-
Witam Krysialku,właśnie ,że jakoś sobie musisz radzić i nie rozpaczasz, tylko potrafisz załagodzić z sąsiadem sprawę,prowadzisz 2 mieszkania, bez przerwy w rozjazdach to naprawdę , że jesteś zaradna :lol: ,nie siedzisz,nie płaczesz, tylko gnasz do przodu i to mi się bardzo podoba
-
krysialku,dzielna dziewczyna jestes,podziwiam :D
-
WITAJ KRYSIAL....
TAK BYM CHCIAŁA ŻEBY CI SIĘ WSZYSTKO ULOŻYŁO POZYTYWNIE. BYŚ MIAŁA CZAS POMYŚLEĆ TYLKO O SOBIE.ZA DUŻO MASZ NA SWOJEJ GLOWIE. POGOŃ WSZYSTKICH DO ROBOTY ,A TY DAJ SOBIE CHWILE WYTCHNIENIA
http://foto.onet.pl/upload/71/25/_12022.jpg
-
KRYSIU :D BEDZIE DOBRZE -PAMIETAJ -JESTESMY Z TOBA :D
http://imagecache2.allposters.com/im.../136-16126.jpg
-
Cześć Krysialku.
Jak się cieszę, że już jesteś, tylko szybciutko załatw sobie jakieś łącze, bo chce wreszcie pogadać. Na razie piszę długie listy i mam nadzieję, że je przeczytasz.
Pozdrawiam i myślę o Tobie, życzę pomyślnego załatwienia wszystkich spraw.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/437.jpeg
-
-
-
MOŻNA POMYŚLEĆ O WIOŚNIE.MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ.
http://foto.onet.pl/upload/67/14/_21396.jpg
-
Dziewczyny ,łącze juz załatwiam -chyba na rok -bo jednak faktycznie z przeprowadzką troche potrwa -Bewiczku -kochana jestes -nie jestem taka dzielna tylko postawiona przed faktem dokonanym.
Loliraj -oczywiscie ,ze odpisuje czy Ty myślisz ,ze ja długo bez kompa moge wytrzymac - chociaż do kawiarenki a musze zajśc -taka nałoga ze mnie -ja chyba mieszkam
w Diecie i długo bez was nie moge wytrzymac -jestescie mi bardzo bliskie
i sama juz nie wiem czy tu chodzi o odchudzanie czy plotkowanie :roll:
Psotula :D :D Hiii :D -co do dietkowania to -jem tłuściutko bo jest zimno
troche unikam słodyczy to jednak nie przybieram no ale tez i nie chudne
pozdrówka i buziorki -do jutra -
-
Krysialku , jesteś zbyt zabiegana , żebyś przytyła :lol: :lol: :lol: , tylko proszę jedz , nie żrej.
Ja chyba nie poszłabym do kawiarenki na kompa, bo jestem zbyt leniwa, a dla Ciebie nie ma problemu. Dobrze ,że mam obowiązek iść do pracy. Przed chwilą mąż do syna poszedł zobaczyć co u dzieci słychać, a ja powiedziałam ,że tyle mam innych zajęć i jest zimno i nigdzie nie wychodzę.
Życzę Ci szybkiego podłączenia internetu, żebyś mogła z domu z nami rozmawiać
-
Cześć Krysialku - dziekuję za odwiedzinki , rozumiem że sie przeprowadzasz w okolice Bewika, fajowo bedziecie miały, ty to jesteś obrotna i dzielna babka,
pozdrawiam cieplutko bo u mnie mrózzzzzzzzzzzzzz :lol:
-
Krysialku, to po tym tłuściutkim to Ciebie z zimna nie telepie, ja też musze cos konkretniejszego zjadac, bo herbaty zmuszają do ciągłego rozbierania się :wink:
-
Krysialku,jaki ten Twoj watek dlugasny.Wczoraj troche przegladalam,ale chyba nikt nie jest w stanie calego przeczytac :D
Pozdrawiam cieplutko :D
-
Krysialku kochany.
Nawet nie wiesz jak się cieszę na to Twoje łącze, już nie mogę się doczekać kiedy Ci podłączą, molestuj ich, że pilnie potrzebujesz do pracy, to może szybciej się za to zabiorą, a poza tym zrób żałosną minkę, to przy Twojej urodzie zaraz to załatwisz. Ja też myślę, że ta dietka bardziej plotkarska jest, niż dietkowa, ale gdyby to polegało tylko na wpisywaniu kto co połknął to bylyby to straszne nudy. No i jak siedzę przy kompie to nie żrę, mam mniej czasu na to.
Zaraziłaś mnie Krysialku tą swoją chęcią przeprowadzki i oglądam w necie stronki o nieruchomościach, tak mi się marzy dom z ogródkiem, może kiedyś :?:
Pozdrawiam, ślę całuski i czeeeeeeeekam.
Lorik w ubranku i w skarpetkach wygląda śmiesznie, ale jak się dostojnie porusza :!: :?:
Dorfa jest chora, ale jak tylko wydobrzeje, to przyjdzie i porobi mu zdjęcia w ubranku, bo ja nie mam aparatu cyfrowego.
http://www.ecardisland.com/img/cards...3104231836.JPG
-
Bewiczku nie doś ,ze w kawiarence to jeszcze posta pożarło :(
Wcale sie Tobie nie dziwie ,ze by ci sie nie chciało przecież pracujesz
to masz dużo mniej czasu ode mnie .
Filigre Ty sie po herbatkach rozbierasz?? :D :D Ja po winku :D :D
a tak wogóle to wyczytałam ,ze na mróz nie powinno wypijac sie ,kawy
ani herbaty bo pękaja naczynka krwionośne .
Loliraj -to ja sie od ciebie zaraziłam :D ,ale puki co to sama nie wiem od czego zacząc
-jedni radzą wykupic i sprzedac a drudzy ,ze oddac spółdzielni
to nie wydam na notariusza i nie będe zobowiązana do tych 5 lat--
o jejku ,żeby to było mniej załatwiania :(
Misialku nie czytaj staroci bo z biegiem czasu wszystko sie przewartościowuje
a po za tym ilez mozna męczy sie z biadoleniem o przejadaniu :D :D
Luizku -wszystkie jestesmy dzielne bo nie mamy wyjścia -mężczyżni i ksiazęta mieszkaja tylko w bajkach --a my musimy brac sprawy we własne łapy ,zeby nas nie zdłamszono .
Ja dzisiaj połowe miasta z kolezanka pieszko wziełam -wole spacerowac
bo gimnastyka jakos mnie nudzi i dłuzy sie .
i wiecie o czym plotkowałysmy --no właśnie o naszych nieudacznikach :P
pozdrówka
-
Krysialek, powinnaś książki pisać, bo bardzo ciekawie piszesz,lubię Ciebie czytać i nie dziwię się misialkowi ,że chciała czytać, tylko,że tego się duuużo nazbierało
Pozdrawiam Ciebie Krysialku
-
krysialku :D ja mam wlasnie popekane naczynka na policzkach,znasz jakie dobre soposby na likwidacje ich :D
Pozdrawiam :!:
-
WITAJ SLONCE -DOBRZE ,ZE WRACASZ :!: A "O-naszych nieudacznikach" TO MOJ WLASNIE ZACZYNA CHOROWAC - MINIMUM 2 TYGODNIE Z GLOWY :( A TU JESZCZE W SOBOTE ZABAWA :!: ODNOSNIE MIESZKANIA- NIE ODDALISMY -POPROSTU - WYNAJMUJE. BYLO TROCHE KLOPOTU ALE JUZ JESTEM NA PROSTEJ :!: PRZEMYSL TO :!: BUZIAKI
PS . CZEKAM NA POGADUCHY NA SKYPIE :D http://imagecache2.allposters.com/im...L/7232_cat.jpg
-
-
-
:D MILEGO I SPOKOJNEGO DNIA ZYCZE :D JA TEZ JAK BYLAM W ANGLII TO BYLAM 2 RAZY W BIBLIOTECE BY COS TU NAPISAC :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...D/CB042217.jpg
-
Krysialku- to musisz sie poważnie zastanowić co z tym fantem zrobic, jak masz komu zostawić to może lepiej wykupić, szkoda oddawać do spółdzielni.
Ty jestes tak obrotna kobitka że pewnie załatwiasz wszystko za siebie i mężą więc po co on ma sie trudzic skoro ty to zrobisz za siebie i za niego ja jednak uważam że czasami warto być " słodką idiotką" dla własnej wygody.
pozdrawiam cieplutko
-
Misialku ja też mam popękane naczynka i to juz trwa przez całe moje życie -teraz jakby było troche tego mniej -a może mi sie wydaje.
No i na mrozy konieczny jest puder --nigdy tego nie lubiłam -bo nie umiałam sobie dobrac .i po nałozeniu wyglądałam jak pisanka .Wiesz panie z drogerii
to tez takie gramotne jak i ja - :?
Zeszłego roku synowa mi kupiła w kremie i naprawde dobrała do cery
to az nie chce mi sie go zmywac jak wracam z miasta -trzymam do samego wieczora
[ a bo to wiadomo -może jaki gościu sie trafi :P ]
Bewiczku nie przesadzaj -to tylko uzależnienie od sieci :D
no ale już mam stałe łącze i wcale nie takie drogie -bo z sąsiadami jakoś wspólnie
,że będzie mnie to 30 zł tylko kosztować -- tylko karta sieciowa ponad 100:wink: :D
więc dzisiaj z tej radości już pije trzecią kawe i druga lampe wina -
a mój podwójny obiad to był jeszcze z nerwów --bo popołudniu
wszystko sie jeszcze sypało :?
Dzisiaj z radości to chyba do rana bede swoje pudełko okupować :P
-
Witam Krysialku,to faktycznie masz dobrze,już nie musisz biegać po kawiarenkach internetowych :lol: :lol:
Aleś mi narobiła chęci z tym winkiem,że też sobie lamkę wlałam :lol: :lol: i też sączę.
Ja też teraz smaruję twarz kremem, a na to puder, bo jak trochę zmarznę to nos mam czerwony,więc jak napudruję to nie widać :lol: :lol: :lol:
Miłego weekendu
-
Hejka!!
Chciałam tylko Wam zyczyc miłego wekeendu i wypoczynku. Przez cały tydzień bardzo uwazałam co jem, a przed chwilka pozarłam pare ciastek w czekoladzie,juz mi tak straszliwie słodkości brakowało. I wiecie co?Od razu czuję sie lepiej ,a juz nie wspomne jak mi sie humorek poprawił.Ale jestem głuptas . Nigdy nie schudnę bo uwielbiam słodycze.Acha.czy słyszałyscie o cudownym leku na odchudzanie ADIPEX? Podobno w Polsce jest jeszcze niedostepny.Żona mojego lekarza rodzinnego ( a moja kolezanka z pracy od 2 tygodni go uzywa) Ten lek działa na osrodki głodu w mózgu i sprawia ,ze sie wcale nie jest głodna.Zjada 2 wafelki ryzowe, jabłko, na obiad to co akurad ma w domu(gotuje gosposia).Przy tym wysmienicie się czuje, ma mnóstwo energii i chęc do życia.Przez 2 tygodnie zgubiła 3 kg.Lek ten kupiła za posrednictwen internetu. uwazam ,ze jest odwazna,ja bym się bała go zazywac. Co Wy na to dziewczyny? Chciałabym poznać Wasze opinie.
Pozdrawiam serdecznie ,szczególnie Krysialka. Ficanka.
-
O kurcze blade, tu tez sączą winko, nie....... nie dam sie skusic :D
Krysialku, świetnie że masz tak tanio, ja płacę prawie 80, mam z kablowki.
A z popękanymi naczynkami to trudna sprawa, bo podobno strzelaja nawet od nadmiaru kawy, słonca, nie mówiąc juz o alkoholu i mrozie, czyli najlepiej nie przejmowac sie, bo nic nie bedzie z przyjemnosci, korektorem i pudrem potraktowac i jest ok :D
-
-
Hej Dziewuszki, goście pojechali to teraz siedzę i nadrabiam zaległości, no i biorę się ostrzej za siebie , bo trochę wszystko zaniedbałam :oops: . Jeśli chodzi o problemy naczyńkowe, to czytałam , że powinno się używać kremów z wit.C, która uszczelnia naczyńka. Ja znam taki krem z aVonu, bo go używałam i był fajny. Bardzo dobre rezultaty daje też stosowanie kremu z tzw fioletowym listkiem z amerykańskiej firmy Forever Living Product ( dystrybucja wyrobów aloesowych), tylko trzeba znależć dystrybutora, bo to jest sprzedaż sieciowa.
