-
wtorek - 22 .06
waga bez zmian, słodyczy zero, :lol: ostatnio jadłam o 19 i mam nadzieję ,że to ostatni posiłek
ewentualnie truskawki
do 15 nic nie jadłam tylko kawa i nie byłam głodna :? wiem ,że to nie jest dobre ale miałam tyle pracy że nie miałam ochoty na jedzenie
-
środa - 23.06
dzisiaj zjadłam kawałęk sernika na zimno i kolecję o 22 - fatalnie
-
czwartek 24.06
dzisaj bez słodyczy , na śniadanie była pizza i jestem z siebie dumna, nie napychałam sie tak jak zawsze tylko kazałam sobie zapakować na wynos. Moje dziecko zjadło w domu i było happy. na obiado-kolacje 2 tosty a potem troszke truskawek i sporo wody
w sumie dobry dzień :lol:
-
27.06
NIEDZIELA - to tragedia. Były imeniny mojego brata, zjadłam mniej ciasta niż zawsze ale zjadłam FATALNIE
zaczełam brać chrom plus - ciekawe jakie będą efekty :?:
-
LIPIEC
HURA HURA HURA :!: :!: :!: :!: :!: :!:
zeszłam poniżej 90 kg i już nie popuszczę
SUPER
-
11 lipiec
ZNOWU W DÓŁ , JUZ JEST 89-89,5
JUTRO DZIEŃ BEZ JEDZENIA
ZOBACZĘ JAK WYJDZIE????????????/
-
niestety 20 lipiec - troszke w górę
90-90,5
szkoda ale jestem dobrej myśli :lol:
-
24 lipiec - idę na urlop
waga 90,5 kg
-
cześc mój pamiętniku, dawno nie pisałam bo nie było o czym ale dzisiaj jest specjalny dzień
dzisiaj skończyłam 40 lat :lol: i nie udało mi się schudnąc
w dniu moich urodziń waże 90,5 - 91 kg
-
LUIZKU, WIĘC ŻYJ NAM 100 LAT I UŚMIECH MIEJ NA TWARZY NIECH ŻYCIE CI DA TO WSZYSTKO O CZYM MARZYSZ.....
Jestem pewna , że marzenie o szczupłej sylwetce spełni się...
Z serdecznościami - Jado