jestem wieczorową porą...
czasami porankiem
a czasami zagubionym grubasem
Wersja do druku
jestem wieczorową porą...
czasami porankiem
a czasami zagubionym grubasem
Witajcie kochani, wpadam tylko na chwilę,żeby powiedzieć, że żyję z dietą kompletnie na bakier. Byłam odcięta od internetu.Postaram się jeszcze na chwilę Was odwiedzić i znikam aż do 16 listopada. Wyjeżdżam powojażować za granicę i nie będę chyba miała dostępu do internetu.
Lunka, Julisia, Doris, Boszka,Psotko Misialko dziękuję, szerzej napiszę po powrocie.
:) BAW SIE DOBRZE :)
:) POZDRAWIAM :)
http://www.bank-zdjec.com/foto4/11572_b.jpg
Super wrażen,wspaniałej zabawy i odpoczynku na maxa Ramzesku :D :D :D :!:
:) CZEKAM NA RELACJE I ZDJECIA :D
http://www.bank-zdjec.com/foto4/11540_b.jpg
Postoje tu sobie....i poczekam na Ciebie :D :!:
http://i23.tinypic.com/2uqzng5.jpg
Ramzesku wypróbuj pieczonych kasztanów :D
Gorące całuski w zimny poranek
i pozdrowienia dietkowe na cały rozpoczynający się tydzień :D :D :D :D
Menu:
http://portalwiedzy.onet.pl/64103,1,...ria_media.html
ramzesku milych wrazen ci zycze :lol: :lol: ja tez wyjezdzam do cieplych krajow,a w Paryzu bede jeden dzien 16 listopada, to moze sie spotkamy :?: :D
niestety nie udalo mi sie wychudnac przed podroza, ale moze przed sulwestrem sie uda :lol: :lol: :lol:
caluje :D :D :D
CZEKAM Z KWIATAMI :)
http://imagecache2.allposters.com/im...ks-Posters.jpg
Pieczone kasztany? Ponoć najlepsze są na Placu Pigalle, i do tego Zuzanna je lubi
tylko jesienią.... 8) :lol: :lol: