To ja poprosze przepis na owe kwiatki :wink: , oczywiście dla dzieciaczkow.
Tak się zastanawiam czy owa odporność /na kopenhaskiej/ na zapachy to nie wynik jakiegoś "niedowidzenia" już :wink: .A tak poważnie to ja bym się nie odważyła piec na tej diecie.Miałam silną wolę i mogłam wytrzymać , ale nie tak jak Ty Doris -podziwiam szczerze! No i zastanaiwm się czy aby nie zacząć na nowo d.k. aby sobie skurczyć żołądek...może jakbym takie poematy jedzeniowe zaczęła tworzyć .... hmmm?
Buziak wielki !
http://www.edycja.pl/upload/kartki/114.jpeg