Co do leków- nie mam zaufania, przerobiłam ich już wiele przez lata i żaden nie był skuteczny, a nawet niektóre niszczyły zdrowie, jesli nawet schudłam na czymś w ciągu kilku miesięcy występowało jojo. Ale może nowe badania umożliwią znalezienie skutecznego "wspomagacza". Swoją drogą ciekawa jestem czy któraś ma doświadczenia ze stosowaniem Aplefitu? Oczywiście tylko jako wspomagania, z diety nie rezygnuję, trochę gorzej z gimnastyką .Buziaczki dla wszystkich :D :D :D
-
KRYSIU DZIEKI ZA HUMORYSTYCZNE PODEJSCIE DO ZYCIA :D FAJNIE ,ZE TAK TO SOBIE ZALATWILAS I BEDZIESZ Z NAMI :D A PROBLEM MAMY TEN SAM :!: JA MAM PRAWIE NA CZUBKU NOSA TAKA KROPKE :( POZDRAWIAM SOBOTNIO I DO NIEDZIELI :D
http://imagecache2.allposters.com/images/HAD/2835.jpg
-
[b]witajcie --oj mułowato chodzi mi ten net :( przedtem w godzine obleciałam wszystkie wątki a dzisiaj 2 godziny siedze i jeszcze mam zaległości . :(
Filigre ja tez tak płaciłam -było to troche szybsze ale po kiesy dawało
po za tym połowe miesiaca mnie w domu nie ma więc troche wąż mi w kieszeni zasyczał :roll:
Ficanka ,a ja czytałam ,że zadne środki nie gwarantują schudnięcia na stałe
to jest choroba jak u alkocholika - trzeba nauczyć sie zdrowo i dobrze odzywiać -wyjścia nie ma . Skłonnosci mamy po rodzicach bo dziedziczymy kuchnie a wiec
domowe smaczki to nawyk.
Jak najdalej od chemi .
matkamafii -masz racje -a co do tych kremów -to tez dawniej w aptece rózniste kupowałam -ale to tylko był podatek od nadzieji . Teraz to juz nawet nie mam kompleksów -przyzwyczaiłam sie -jak Psotula :D :D -gdzie tego nosa wsadzałaś?? :D
Bewiczku przespaceruj sie w górną częśc miasta :D tam tyz piknie :D
-
Krysialku, masz rację jak najdalej od chemii, ja też słyszałam o tabletkach dobrych na schudnięcie ,ale tylko na receptę, więc szczęśliwa ,że będę miała receptę uśmiecham się do dzieci,żeby przepisali, ale nic z tych żeczy dostałam burę, że niszczą wątrobę i nerki.
I oczywiście powiedzieli,żebym mniej w kuchni przebywała, więcej ruchu i zmiana sposobu jedzenia. Ja wiem, że oni mnie nie potrafią zrozumieć , bo to 2 chudzielce, ale faktycznie jak ja bym tak jadła jak synowa, to ważyłabym z 50 kg.Słodkiego nie lubi wogóle nie jada, smażonego też nie bo ma sensacje żołądkowe,a trzyma ją zupa, może 5 talerzy dziennie zjeść :lol: :lol:I ona mówi ,że chce przytyć :lol: :lol: :lol:
-
Cześć!
Krysialku ,chyba masz rację z tymi tabletkami.jesli nawet hamuja głód, to tak jak pisze
bewik uszkadzają nerki i wątrabę No a tego bym nie chciała i chyba zadna z nas.
Bewik, zazdroszczę tej Twojej synowej! Ja sama dawno , dawno temu ( oj kiedy to było!)
wazyłam 45 kg jak wychodziłam za mąż i tez wcale nie zwracałam uwagi co jem.A potem ciąże jedna po drugiej, masa leków i zastrzyków hormonalnych ( chorowałam długie lata na endometriozę) no i moja waga prawie ze się podwoiła.Ale Bewiczku ,jak mozna słodkiego nie jeść? Oj naprawdę zazdroszczę tej Twojej synowej! :P :P A może ona tak dba o linię chociaż wcale nie musi?
Przed chwilka popłakałam się słuchając wiadomości z Katowic.Mój mąż też jest hodowca pięknych gołębi, dobrze,ze tam nie pojechał, bo aż strach pomysleć! To się w głowie po prosu nie miesci!
Pozdrawiam Was niedzielnie i leniwie! A co dzieje z Ajką?
Ficanka
-
Ja tez nie wierze w zadne tabletki na odchudzanie,bo nieraz stosowalam i to wogole na mnie nie dzialalo :lol:
-
Cześć Krysialku, cześć dziewczyny.
Tak macie racje to okropna tragedia, cały wieczór i noc wczoraj jeździły karetki i tylko słychac bylo syreny. Od 18-tej siedziałam przed telewizorem i łzy same mi się kulały po policzkach, a w gardle klucha, dzisiaj to samo się ze mną dzieje jak patrze na te reportaże, a za pare minut "pod napięciem".
Obie z Dorfą nie umiałtśmy spać, siedziałyśmy na czacie skypowskim. Ode mnie jest dalej, ale to bardzo blisko Doroty są te hale targowe. Tak mi żal tych ludzi i ptaków też.
