fajnie ,że jest taka stronka. A więc zaczynam
31.05.2004
waga 91,5 - 92 kg
biodra - 116 cm
pas - 110 cm
biust - 119 cm
i to na dzisiaj wszystko,
fajnie ,że jest taka stronka. A więc zaczynam
31.05.2004
waga 91,5 - 92 kg
biodra - 116 cm
pas - 110 cm
biust - 119 cm
i to na dzisiaj wszystko,
Czerwiec- 01. Dzień Dziecka
z mojej diety nic w dniu dzisiejszym, nawet nie poszłam na siłownię
ale mi wstyd
hej luizek
Nie przejmuj sie!Zaczniesz jutro od nowa.My grubaski wiemy co to znaczy zaczac raz jeszcze
Ja od pon odchudzam sie i idzie mi jak narazie bardzo dobrze.Jesli masz ochote to polecam swoja dietke.Opisuje ja w sasiednim dzienniczku.
pozdrawiam
kajamaja
sobota. 5 czerwiec
mam juz pewne osiagniecia , wczoraj mąż kupił ciastka . Ja zjadłam pól jednego i powiedziałam ,że więcej nie chcę. To był szok dla niego. Jestem dumna z siebie. Zjadłam tyle na ile miałam ochotę, nie jadłam dalej z łakomstwa.
Coraz częściej udaje mi sie nie jeśc po 20. Po długim weekendzie zacznę nie jeśc po 19 i tak dojdę do godziny 17. Nie jeść to mam na mysli kanapki , itp bo owoce tak.
I tak powoli do przodu
Gratuluje z całego sercaZamieszczone przez luizek
niedziela
dzisiejszy dzień to zupełna klapa. Było grilowanko i piwo = kupa kalorii
straszne to grilowanie - bo człowiek je i pije , ale super bo mozna się spotkac i pogadać.
zaraz długi weekend, musze sie pilnować
muszę sie zważyć przed wyjazdem
WRÓCIŁAM Z DŁUGIEGO WYJAZDU I ZOBACZYMY JAK BEDZIE Z WAGĄ
NARAZIE JEST OK
OD DZISIAJ 16.06 - NIE JEM SŁODYCZY POD ŻADNA POSTACIĄ
MUSZĘ WYTRZYMAĆ CHOCIAZ MIESIĄC - OBIECAŁAM
TRUDNE WYZWANIE ALE NIE NIEMOZLIWE
drugi dzień bez słodyczy za to sporo owoców, a więc słodycz naturalna
samo zdrowie
jeszcze to późne jedzenie
może jutro będzie lepiej
niestety dzisiaj sie zapomniałam i zjadłam pół Bonty i kilka ciastek. Biorąc po uwagę ,że wszedzie było mnóstwo słodyczy ( bal syna) to jestem z siebie dumna
niestety po powrocie do domu ( 22) zjadłam kolację
waga bez zmian,
21 czerwca
waga 91 - 91,5
biodra - 120 cm ?( albo wtedy się źle zmierzyłam albo teraz)
pas 110
biust 121
chyba jednak trochę sadełka mi wskoczyło po wyjeździe. cholera muszę wrócić do liczenia kalorii, sama siłka nie wyatrczy.
Zakładki