata z 1 lyzeczka miodu, 2 banany
Jestem tak zmeczona , ze wcale nie mam ochoty na jedzenie . Ide spac . A jutro znowu kierat 10 godzin . W koncu troche kasy wpadnie :)
Pozdrawiam !!
Siba pozdrawiam cieszę się że udało Ci się wstawić fotki dzięki mnie ale o sposobie wyczytałam gdzieś tutaj na forum .Ja kupiłam sobie cyfrówkę ,ale jestem zielona i nie umię wstawić tutaj fotki musze poczekać jak synek przyjedzie na przepustkę z wojska moze mi pomoże .Jej co ja jadam że do rymu gadam , ostatnio wszystko porażka :cry:
Sibko, odzywam się, ale powiem tylko tyle, że świetnie Ci idzie (gratulacje!), jesz tyle przez cały dzień ile ja umiem wpierniczyć na raz... :? i jesteś moim idolem! A u mnie wieczorne napady i kicha. Jestem gruba i napompowana podstarzała podfruwajka..... :roll: :? :wink: Ledwo wcisnęłam się w elegancką bluzkę i czekam na służbowe spotkanie udając zadbaną kobietę, a powinnam włożyć homonto z napisem: "nie pytajcie mnie, czy jestem w ciąży, bo dostaniecie w ryja. co? przytyć sobie nie można?". I jeszcze drugi napis: "tak. moje dwie kumpele z pracy schudły po 20 kg, ale ja nie jestem nimi!".
Uch.....Ciężkie jest życie....
A Astora już przygotowuję na zaręczyny z Jadzią. Wczoraj byliśmy u weta i wyczyściliśmy mu uszy, gruczoły, kupiliśmy tabletki na odrobaczenie, nową obrożę przeciwpchelną, Efa olie i biotynę...Może być?....Zapytaj Jadźki co woli na zaręczyny: pierścionek, kolczyki czy zgrabną kosteczkę?.....
Siba, gratuluje, idziesz jak burza do przodu i juz mnie przegonilas :lol: :lol: ,ale ja za bardzo ulegam pokusom, dzisiaj poszalalam z lodami :oops: :oops:
Bewiczku ty masz bardzo duzo ruchu , mozesz sobie pozwolic na pokusy a i tak bedziesz chudnac :D
Aieczko- skrobnj na priva albo na gadu jak ci pszlo we wtorek !!
Elizabetko- porazki nie trwaja wiecznie :) Byly minely a teraz spokojnie czas wrocic na dobra droge :D
Wczoraj bylo 1100 kcal
sniadanie- jajecznica z 3 jaj na masle
w pracy-3 herbaty z lyzeczka cukru, jablko
po pracy-Fantazja wloskie smaki, warzywa na patelnie chinskie Hortexu 450 g
w lozku :oops: - jogurt frutis light
Dzis mam nadzieje nie zgrzeszc , chociaz czeka mnie wizyta u babci. Az mnie ciarki przechodza jak mam sie z nia spotkac i staczac znowu wojne :(
Chociaz dzisiaj swieto , ale mnie czeka sprzatanie , musze odsierscic mieszkanie , cos potwornego :evil: No i chce zaliczyc jakis wiekszy spacerek z psami .jak juz tak leca z nich wlosy , to moze na spacerze troche ich zgubia i nie bede miala tego az tyle w chalupie.( marzycielka)
Pozdrawiam !
Sibunia, ale ta waga baaardzo powoli idzie w prawidlowym kierunku :roll: :roll:
A pieski sa wspaniale,bo ciekawe kto kogo wyciaga na spacerek :lol: :lol:
http://www.warto.net/gifywarto/zwier...y/psy__19_.gif
Dzieki Bewiku, to wlasnie dzieki psom jakos jeszcze sie ruszam, dwa razy dziennie po minimum 30 minut i jeszcze w ciagu dnia na krotko. Teraz wlasnie wrocilam z godzinnego spacerku :D Noc taka ciepla , cos pachnie w powietrzu, niebo ma takie niesamowite kolory i na dodatek jakis fajny koncert w Operze , wcale nie chialo mi sie wracac do domu , ale jutro musze bardzo wczesnie wstac :(
Dzis troszke zgrzeszylam, ale nawet sie tym przez sekundke nie przejelam. Pod wieczor poszlam z mama na spacer na Molo , po drodze weszlysmy na kawe i lody do Nestle, kawa z bita smietanka a lody bakaliowe dwie galki :D . Niech moj brzuszek i moje psycho tez maja dzisiaj swieto :D Nawet jesli przekroczylam limit ( ale nie wiem) to kilogramow mi od razu nie przybedzie a dusza sie cieszy . Acha- a na dzialce mialam pange z grilla i byla ochydna , bleee ....wiec poskubalam od mamy troche kasznaki upieczomej w foli , mniamusna byla :mrgreen: , tyle ze malo :wink:
Wiecie, ze to nawet dobrze robi, czowiek nie czuje sie taki uciemiezony dietka, jak sobie pofolguje od czasu do czasu :D
Pozdrawiam !!
czytałam co napisałaś i tak sobie pomyślałam że ja juz dawno nie byłam z moja mamą w kawiarni, jak człowiek ma prace i rodzine to jakoś zapomina o innych rzeczach, musze to jakoś nadrobic tyle ze mama też nie ma za dużo czasu , ale cos sie wymysli,
współczuje ci odsierszczania domu, ja też to mam i to jest kanał, ostatnio moja sunia dała nogę do domu jak chciałam ją wyczesać na podwórku, pierwszy raz wycieła mi taki numer, na starość zaczyna zachowywać się jak szczeniak
życzę miłego piatku
buziaczki :lol: :lol: :lol:
:D UDANEGO WEEKENDU :D
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/im...FC-00064-C.jpg