Łączmy się w wysiłkach:-))))
Jeśli po kilku dniach dopada Cię wilczy głód to może za mało jesz????? Przy naszych gabarytach (sama noszę 101 kg na grzbiecie) popularne 1000 kalorii to dieta bardzo drastyczna. Ja teraz mam ustawioną przez dietetyczkę na poziomie 1600-1700 kalorii w czterech posiłkach (śniadanie, II śniadanie, lunch, obiado-kolacja). Fakt, że dopiero 3 tygodnie, ale chudnę konsekwentnie zgodnie z założeniami te 70 deko tygodniowo i ani przez chwilę nie byłam głodna. Co więcej - nie ciągnie mnie do słodyczy, nawet tych, które leżą sobie w domu. (Planuję je podorzucać rodzinie do prezentów świątecznych - żeby nie sprawdzać jak długo będę je ignorować- tym niemniej na razie z sobą nie walczę)
Faktem jest jednak, że moja dieta zawiera i dość sporo owoców, i słodkie serki. Myślę, że to bardzo pomaga.
Trzymam kciuki.