Jestem wściekła na tych co zaniedbali swoje obowiązki.
Macie racje chemiczne środki wspomagające, a takie jeszcze co działaje na mózg to musi byc okropne świństwo, :evil: A tak naprawde wszystkie tablety na coś szkodzą, więc ja nawet na bóle nie biore staram sie ból przetrzymać, albo przykładam głowe do poduchy i to jest najlepsze lekarstwo. :lol: :lol:
Krysialku, czekam na odpowiedź, a może nie dostałaś mejla? Cieszę się ż już masz łącze, ciekawe czy da się rozmawiać na skype jak tak słabo chodzi.
Pozdrawim Was wszystkie i ślę buziaki.
-
TAK TO STRASZNE CO SIE STALO.MY BALOWALISMY I DOPIERO W DOMU DOTARLA DO NAS TA WIADOMOSC.
A NA NOS NAKLADAM PUDER I NIE WIDAC -TAK MNIE SIE WYDAJE :D
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/images/AGF/3645.jpg
-
Straszna tragedia -ja dopiero póżnym wieczorem sie dowiedziałam -bo miałam
gości i nie włanczałam telewizora :( :(
Nie wiem jak to jest ze skype -spróbuje do was zadzwonić -
teraz wyłanczam bo ten net jest taki ,ze włancza sie razem z komputerem
Loliraj dostałm meila ale nic nie da sie otworzyc -jedynie pisze pozdrawiam
więc chyba te załączniki w drodze ktoś podprowadził.
a czesto mężowski pogrywa sobie w karty więc nie chce ,zeby za dużo wiedział.
Ficanka Ajka jest -nie zawsze ma czas ale u Aii nieraz gości .
Bewiczku -przeciez w wieku Twojej synowej też niewiele ważyłaś
dzisiajsza młodzież bardziej od nas musi uważać -bo myśmy kiedyś nie miały
tyle dobroci . jak tu nie przebywać w kuchni - :?
Misialku-masz racje my tutaj jesteśmy dla siebie poradnią
anonimowych odgrubiaczy. Precz z chemią i tak jest jej za wiele w jedzeniu
i powietrzu .
Psotula jesteś blisko tej tragedii -mam nadzieje ,ze nikt z Twoich znajomych....
co z tymi ptakami???przeciez chodowlane tez wymagaja opieki.
-
Krysialku, większość ptaków padła, bo były w klatkach, bardzo dużo ich jest na drzewach na terenie targów i przygląda sie przerażona. Pewnie duża część wróci do domu do gołębników, ale to zależy od odległości skąd je przywieziono, wiosną i latem wszystkie by wróciły. Niektóre jak osłabną wejdą do napotkanych przygodnie gołębników i gdyby były przygotowane na loty to mają przyczepione identyfikatory, czipy lub gumy. Wtedy uczciwi gołębiarze powiadamiają, a tak nie ma kogo, może po nabraniu sił na wiosnę same polecą do swoich gołębników.
Jeszcze raz pozdrawiam.
-
TO JEST PRAWDA TRAGEDIA STRASZNA. I TO SPEWNOŚCIĄ WINNI TAK ZAGMATWJĄ ŻE WYJDĄ NA SWOJE.
ŻYCIA NIE WRÓCIMY NIESTETY.MOŻEMY JEDYNIE POŁĄCZYĆ SIĘ W ŻALU.
ŻYCZE UDANEGO TYGODNIA W DIETKOWANIU.
http://foto.onet.pl/upload/99/44/_12290.jpg
-
hii,masz racje,zostanie ukarany najwyzej dozorca :!:
Pozdrawiam i zycze udanego tygodnia,dietkowego tez :D
-
Krysialku, ja w jej wieku ważyłam więcej ja jak brałam ślub ważyłam 56 kg i byłam szczupła, bo mam grube kości, a moje maleństwo ma kosteczki drobniutkie i waży 40 kg, przy wzroście 152 cm :lol: :lol: , ale ona chce przytyć i nie może, chociaż mąż do niej mówi ,że jak się chce przytyć, to trzeba jeść, a ona jak wróbelek. Syn też szczupły bo przy wzroście 184, waży 69 do 71 kg. :lol: :lol: dlatego się śmieję, że 2 chudzielce, chociaż on zje, ale szybko spala, potrafi nawet 3 * iść do toalety, jak zje więcej :lol: :lol:
Ale to są bardzo kochane dzieci, jest w nich dużo ciepła i bardzo się szanują, i kochają , co mnie bardzo cieszy :P :P :P :P :P :P :P :P