-
Jaki wstyd? Przecież te proszki wymyślono po to by pomóc w walce takim jak my :) parę lat temu gdy odchudzałam sie pod okiem specjalisty, też dostawałam jakieś proszki,które hamowały apetyt.....gdy przywykłam do mniejszych porcji powoli odstawiłam pastylki. Te pierwsze dni, tygodnie są zawsze najtrudniejsze :) i nie każdy może zrzucić zbędne ciałko bez pomocy lekarskiej i samą dietą.
Najlepszego mężowskiemu i przyjemnego dznia :)
Trzymaj się cieplutko :)
-
Pola :D
Ja odchudzam się bez żadnych środków chemicznych, ale jest mi strasznie ciężko. Teraz tyję, niestety :cry: Nawet na diecie kopenhaskiej nie schudłam wiele (2kg) :cry:
W poniedziałek idę do lekarza :!: Zapytam go o leki, nie uważam, że to wstyd :!:
Trzymaj się. Pozdrawiam Cię cieplutko. Izabela.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c1a/weight.png
-
witaj Polu :)
Gdzie zniklas? Ciekawa jestem jak się czujesz zażywając meridę? Upały na razie odeszły i łatwiej dychać. Próbuje spacerów i trochę rowerka.......
pozdrawianm cieplutko :)
-
:D Witaj Polu -nie bylo mnie kilka dni to i w temacie nie jestem ,ale troche sie domyslam o co chodzi.Gratuluje zrobilas pierwszy i to dobry krok .Bo jezeli nie moglas sobie z tym wszystkim poradzic to wlasnie nalezalo tak zadzialac. Teraz tylko przypilnuj kochana pewnych rzeczy i zobaczysz jak poleci wszystko w dobrym kierunku .Czego Ci zycze z calego serca ,abys sie smiala i byla zadowolona z zycia ,a my razem z Toba. Badz z nami i nie zamykaj sie pokatach to naprawde nie ma sensu .Jestes jedna z nas i jest nam smutno jak nas opuszczasz . Powodzenia i tak trzymaj -jestem z Toba. :lol: :lol: :lol: :lol: http://www.sirmi.ic.cz/kytka/49.gif
-
U mnie wszystko w porządku. Wczoraj przerobiłam 20 kg wiśni. Najwięcej poszło na nalewki. Mam dość wiśni na jakiś czas.
Kolejny dzień z Meridia. Nie mam żadnych efektów ubocznych.
Nie widzę żeby miał wpływ na mój apetyt. Jak zwykle rano nie chce mi się jeść, a wieczorem dopada mnie głód. W żaden sposób Meridia nie ogranicza u mnie apetytu.
Biorę ją później, ok 12 żeby nie być głodna wtedy kiedy nie powinnam.
No nic wezmę opakowanie i chyba podziękuję.
Nareszcie mogę powiedzieć że suwaczek mam aktualny.
W sobotę wyjeżdżam na Hel i będę się wczasować z syneczkiem. Ostatni wyjazd w te wakacje. Po powrocie czeka mnie stres poszukiwania pracy. Niestety w czerwcu straciłam poprzednią w sposób który kwalifikuje się do sądu pracy. Strasznie mnie to przybiło. Dobrze że mogłam wyjechać w góry, tam trochę odreagowałam.
Dziękuję drogiej Irence, Izuni, Rudzi i Begi za to że nie zapominają o mnie. To strasznie jest ważne.
-
zazdroszczę ci tego Helu...pozdrów po drodze Neptuna ode mnie :) i pochlap sie w morzu...
niestetyu proszki nie zalatwią wszystkiego....powinnaś jeśc sniadanie, koniecznie. nawet wtedy gdy sie nie chce. posilki o okreslonych porach sprawiają, że zdecydowanie łatwiej wytrzymywać czas pomiedzy nimi....przynajmniej tak jest u mnie.
trzymaj się cieplutko i powodzenia.. :)
-
Pola, moja koleżanka bardzo ladnie schudla i dalej chudnie na Meridzie :roll:
Pozrdawiam cieplutko :lol: :lol: :!:
-
Wyjeżdżam na Hel.
Pogoda nieciekawa. U mnie leje, może później będzie lepiej.
]color=blue]Takie miejsce na półwyspie to rzadkość. Mało ludzi, piękna plaża. Słyszałam ,że burmistrz Helu uważa te tereny za miejsce swietne pod inwestycje i podejrzewam, że to juz ostatnie lata ciszy i spokoju.[/color]
http://img300.imageshack.us/img300/8912/dsc01873rz5.jpg
Do zobaczenia za dwa tygodnie.
-
:lol: Witaj Polu pozdrow ode mnie Hel i okolice :!: :!: :!: Bardzo lubie te strony. :!: :!: :!: Życze Ci duzo wypoczynku i naladuj akumulatory do dietkowania .Juz widze jak wrocisz to zabierzesz sie do roboty z takim animuszem ,ze zobaczysz jak waga poleci w dol.Czego zycze Ci z calego serca .Wypoczywaj kochanie i nie mysl o niczym .W koncu po to sa wakacje . Podsylam buziaczki .http://www.e-kartki.net/kartki/big/116480782355.jpg
-
pogody i milłego wypoczynku połączonego z gubieniem tego co niepotrzebne :) pozdrawiam cieplutko....wracaj do nas pełna werwy i usmiechnieta :)