Nie ma strachu.
Wiadra wrócą,
choćbym je wołami miała zaciągnąć na swoje miejsce,
tylko muszę mieć chwilę czasu i spokoju,
a na razie się na to nie zapowiada.
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Wersja do druku
Nie ma strachu.
Wiadra wrócą,
choćbym je wołami miała zaciągnąć na swoje miejsce,
tylko muszę mieć chwilę czasu i spokoju,
a na razie się na to nie zapowiada.
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Co się martwisz? Po tym, co osiągnęłaś, wiadra są zabytkiem muzealnym.
Czy wybierasz się do Psotuli na 30 czerwca? I kto się w ogóle wybiera? Ja mam blisko, więc pewnie pojadę, zwłaszcza że mam być czynnikiem mobilizującym odchudzanie jej męża :lol:
Pozdrawiam serdecznie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:D wlasnie probowalam z avatarkiem i niestety nie wyszlo.Dostalam wiadomosc ,ze dopuszczalne formaty obrazka na forum to:gif i jpg.Mam wprawdzie program do zmniejszania ,ale nie znam liczb jakie moglabym wstawic ,aby zmniejszyc.Wobec tego pozostawiam sprawe na pozniej .Pozdrawiam i baw sie dobrze :lol: :lol: :lol: :lol:
siringa, a ktoz to polakomil sie na twoje wiadra :?: :D chyba tylko jakis chudzielec :D :D milego weekendu zycze :D
PODSTOLINO
To nie sprawa zmniejszania. Proponowany obrazek ma dobre wymiary. Ja nie sprawdziłam, ze to musi być w formacie jpg lub gif i poszło w innym.
Porawiłam wszystko wysłałam na PW i powinno być dobrze.
Powodzenia
No, nareszcie wiadra w komplecie i z pełną zawartością :wink: ....gratuluję :lol:
A moze i mnie pomozesz :?: :lol: .Chciałabym móc w swoim strażniku móc wstawiać wagę z wartościami dziesiętnymi :lol: , bo małe kroczki mnie też cieszą a uczciwość nie pozwala mi kopnąć kurczaka zanim nie zobaczę "0" po przecinku :lol: .Próbowałam juz i kropki i przecinka i ...guzik :cry: .Być może tak jest "napisany" ten suwaczek (strona z której go ściągnęłam) że nie "czyta" innych wartości niz cyfry i tylko dwie :?: . A jesli tak to może, można podwędzić tylko paseczek i kurczaka :lol: i wykorzystać w innym sywaczku :wink:
Pozdrawiam Cię Doktórko Nasza Serdedacznie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:D widze wiadereczka odzyskane ,aja przed chwilka tez zadzialalam zgodnie z "instrukcja " i za chwilke sie przekonam czy dobrze. :D
widze jednak ze nie za czas jakis poprobuje na nowo
SIRINGUS WITAM SLUCHAJ NIE PISZ JUZ O TYCH WIADRACH JAK ZLECIALY TO JUZ NIE WROCA TYLKO SIE PILNUJ I BADZ DOBREJ MYSLI :lol: :lol: :lol: POZDRAWIAM MILEGO DZIONKA ZYCZE :P :P :P :P :P
:D :D :D Nie nie nie odpuscilam i bardzo jeszcze raz dziekuje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Siringa, :lol: :lol: :lol:
Poziomka dobrze napisała :lol: :lol:
Bardzo dużo nam wszystkim pomagasz, potrafisz dyskretnie zmobilizować do dietkowania :lol: :lol:Cytat:
Pozdrawiam Cię Doktórko Nasza Serdedacznie
Podstolince też dużo pomoglaś, jak zobaczylam zmiany na naszej koleżanki wątku, to nie da się ukryć, ale bylam mile zaskoczona :lol: :lol: :lol:
Bądz z nami jak najdłużej nasz dobry duszku :lol: :lol:
PODSTOLINO
Cieszę się, udało się i jest. Gdyby Ci jeszcze coś
"chodziło" po głowie, to melduj. Jakoś lepiej się czujesz?
:D :D :D
POZIOMKO, BEWKU
Uważm, ze już odebrałam wszystkie pochwały,
za które oczywiście bardzo dziękuję, ale może już...
... chwatit. To nie jest zakaz, ale tak jakoś wszędzie mnie pełno...
FRANELCIU :) :) :)
nie mogę być taka jak różni ludzie z różnych miejsc i stron chcą.
Nie mogę pisać, albo nie pisać tak, żeby wszystkich zadowolić,
więc powiem krótko.
Skoro moje wiadra tak na Ciebie działają, ze nie chcesz,
żebym o nich pisała, to mogę Twoją prośbe spełnic tylko częściowq.
Nie pisnę o nich ani słowem u Ciebie
/choć w sygnaturze bedą sie pokazywały - nic nie poradzę,
ale wszędzie indziej będę o nich pisać i nimi się chwalić.
Bedę i już, bo uważam, ze na to ciężko pracowałam
i w pełni zasłużyłam. :!: : :!:
Charakter forum wymaga wręcz walki z niechcianymi kilogramami
i pokazywania swoich osiągnięć :D :D :D :D
:D [b]SIRINGA
ja rowniez sie ciesze ,ze sie udalo i mam to wszystko wreszcie. :lol: :lol: :lol: Po glowie to mi chodzi wiele rzeczy ,ale nie mam odwagi ciagle Cie angazowac. :!:
Gorzej natomiast z samopoczuciem :roll: .Dzisiaj ide na 13,30 do lekarza,ale w zasdzie tylko po to zeby mi zapisala co trzeba.Wyszlo od wczoraj ,ze to półpasiec.Boli -ale nic z tym nie zrobie .Swoje musi "odbolec"i tyle.Stad te moje ciagle pokladania.
Pozdrawiam Cie "serdedacznie " :lol: :lol: i do milego uslyszenia.
PODSTOLINO
możesz pytać o co chcesz i angażować również.
Jeśli potrafię< >pomogę.
Siringo, widzę, że przywróciłaś swoje wiadra. Przesyłam Ci orzeźwiający widoczek i pozdrawiam serdecznie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://inlinethumb23.webshots.com/27...600x600Q85.jpg
Pantanalu
Udało mi sie z wiadrami/innej możliwości nie było :wink: :wink: :wink: /
A ten widoczek od Ciebie to przydałby się "na żywo'...
...stanąć bliziutko, albo mawet pod strumieniem wody
i poczuć mokrą mgiełkę na twarzy... :D :D
:D Witaj Siringo - skoro juz mam przyzwolenie to teraz /nie smiej sie /ale chcialabym sie nauczyc wstawiac takie ladne obrazki ,czesto okolicznosciowe .Zupelnie nie mam pojecia jak to zrobic i skad to brac.Pozdrawiam :D :D
Siringa , wybacz , że zapytam ale bardzo bym chciała wiedzieć. Czy Ty nadal jesz tak jak w trakcie odchudzania , "połowę dawnej porcji , bo nadal wspaniale chudniesz ( chociaż już nie musisz). Bo tak kombinuję, przecież teraz już masz inne ilościowo potrzeby, a jednak waga dalej spada :D Zdradź "sekrecik" jeśli możesz :D
Pozdrawiam :D
http://img443.imageshack.us/img443/6770/dsci0655uv2.jpg
EWACE
ja rzeczywiście tak troszeczkę jeszcze chudnę, ale troszeczkę. :D :D
Jem teraz trochę więcej niż podczas odchudzania - ok 2000-2200 kcal.
Nie liczę szczegółowo, ale jak kilka razy przeliczałam
to zawsze wychodziło w tym przedziale.
Nie ma w tym żadnego sekretu, bo aktywność ruchowa nie zmieniła się,
więc to pewnie działa.
Zaskoczona jestem tylko tym, ze radze sobie bez problemów
z jedzeniem takiej /małej/, a nie innej ilości. Jakby to mi juz
"weszło w krew".
Prawdopodobnie muszę sie uważać za szczęściar,
że /przynajmniej dotad/ nie dopada mnie chęć obżerania się.
Jestem jednak przygotowana, że to może zaatakować znienacka, a może nie...
może i to mi się upiecze... :wink: :wink:
Siringa, coś mi się zdaje, że teraz jak zeszczuplałaś , to jesteś zdrowsza i jak już wcześniej pisałam metabolizm jest dobry.
Ja wiem , ze jak byłam szczupła to jadłam i nie tyłam i faktycznie chwila zachwytu , dogadzanie i bardzo szybko waga poszła w odwrotnym kierunku .
Wiem , że Siringa jesateś bardziej doświadczona i nie dopuścisz do tego, ale coś mi się zdaje że ja przy 20000 kcal bym tyła :roll:
Siringa, przesyłam pozdrowienia :lol: :!:
Fantastycznie sobie radzisz z jedzeniem 8) Skoro zjadasz 2000-2200 kcal. to chyba nie wybierasz żadnych odchudzonych potraw, więc znalazłaś już swoją zależność między jedzeniem a spalaniem kalorii :D :D Też bym chciała do tego dojść kiedyś :roll:
Na razie jestem na etapie prób i wielu błędów i mozolnej utraty gramów wagi.
Dziękuję Ci bardzo
Miłego popołudnia http://img403.imageshack.us/img403/2664/030ek1.gif
http://inlinethumb29.webshots.com/52...600x600Q85.jpg
Pozdrawiam serdecznie :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: no to probuje moze sie uda http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...810_kwiaty.jpg
Siringa -bardzo dziekuje juz znowu cos umiem ,ale jeszcze pewnie bede musiala duzo pocwiczyc ,zeby sobie to utrwalic ,ale pomoz mi usunac z pulpitu te ikony -naplodzilam ich 6-taka jestezdolna .Robilam to bezmyslnie -pozdrawiam
:lol: :lol: :lol: Siringo :!: :!: :!:
A to jeszcze dla Ciebie -taka specjalna przesylka :lol: :lol: :lol: :lol:
http://www.butterflyphotos.org/galle...rce_Copper.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: zycze Ci dobrej spokojnej nocy :D
Siringo - mam nadzieję, że ze mna będzie podobnie jak z Tobą, tzn. ze organizm przyzwyczai sie do takiego sposobu odżywiania i będę mogła utrzymywac wage, bez świadomości, ze ciagle sobie czegoś odmawiam :lol: .Teraz jem co chcę ale mniej i częściej i chyba sie to mojemu brzuniowi podoba, bo nie domaga sie wiecej :lol: :lol: :lol: . Pozdrawiam Cie serdedacznie :wink: i życzę pięknego dnia :lol: :lol: :lol:
Siringo dziekuje za zyczenia i za wpisik u mnie :P
Jestes Kochana :P
Jutro poczytam Twoj wątek :P
DOBRANOC :P
siringo. co sie dzieje? mniej zre, troche zaczalem cwiczyc, fakt, ze teraz dlugo pracuje, a jest to praca siedzaca a na wadze brak efektow?
EWACE, POZIOMKO
trochę to wszystko zalezy też pewnie , albo przede wszystkim
od nastawienia.
Ja ciągle przywołuję do siebie myśl, że grubasem już się nabyłam
przez pół życia.To było straszne, ciągle poczucie /czytaj - zajadanie/
winy, że od jutra muszę, albo, że znowu to jutro nie nastąpiło
wtedy na kiedy je wyznaczyłam, że kolejne ciuchy za małe,
że tyle jest szczupłych osób, a ja wręcz odwrotnie.... itd....itp.
Obiecałam sobie, że za nic na świecie nie zmarnuję tego co udało
mi sie osiągnąć.Jak wiesz- w trakcie były niepożądane reakcje organizmu,
ale to nie było związane z odchudzaniem
Dolegliwości i choroba poszły sobie /sądzę, że tego też nie wolno mi zmarnować/
- im byłam szczuplejsza tym szybciej same się ode mnie kolejno wyprowadzały.
Jestem po prostu szczęśliwa i bardzo, bardzo dumna z siebie. :D :D :D
Żałuję tylko, ze nie można tego sposobu ot tak przekazać każdemu, kto tego potrzebuje.
PANTANALU
dziękuje za przepiękny taras. :) :)
MAGDA
zapraszam serdecznie :D :D
:lol: :lol: Dzieńdoberek Siringo :!:
Ja juz na posterunku trwam ,dospac nie moglam :lol: :lol: :lol: :lol: bardzo Ci dziekuje :!: :!:
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...-DSCN3854p.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol:
:D :D Siringo -moze jestem nudna ,ale nie masz pojecia jak bardzo sie ciesze z tego ze mnie nauczylas tylu cudenek . :!: W zyciu nie wierzylam ,ze sie jeszcze tego naucze.
Naprawde bardzo Ci dziekuje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wiesz masz dar przekazywania ludziom swoich wiadomosci .Rzadko to sie zdarza ,a jeszcze tak na odleglosc .Jestem naprawde pelna podziwu dla Ciebie. :!: :!:
http://www.edycja.pl/upload/kartki/508.jpeg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Cześć Siringa :D
ja też za twoją pomocą w kole ratunkowym nauczyłam się wklejać zdjęcia na forum.
Masz rację ,że odchudzanie zależy od nastawienia.Wiem,że jak zaczęłam szło mi bardzo dobrze,a teraz szkoda gadać :twisted: ,ale to przecież dlatego ,że poprostu nie chcę.Dziwny jest człowiek :?: :?: :?:
Witaj Siringo piszesz "Obiecałam sobie, że za nic na świecie nie zmarnuję tego co udało
mi sie osiągnąć".Właśnie i to jest wspaniałe, że się trzymasz, że nie tyjesz. Ja sobie też obiecywałam, ale niestety nie mam tak silnej woli i mogłam już dawno być na mecie, a tak gonię wagę z grudnia 2006, kiedy miałam króciótko 73 kilo :( Pozdrawiam i dzięki za odwiedzinki u mnie :D
witaj siringa
Piszesz ,że teraz utrzymujesz sie w ok-2000 kcal :roll:
ile ty masz wzrostu? Ja niby prowadze dośc aktywny tryb zycia
[ chociaz różniście z tym bywa ]-to niestety juz po 1700 -tyje a zwłaszcza jak dorzuce sobie ponad 100 g węgli . Dlatego staram sie rygorystycznie trzymać góra -do 1600kcal
albo mniej . Przy tych wartościach niestety już nie chudne -ale zawsze mam nadzieje ,ze jutro będzie lepsze .
miłego dnia
http://inlinethumb28.webshots.com/34...600x600Q85.jpg
Pozdrowienia :lol:
Witaj Siringo :P :P
Wpadam Ci życzyc miłego dnia i pogratulowac zgubionych kilosow!!!
Jestem pod wrażeniem :P :P :P
BUZIACZKI
http://img234.imageshack.us/img234/4...4386228xl9.jpg
Wczoraj, czekając na wizytę u dentystki przeczytałam tak po łebkach
w jakiejś mocno zniszczonej kolorowej gazecie, coś na temat diety
zwanej 1000 kcal.
Otóż tam stwierdzono, że ten 1000 kcal jest źle interpretowany.
Jak dieta sie pojawiła
to chodziło o to, zeby ograniczyć jedzenie o 1000 kcal,
a nie spożywać 1000 kcal, czyli policzyć ile sie zjada, a potem odjąć 1000.
I coś w tym jest, bo mówi się, że przy tej diecie
chudnie się ok 4 kg przez miesiąc.
I to jasno wynika z wyliczeń.
Chcąc stracić kilogram wagi trzeba pozbawić organizm 7000 kcal.
Prosty rachunek: przez tydzień nie dostarczamy 7 x 1000= 7000 kcal
co owocuje utraceniem
1 kg wagi - czyli w ciągu miesiąca 4 kg.
Może więc nie 1000 kcal tylko o 1000 kcal mniej :?: :?: :?:
:D A jak ja zjadam dziennie od 900-1100 bo wiecej nie to co mailabym odjac :?: :?: Chyba te wszystkie keki co biore .Nie dojaa=dam ,czasem jak bardzo mocno mi glod doskwiera to schrupne marchewke ,reraz moze byc rzodkiewka ,ale to chyba moge i zobacz jak opornie ze mnie wszystko schodzi. :?:
Ciekawe spostrzezenie ,ale wydaje mi sie ze nie zawsze realne do wykonania,moze u tych co duzo jedza. :lol: :lol: :lol:
Sama nie wiem kogo dotyczą takie wyliczenia, ale na pewno nie tych, ktorzy są na diecie 1000 - 1200kcal.
Jeżeki wychodzi się założenia, ze człowiek taki jak ja powinien normalnie zjadać 2100 - 2200 kcal i odejmie sobie 1000 to to zostaje mu trochę więcej niż 1000 i nie ma tu żadnej rewelacji w interpretowaniu tej diety,
Jadnak jeśli ktoś /z racji, aktywności, wieku i in. czynników/ powinien dostarczac np 3500 kcal to już nie jest wszystko jedno czy odejmie 1000 czy bedzie dostarczał tylko 1000.
siringa-mam pytanie ,czy jakbym chciala przeslac jakies zdjecie z tygo co sie teraz nauczylam ,ale na GG to jak ,bo probowalam i wyszly mi cuda ,dudeńka-pozdrawiam :lol: :lol: :lol:
PODSTOLINO
na GG to tylko kopiujesz ten link, który masz jak klikasz właściwości
a na GG klikasz prawą myszą i wybierasz- wklej. Jak ktoś dostanie
ten link to musi kliknąć w niego i otworzy mu się obrazek.
Jeśli np. widzisz gdzieś ładny obrazek i chcesz go komuś wysłać na GG to wystarczy na nim kliknąc prawą i wybrać właściwości , skopiować link tak jak wyżej.
Nie można dodawać [img], bo wtedy wychodzą dziwactwa.
Takie zdjęcia zwykle są większe
niż można wysyłać na gg /największe do 255 kB/, a jak adresat
nie jest dostępny to tylko do 20 kB, dlatego wysyła sie linki
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Niezły Twój pomysł, Siringo :!: Ale chcąc być dyrektorem, muszę sam dać dobry przykład :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: