-
:D WY JUZ MYSLICIE O OBZARSTWIE SWIATECZNYM HAHA :D JA PRZY MOJEJ DIETCE BEDE MOGLA SOBIE POZWOLIC :D MOGE DOJADAC DO 1800KCAL BY NIE PRZYTYC :!: A JAK JEM MNIEJ TO WOLNO BO WOLNO WAGA SPADA .OCZYWISCIE JAK NIE MAM POWAZNIEJSZYCH WPADEK :!: POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D WRACAJ NA ZDROWE JEDZENIE .NIE MA DIETY CUD :!: OGRANICZYC ILOSC ZARELKA ,DUZO RUCHU I KILOSKI POLECA :D
http://mijama.strefa.pl/you/gify/misie/mis%2520(33).gif
-
Cześć dziewczyny, kopnijcie może mnie porządnie ...Miałam 2 wyjścia: spadac stąd na długo, albo się przyznać, za bardzo mi zależy na Waszych postach, żeby zwiać.
Misialko udowodniłam wczoraj właśnie jak jestem NIE wytrwała :oops: Smażyłam rybę, a że bardzo lubię świeżą jeziorna rybke, to pojadłam i to tego
:oops: browarek. Dzis powtórka z rozrywki, obiecuję sobie jutro już uważać, ale ryby tyle, że na 3 dni starczy. Dobrze, że browarek się skończył.
Przynajmniej tyle honoru mam , że zachomikowanych słodyczy nie pochłonęłam narazie.
Bewik BRAWO, super że Ci się udało , nie mam zapału do gonienia Cię, ale wyzwanie podejmuję :?
ILLA dzięki za rady, narazie korzonki mnie boleć przestały i mogę do brzuszków wrócić.
Ewa wagę po 9 dniach kopenhaskiej mam 72,8, czyli 3,20 kilo tylko schudłam, a nigdy na kopenhaskiej w ostatnich dniach już nie chudłam.
Evita, Ruda
Psotulko jaka to super dieta, że 1800 kalorii można. Mi dietetyk polecił 1200 buuuuuuu.
:D Pozdrawiam seredecznie, może jak napisałam, nie polecę dalej do lodówki, ja przed @ juz długi czas mam wilczy apetyt, potem mogę nie jeść :oops:
-
:D nieprzejmuj sie BEIGNET wszystkim nam sie zdarza :wink: ja też mam słabość do browarka :oops: http://republika.pl/blog_rn_533774/9...r/pszczola.gif
-
Więc jednak wpadłaś w pułapkę kopenhaskiej :wink: - po dniach wygłodzenia dopadłaś żarełko :twisted: . Ale zobacz, jak ładnie schudłaś , 3,20 , nieźle :D . Oj, ale teraz przystopuj z tym jedzeniem bo dorobisz się dwa razy tyle ale w górę :wink: .
Pilnuj się , pozdrawiam http://img360.imageshack.us/img360/7837/81jh4.gif
-
-
Dzięki dziewczyny, dziś rano kefirek na śniadanko a na obiad będzie stek i brokuły, wróciłam skruszona na dietkę, ale chyba z kopenhaską dam sobie na długi czas spokój. Będę moją dietkę kontynuować: dużo warzyw, kefiry i jogurty niskokaloryczne, chude mięso i ryby, czasem trochę kaszy gryczanej czy owsianka.
Teraz muszę się pilnować, dziś znajoma ciastem mnie rano kusiła, ale nie zjadłam do porannej kawy , nie będe sobie pozwalać :D Pozdrawiam.
-
ponad trzy kiloski to ładny wynik :) a rybka jet ok - samo zdrowie i potrzeba :)
oj te ciasta.gonia nas gdziekolwiek się ruszymy...
-
:D witam Cie BEIGNET :!: -OJEJ NO DOBRA ZROBILAS SOBIE DZIEN DZIECKA I TROCHE POJADLAS,ALE NIE TO JEST TO NAJGORSZE. :) MOŻE JEDNAK TO PIWKO -BO JA JAK KIEDYS TROCHE WYPILAM/A MUSZE PRZYZNAC ,ZE NIE PRZEPADAM ZA NIM/TO ZARAZ BRALAM SIE ZA ŻARCIE NIE MOGLAM SIE WRECZ OPANOWAC.A ZATEM TRZEBA BARDZO UWAZAC NA TEN "L E K " NA DOBRY APETYT. :lol: :lol: :lol: :lol:
PAZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
A U MNIE DALEJ 110/85 :roll: :roll: :roll: :lol: :lol:
-
-
1800 kcal to limit jaki mogę zjeść,żeby nie przytyć natomiast 1000-1200 to tyle ile powinnam jeść ,żeby systematycznie chudnąć.Miałam teraz swoją wpadkę i powiem szczerze boję się stanąć na wadze :roll: Może dziś będzie lepiej :)
Pozdrawiam :D
http://www.gify.nou.cz/sv8_d_ruzne6_soubory/d92.gif
Teraz dopiero zauważyłam ale gapa ze mnie :roll: .Masz ładny avarek :D :D :D