Wersja do druku
Cześć dziewczyny :D Tym razem to miałam taki problem z kompem, że musiałam oddać do naprawy. Waga stoi, muszę zacząć jednak jakąś dietkę i kupiłam książkę o indeksie glikemicznym. Nie mam czasu liczyć kalorii. Zrobię tablice na lodówkę, światło zielone , żółte i czerwone i postaram się tak działać. Na razie tyle osiągnęłam, że nie kupuję kalorycznych produktów w sklepie. Jutro robię dzień na kefirze i mrożonych truskawkach. Może waga ruszy ? Pozdrawiam i poodwiedzam Was wkrótce. :D :D :D
:D witaj! :D :D :D :D :D
dobry plan to już połowa sukcesu.
:lol: :lol: :lol: :lol: o jak dobrze było by być szczupłym :roll: :lol: :lol:
Jak fajnie, ze znów jesteś :lol: Pozdrawiam Cie serdecznie i zyczę miłego tygodnia :lol:
Witaj droga Begi
Tak sobie myślę,jak to byłoby dobrze gdyby człowiek realizował to co zaplanował.
Już dawno byłabym szczupła. Męczy mnie już to zaczynanie od jutra, od poniedziałku itd.U mnie pracowicie, a ja tak nie lubię. Nowa praca zajmuje mi mnóstwo mojego prywatnego czasu, na czym cierpi mój syneczek. Musi siedzieć na świetlicy, czego serdecznie nienawidzi. Mogłabym siedzieć w domu, wszyscy byliby szczęśliwi, ale brakowałoby kasy.A tak, kasy jest niewiele więcej, a wszyscy są nieszczęśliwi. I bądź tu mądry. Nie dietkuję, ale dużo jeżdżę na rowerze i biegam do pracy.
Miłego dnia udanego dietkowo, czego Tobie i sobie życzę.
Beignet, co tam u ciebie :?: jak dietka :?:
pozdrawiam :D
:lol: :lol: :lol: Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrego weekendu
http://www.luckyoliver.com/photos/de...en-4791270.jpg
Dzięki kochane dziewczyny za pozdrowienia :D Wyglądam okropnie, znowu utyłam i SPADAM Z FORUM, dopóki nie zacznę porządnie i trwale chudnąc. Już mi głupio głowę Wam zawracać, a udzielanie rad Wam, przez notorycznego grubasa, to po prostu śmieszne.
:oops: :oops: :oops: Możecie nazywać mnie najgorszym słabym ohydnym GRUBASEM :!: :!: :!: Podziwiam Was i może do zobaczenia, jak kiedyś wreszcie schudnę :( :( :(
Witaj!
No,wiesz!?
Uważam,że tego powyżej poprostu nie napisałaś!
Dlaczego nie chcesz z nami, razem? Musisz!!!!
Gdy się nie udaje to trzeba powtarzać "lekcję" do skutku pozytywnego, oczywiście.
Skoro masz kompa na chodzie to nie ma przeciwwskazań do pisaninki
na naszym Forum.Nie trać tak szybko wiary we własne siły, ponieważ je posiadasz!
Czekamy na Ciebie! Jesteś również nam potrzebna.
Buziolki zasyłam i głowa do góry
Begi co ty wygadujesz? jakie spadam? wracaj szybciutko...większość z nas ma wzloty i upadki....często stajemy znowu na początku drogi.Pewnie,że cudownie byłoby powiedzieć sobie: nie jem i chudnę, i by tak się stało. Przed nami droga wyboista, ale razem łatwiej wstać i weselej przeczołgiwać się przez przeszkody :)
trzymaj się cieplutko i zostań z nami
BEIGNET :!: Co Ty tu wypisujesz :evil: ....w życiu żadna z nas nie pomyślałaby tak o innej, bo wszystkie przez to przechodzimy :!: Każda z nas podchodziła do tematu odchudzania dziesiatki razy zanim trafiła na forum, a i tutaj kilkakrotnie, ale ważne, zeby nie dawać za wygraną :!: ...każde kolejne podejście to również doświadczenie nieudanych prób i mądrość na przyszłość :!:
Jednym słowem WRACAJ tu zaraz i wspieraj nas :lol: ,....poza tuszą mamy tez osobowośc, serce...i Twojego nam potrzeba :!: :lol: :!:
BUziaki cieplutkie i nie zostawiaj nas proszę :cry: