evita podzieliłaś sobie chudnięcie na trzy etapy - bardzo mądrze - stopniowo i skutecznie. Ale wagę końcową wyznaczyłaś sobie imponującą 8) . Trzymam kciuki za to żeby Ci się udało :D
Pozdrawiam :D :D :D
Wersja do druku
evita podzieliłaś sobie chudnięcie na trzy etapy - bardzo mądrze - stopniowo i skutecznie. Ale wagę końcową wyznaczyłaś sobie imponującą 8) . Trzymam kciuki za to żeby Ci się udało :D
Pozdrawiam :D :D :D
Pozdrawiam :D
Evita
ja tez sie zastanawiam dlaczego rano nigdy nie jestem głodna
myśle ,ze to przez to wieczorne podjadanie -lubie długo siedzieć
i ciagle coś w łapska sie przykleji -staram sie ,żeby było niskokaloryczne
ale --rózniście czasami bywa :(
Dałam rade już nic wiecej nie zjadłam. :? Ciężko było :?
ewace -55 kg to waga jaką miałam jeszcze 4 lata temu.Za głupote trzeba płacić. :evil:
didi- :D
krysial :D -masz rację to wieczorne przyklejanie do łapsk :P z każdego robi łakomczucha. :P Chyba zacznę chodzić spać z kurami to wtedy nic się nie przykleji :lol:
Ewa
ile ty masz wzrostu :?: ,że chcesz tak malutko ważyć.A to wieczorne szperanie męczy nas wszystkich.Ja jem wtedy jabłka,ale kawałek wędliny czy sera też się trafi.Staram się tylko ,żeby to był jeden i pomału ale zawsze troszkę do przodu.Zatrzymanie spadku wagi u mnie trwało 3 tygodnie,ale już się pomału rusza.Nie dałam się złamać własnemu ciałku :D .Jestem z siebie zadowolona :lol: .Jak schudnę do 65kg to będę szczęśliwa
pozdrawiam :D
:D witaj evita :D 55 kg tylko pomarzyc, tez bym chciala :D
a zeby wieczorem nie podjadac, trzeba jesc obfite sniadania,ostatni posilek o 18-tej i nie wchodzic wiecej do kuchni :D
pozdrawiam :D
Zjadłam już wszystko co mialam dzisiaj do zjedzenia :roll: tj.1220 kcal
dla siebie-maska na włosy
julisia-mam 160 cm wzrostu tak ,że to 55 to w sam raz ale dobrze czułam się też jak miałam 60 kg.Takie zatrzymanie wagi to może solidnie zniechęcić dlatego gratuluję samozaparcia :!: Trzymam kciuki za twoje 65 kg :P
misiala-nie wchodzić do kuchni to byłoby super :? Niestety u mnie jest rosnąca młodzież i ciągle głodna. :roll:
3maj sie Evita!!! mnie niestety wzroslo ponownie do 108:-((( oj ciezko bedzieCytat:
Zamieszczone przez evitaPL
Evita -55 kg to chyba byłabyś już za chuda -nie przesadzaj
mnie to na diecie nawet stwierdzili ,ze mam dobrą wage do wzrostu i wieku
-ale moim marzeniem byłoby 60 kg --tyle wazyłam jak miałam 30 lat :P
a 55 :D a do slubu 50 kg :wink: to było baaaaaardzo dawno
i wcale nie byłam chuda --tez mam wzrostu 160 cm --
chyba ,ze przez te lata sie zdeptałam troszke :wink:
Tak odrobinę dla zachęty dla siebie ruszam swój suwaczek do przodu o 30 dkg.Cieszy mnie to to mój pierwszy spadek na wadze.Niewielki ale jednak spadek :D
Yarrek-będzie ciężko ale damy radę :!:
krysial-o rany do ślubu to ja ważyłam 48 kg i uważałam ,że jestem zagruba :lol: Młodość-qrcze,żebym mogła cofnąć czas :wink: